Biadoli pan Potocki, jak mu przykro patrzeć na tych wszystkich odrzucających Boga, a którzy zawłaszczają katolickie święto. Podrapałem się w łepetynę ciesząc się, że nie posiadam na niej włosów, bo ze śmiechu wyrwałbym sobie kilka kłaków. Co ten człowiek bredzi, chce dać do zrozumienia, że należy do grona milionów polskich katolików prześladowanych przez garstkę ateistów? Nie mam pojęcia, na jakiej podstawie pan Potocki ujada, że ateiści przeżywają Boże Narodzenie, jak usiłują zmienić nazwę święta, jak się bezsilnie szarpią. Szanowny panie!
Bzdura goni bzdurę w pańskim tekście! Nigdy, przenigdy nie słyszałem z ust księdza, który uczył mnie religii- a jest to bardzo mądry człowiek, o jasnym i światłym umyśle mimo sędziwego wieku- Dniem Narodzenia Pańskiego! Mnie uczono, że katolicy obchodzą Boże Narodzenie, ale wtedy nie było idiotycznych portali, głupawych periodyków i PiSmaków! Autor powołuje się na portal racjonalista.pl, jakoby tam szukano nowych, innych nazwa dla katolickiego święta. Zabawne: Dzień Obrony Wolności Słowa, Dzień Przyszłości, Dzień Darwina, Dzień Praw Człowieka, to podobno wyczytał na „lewackich” stronach pan Potocki. Nie wziął pod uwagę, że może sobie ktoś jaja robi, że kpi i żartuje, że prowokuje i czeka na reakcję?
Nie, panie Potocki, ja panu nie zazdroszczę świąt. Mam swój honor, co wyda się takim, jak pan, dziwne, zresztą pan gardzi nie tylko ateistami, ale i antyklerykałami, takimi jak ja. Skamle pan na nasz widok niczym wściekły pies pozbawiony kłów. Nie obchodzi mnie opinia takich osobników na mój temat, ale kiedy czytam i głupstwa zmieszane z idiotyzmami, nie zamierzam być biernym. Bo mi zupełnie zwisa, jak pan obchodzi święta, z kim i gdzie. Ateiści nie mogą się pogodzić z tym, że inni wierzą, a oni nie? Poleca im pan recepty na „nową” wieczerzę wigilijną z tak durnowatym opisem, że odniosłem wrażenie, że „dzieło” to powstało nie pod wpływem ciała Chrystusa (opłatka) lecz wody. I bynajmniej nie święconej!
Chełpią się, puszą i nadymają tacy Potoccy, słuchając mediów Rydzyka, bo te mainstreamowe- jak o nich mówią- są be, bo nie dają im dobrze płatnych posad za kadzenie PiS, Rydzykowi i hierarchom kościoła katolickiego. Nadymaj się, panie Potocki, nadymaj…
Szczerze współczuję takim ludziom, usiłującym patrzeć z góry na ateistów. Bardzo ciężko takim Potockim musi się żyć w dni powszednie, nieświąteczne. A takich świeckich dni jest w roku kalendarzowym większość. Trochę szkoda, pan Potocki ma przez to mniej wolnych chwil na plucie na ateistów.
Jeśli masz czas i ochotę, kliknij i wypromuj. Dzięki!:)