sobota, 23 marca 2013

Niedorżnięte watahy spuszczone z głódziowej smyczy

Grupka posłów PiS, z braku zajęć i niezdolności do stworzenia czegokolwiek, co mogłoby wpłynąć pozytywnie na Polskę, ima się tematów zastępczych, byle tylko zaistnieć w mediach. Widz/ słuchacz/ czytelnik/ wyborca głosuje na tych, których widzi i słyszy w mediach. Posłowie, jak napisali (komunikat opublikowany na stronie Andrzeja Jaworskiego, radiomaryjnego posła) łączą się w modlitwie ze Słwojem Leszkiem Głódziem. Tak, tak, Flaszką Głódziem, którego w ich mniemaniu niesłusznie o nadużywanie wody ognistej oskarżają anonimowi księżą z diecezji gdańskiej. Cesarz Trójmiasta spuścił ze smyczy swoje radiomaryjne sługi, by stanęły w jego obronie- pan każe, więc sługa musi. Stąd inicjatywa posłów Jaworskiego, Telusa, Dziedziczaka i Kownackiego, którzy licytują się, który z nich należy do bardziej znamienitego, katolickiego grona. A jest w czym wybierać! Panowie zasiadają w komediowym, sejmowym zespole ds. przeciwdziałania ateizacji Polski, są członkami sympatyków ruchu światło życie, akcji katolickiej i stowarzyszenia rodzin katolickich oraz ochrony życia. Poza tym wszyscy zdrowi…. Dla Ojczyzny ratowania gotowi są bronić Głódzia u samego papieża! Ciekaw jestem, co Franciszkowi zawiozą w prezencie, polską Żubrówkę?

Posłowie katoprawicy jak nikt inny potrafią rozbawić. W swej bezmyślności, żałosności, głupocie nawet, oraz w kłamstwie. Tak, łżą bezczelnie, zwłaszcza przy sprawach dotyczących Kościoła katolickiego i jego hierarchów. Kościół, gorliwi słudzy i kłamstwo, niespecjalnie mnie to dziwi. Kiedyś, dawno temu, szukałem czegoś w Kościele. Może Boga, może czegoś, lub kogoś, innego. Zobaczyłem chciwość, donosicielstwo, pogardę okazywaną człowiekowi i, materializm i biznesmenów w sutannach. Takich, jak Głodź, którego zalety wychwala pod niebiosa pan Jaworski, łżąc, że Flaszka jest osobą niezwykle zasłużoną dla Ojczyzny. Bzdura, podobna tej, że najwybitniejszym prezydentem Polski był Lech Kaczyński. Pobożne życzenia radiomaryjnego posła mają być narzucone większości, jako „prawda objawiona”, bo przyśniła się Jarosławowi Kaczyńskiemu? Czytam i oczom nie wierze, zmuszony jestem przetrzeć okulary, z trudem unikam parsknięcia strumieniem herbaty na laptopa: dowiaduję się ze strony kłamiącego posła, że tygodnik „Wprost” jest… lewicowo- liberalnym tygodnikiem!!!

Pan Jaworski oczy ma przesłonięte kadzidłem, możliwe, że spoglądając na czerwonego na gębie Głódzia wcale nie widzi przed sobą napuchniętej od przepicia gęby, lecz lico Georga Gansweina, sekretarza Benedykta XVI, do którego wzdychają ponoć nie tylko zakonnice… Pora, panie pośle, przejrzeć na oczy i nie wmawiać kłamstw wyborcom, bo na pańskie sztuczki nabiorą się chyba tylko „dzieci nienarodzone”, oraz radiomaryjne babcie, niezdolne do samodzielnych refleksji. Bo to, że Głódź pił, pije i pić będzie, wiadomo nie od dziś, W latach 1996-97 odbywałem zasadniczą służbę wojskową w 14 Suwalskim Pułku Artylerii Przeciwpancernej, nie ominęła JW wizytacja gen. Sławoja Leszka. Nie pamiętam już, czy tydzień, czy 5 dni odchorowywał ówczesny d-ca JW, po alkoholowych balangach z Głódziem. Może to tylko świeże, mazurskie mleko zaszkodziło wojakowi? Tadeusz Isakowicz- Zaleski skrytykował Radosława Sikorskiego, kiedy ten zachwalał wojskowy styl Głódzia. Jaki jest styl wojskowy? Pijaństwo? Niszczenie podwładnych? Tak było w czasach komunistycznych –oznajmił oburzony ksiądz. Sikorski został oddelegowany, by umilić wizerunek Głódzia. Bo jak to: Polacy zaczną burczeć, że rok w rok, z budżetu państwa łożymy 80 mln. złotych (kapslowe) na Kościół katolicki, który jest rzekomo ekspertem w wychowaniu w trzeźwości? No i jak to wygląda: tak mozolnie kreowany mit o boskości, wyjątkowości, wielkości i sile biskupów ma okazać się zwykłą fikcją, fantazją i kłamstwem, kiedy  okaże się, że biskup to taki sam łajdaczyna, jak wikary w Koziej Wólce?

Aleksander Kwaśniewski, zaproszony przez Janusza Palikota do projektu Europa Plus, powinien uchylić rąbka tajemnicy i wyjaśnić, jak to było w Charkowie. Potwierdzić mniej lub bardziej prawdziwe plotki. Bo o zaproszeniu Flaszki do Europy Plus nawet nie marzę, choć Janusz Palikot jest ekspertem w pędzeniu gorzałki, miałby więc oddanego sprawie biskupa. W dodatku generała!

 Jeśli masz ochotę i czas, kliknij i wypromuj. Dzięki!

 

1 komentarz:

  1. Módlmy się za Biskupa Baranka Bożego bo posłali go miedzy wilki a te go rozpiły.Wszak on zawsze potępiał na kazaniach, alkoholizm
    Wałęsa pierwszy maczał w tym palec bo zrobił go generałem WP i Naczelnym Kapelanem a potem kolejno rozpijali go Kwaśniewski/nawet w samolocie/ i Sikorski /który wie co to tradycja wojskowa/
    Pytanie tylko, czy znany z oszczędności i dawania jałmużny biskup,miał na dobre alkohole ?.
    Wszak kościół ubogim jest!!!
    Byc może przeniósł się do nowej siedziby z Kurii by w spokoju podjąć się produkcji tańszego alkoholu.Chłop on przecież, z pochodzenia, a w niejednej chłopskiej stodole schowana jest"aparatura" na ciężkie czasy.
    W spokojnosci sobie pędził "goście" degustowali
    /niejedni nadużyli jak ci urzędnicy co to na grób Walentynowicz z kwiatami się wybrali/
    Za swoje pił,za swoje drodzy parafianie No może cześć waszych "darów serca" szła na cukier i drożdże.Niestac was na to ? Żałujecie?

    OdpowiedzUsuń