niedziela, 30 grudnia 2012

WOŚP zagra po raz 21!

Dwa tygodnie pozostały Polakom- katolikom, „patriotom” spod znaku PiS i Radia Maryja, by opluwać, prowadzić kampanię kłamstw i nienawiści przeciwko wilkowi w owczej skórze, twórcy i sponsorowi sekty, demoralizatorowi młodzieży wpędzającego ją w alkoholizm i narkomanię, żyjącego z pieniędzy zebranych dzięki Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy, jak mówią o Jurku Owsiaku.

13 stycznia rusza kolejny już, 21 finał WOŚP. Orkiestry, którą powołał do życia Jurek, a medialnie wspomógł Walter Chełstowski, wpuszczając jąkającego się dziennikarza do TVP. Akcja przerosła najśmielsze oczekiwania, rok w rok Polacy hojnie wspomagają dzieło Owsiaka, nie skąpiąc grosza. I tu jest pies pogrzebany: nie skąpiąc! No bo jak to, Polacy poskąpili tyle grosza podczas świąt bożego narodzenia mizernie rzucając na tacę, coraz mniej rodaków przyjmuje księdza po kolędzie, niewielu reaguje na finansowe apele kleru, bez entuzjazmu przyjęli apel rektora KUL o datki na wsparcie uczelni. Jakby mało było mu dotacji, grubo ponad sto milionów złotych rocznie! Kler nie może znieść, że tyle grosza przechodzi im koło nosa. Im bliżej finału WOŚP, tym więcej bezsennych nocy czeka hierarchów, przyjaciół Tadeusza Rydzyka, którego media celują w opluwaniu Owsiaka.

Kilka lat temu niejaki Andruszkiewicz, zakonnik, sugerował, że w szeregach WOŚP kwitnie korupcja, jednak za słowami kłamczuszka nie poszły czyny, nie złożył zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. Wystarczy sukienkowym, że w uszy radiomaryjnych babć nasączyli jadu, a że niezgodnego z prawdą… Wiedzą, że ta babcia tego nie sprawdzi! Uśmiałem się zdrowo, kiedy taka rozhisteryzowana kobiecina wrzeszczała przed kamerą :” My wiemy co się dzieje na Przystanku Woodstock, widzieliśmy przekazy w TV Trwam”. Tylko że w mediach toruńskiego, bezdzietnego ojczulka pomija się milczeniem fakt, że Lux Veritatis, fundacja Rydzyka będą właścicielem Trwam, wyrokiem sądu w 2006 roku musiała przeprosić WOŚP za emisję kłamliwego filmu „Przystanek Woodstock- przemilczana prawda” , będącego wielką manipulacją na potrzeby radiomaryjnych. Przemilczają list otwarty Jurka do Rydzyka, który to rzekomo obraził zakonnika. Swoją drogą, jak to się dzieje, że „dziennikarze” Tadzia nie szukają materiałów wśród murów klasztornych, szkół salezjańskich czy seminariach duchownych? W 2006 roku Lux Veritatis miała opublikować na antenie TV Trwam oświadczenie: "Fundacja Lux Veritatis przeprasza fundację WOŚP za wyemitowanie komentarza do filmu "Przystanek Woodstock - przemilczana prawda", który zawierał nieprawdziwe treści w zakresie informacji, że organizatorzy zezwalają na rozpijanie młodzieży, na polu namiotowym istnieją oflagowane punkty dystrybucji marihuany i jest ona rozpowszechniana wśród uczestników imprezy, a na ziemi pełno leżących ludzi odurzonych narkotykami. Oraz, że impreza ma satanistyczny”. Rydzyk przegrał, po dziś dzień nie może pogodzić się z porażką, szczuje więc swoich siepaczy. Konkurent do kasy Polaków nie jest w Kościele mile widziany…

Jurek Owsiak wyznał przed paroma laty, że kilka razy pukał do wrót królestwa Tadeusza Rydzyka, przedstawiając się z imienia i nazwiska, ale nie doczekał się otwarcia furty. Sugerowałbym Jerzemu, by na taką wizytę zabrał ze sobą kilka procent zysków ze zbiórki Orkiestry, możliwe, że wtedy przytruchtałby po niego sam ojdyr, który podobno śpi na sienniku, który nie jest jego własnością. Za co fruwa samolotami do zdewociałej, amerykańskiej polonii, z czego się utrzymuje i za co płaci rachunki Rydzyk łatwo sprawdzić, gdyby ktoś chciał to ustalić. Jerzy opublikował w sieci swój PIT, wywołując bezsilną złość o wszystkich, którzy oskarżali go o machlojki i przekręty. Wpadli w panikę , że i od nich mógłby ktoś zażądać ujawnienia dochodów? Im to nie w smak! Wolą dowodzić, że „Przystanek demoralizacja” reanimuje anarchię, nieodpowiedzialność oraz.. NARZUCONY ład moralny! Wypadałoby wymienić z imienia tych, którzy ład, nazywany kłamliwie kompromisem, narzucili.

Sygnał do pastwienia się nad Jurkiem został już dany. Trzydziestoletni wikary z Nowej Rudy( wygląda na to, że przedawkował krew chrystusową przed wypowiedzią) łkał, że „z pieniędzy, które ofiarujemy do puszki z – ohydnym – czerwonym – serduszkiem, utrzymywana i finansowana jest najbardziej demoralizująca impreza w Polsce! Czy ktoś, kto ma korzenie lewicowe i niereligijne, może stać się raptem ekspertem od fundacji charytatywnych?”. Pana w sukience boli, że ojciec Owsiaka był milicjantem. A ten, łotr bezczelny, zamiast siedzieć pokornie i cicho, niczym jakiś Tusk, który nie wstydzi się przeszłości swego dziadka w Wehrmachcie, przepycha się łokciami! Mało tego, po raz drugi w WOŚP zaangażowali się politycy Ruchu Palikota. Antyklerykałowie i Owsiak, to już jest dla kleru bardzo niebezpieczne. Upewnił mnie w tym przekonaniu katoprawicowy talib, Tomasz Terlikowski, który zadaje z głupia frant pytanie, kiedy WOŚP Jurka Owsiaka zacznie zbierać pieniądze na eutanazję? Na miejscu Jurka odpowiedziałbym: wtedy, panie Terlikowski, kiedy pański syn wyjdzie za mąż! Widocznie Terlikowski nie może przeżyć, że to TVN będzie wspierał medialnie zbliżający się 21 finał, a nie jego szmatława „Fronda”, powstająca z budżetowych dotacji. Czekam na teksty atakujące operatora sieci komórkowej „Play”, której swej twarzy, na potrzebę reklamy, użyczył Jurek Owsiak.

Dwa tygodnie na medialną nagonkę. Oby nie udławiły się swoim jadem mizerne, nikczemne postaci, zazdrośnie spoglądające na dzieło Jurka Owsiaka! Oficjalna piosenka 21 finału WOŚP , za którą stoi nieoceniony Tomek „Lipa” Lipnicki (dla mnie na zawsze już będzie kojarzony z kawałkiem She „Jak płomień, jak ogień”, oraz „Otwórz serce”, który zaśpiewał gościnnie z Mileną Stąpor z Karmacomy) cieszy się sporym powodzeniem. Nienawidzącym Jurka proponowałbym, by dla ostudzenia gorących głów potaplali się w błocie.

Jeśli masz ochotę i czas, kliknij i wypromuj. Dzięki!

 

Minął tydzień



24-26 grudnia, poniedziałek-środa:

Słowo czarne w katolickie święta:

Polski patriotyzm musi łączyć ze sobą Gombrowicza z kardynałem Wyszyńskim - stwierdził ksiądz Andrzej Luter. Ocenił, że Kościół powinien angażować się w politykę, ale nie powinien "angażować się w partyjność". Przez to nasz patriotyzm staje się funeralno-cierpiętniczy - ocenił ksiądz, dodając, że nie może już słuchać o wrakach, o zamachach, o trotylu i o nitroglicerynie .- Nie rozmawiamy za to o przyszłości kraju; o tym, czy UE się utrzyma i jakie będzie w niej miejsce Polski - ubolewał. W ocenie księdza coraz rzadziej w Kościele słyszy się głosy określające katastrofę smoleńską jako zamach. - Natomiast niewątpliwie istnieje upolitycznienie, to co kiedyś biskup Pieronek nazwał zaczadzeniem PiS-em - stwierdził ks. Luter. - Uważam, że to bardzo niedobre dla Kościoła, nie można się tak angażować partyjnie.

Coś mi się zdaje, że ksiądz kariery w polskim Kościele nie zrobi...


W wigilijnym numerze "Faktu" ukazał się tekst napisany przez kardynała Stanisława Dziwisza. - Dziwisz dla „Faktu” pisze? Jezus Maria, świat się kończy! - skomentował ks. Kazimierz Sowa.

Jaka gazeta, takie fakty i publicyści...


A  Stanisław Dziwisz zastanawia się na łamach dziennika: "Czy ulegnie zasadniczej zmianie styl uprawiania polityki? Czy przyjdzie opamiętanie?" - pyta. "Kto pierwszy zdobędzie się na odwagę, by zacząć inaczej i mądrzej, by spojrzeć głębiej?" - zastanawia się kardynał.

Na pewno nie PiS i nie Kościół...


Gdybyśmy stosowali dziesięcinę w naszym życiu i przekazywali 10 procent np. jedzenia potrzebującym, albo instytucjom, które zrobią z tego pożytek, świat byłby lepszy - przekonywał  ks. Kazimierz Sowa.

Dlaczego nie robi tak on, księża, radiomaryjni biskupi, Rydzyk i Kościół, ksiądz niestety nie wyjaśnił...


Kard. Kazimierz Nycz ubolewał, że "wielotygodniowe przygotowania ograniczone do zakupów i konsumpcji zakłócają klimat Bożego Narodzenia". Wezwał też do "ocalenia wartości" i "myślenia o świętach w kategoriach religijnych".

Polskie święta? Nażreć się, nachlać, a nazajutrz spać do południa!


Współczesny człowiek nie chce Boga pośród świata. Historyczny król Herod chciał go zabić. Dzisiejszy Herod ustanawia prawa i wypędza Jezusa z Europy - mówił w homilii biskup Kazimierz Ryczan podczas pasterki w kieleckiej bazylice katedralnej. " W Polsce też nie brakuje przeciwników Bożego Narodzenia. Są rektorzy uniwersytetów, którzy usuwają krzyże z sal. Są partie i ugrupowania antychrześcijańskie, są jeszcze starzy komuniści, są liberałowie, którzy dzierżą władzę, są bluźniercy promowani przez telewizję. Są zapamiętali wrogowie Radia Maryja i Telewizji Trwam. Oni wypędzają Jezusa z areny codziennego życia".

Polski Kościół dawno już podeptał nauki Chrystusa, a z areny codziennego życia przeganiają co odważniejsi nie mistrza z Jerozolimy, lecz kler katolicki!


Arcybiskup Józef Michalik, w czasie pasterki w Przemyślu mówił, że jesteśmy świadkami wyraźnego ataku na tradycyjny model rodziny. - Przyjmując tę ustawę o przemocy, że kultura, tradycja, religia rodzi przemoc, przejęliśmy z Unii Europejskiej wielkie kłamstwo – grzmiał. Stwierdził, że „nie mamy odwagi, już się przyzwyczailiśmy i nie umiemy mówić prawdy. Kłamiemy nawet wtedy, kiedy usiłujemy mówić prawdę”

W końcu wziął i się przyznał...


Starajmy się być otwarci na Boga, zawsze gotowi na Jego przyjście i przychodzenie, wbrew opozycji świata, który odrzuca, co święte, zapominając, że życie bez odniesienia do Boga może być udręką, a niewierzący nie ma się nawet komu poskarżyć - mówił podczas homilii abp Wiktor Skworc. "Nawet stary świat, Europa, cierpi coraz bardziej na chrystofobię”- dodał.

Stary świat, Europa, jedynie odsuwa kler na bok, by nie zatruwał życia!


Jest to wołanie Kościoła dzisiaj o pomoc wszystkim rodzinom, szczególnie rodzinom wielodzietnym, które często płacą za wielodzietność karę. Przez to, że chcą i mają więcej dzieci w porównaniu do innych rodzin i małżeństw - mówił metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz podczas pasterki.

Do kogo bogaty Kościół tak woła o wsparcie? Czyżby do biednych, wielodzietnych?


Arcybiskup Stanisław Gądecki w Poznaniu alarmował, że chrześcijaństwo jest najbardziej prześladowaną religią na świecie : " Każdego roku pojawiają się statystyki wskazujące na ogromną ilość ludzi, którzy oddają swoje życie za wiarę w Chrystusa. W czasie Bożego Narodzenia w niejednym miejscu na świecie chrześcijanie znajdują się w szczególnym niebezpieczeństwie”. Wyjaśnił, że choć  Europie nie mamy zasadniczo do czynienia z fizycznymi prześladowaniami, to jednak spokojnie możemy mówić o prześladowaniach duchowych. - "Kto odważnie wypowiada się o wierze chrześcijańskiej i jej nakazach moralnych, ten zaraz jest ośmieszany, dyskredytowany i określany mianem fundamentalisty" - wyliczał.

Prześladowany funkcjonariusz Kościoła, zmuszający uczniów do zlizywania śmietany ze swoich kolan może spodziewać się wyniesienia na ołtarze?


Tylko wspólnymi siłami można zbudować Polskę na "miarę naszych możliwości" - mówił kard. Stanisław Dziwisz w homilii wygłoszonej podczas pasterki w Katedrze Wawelskiej. Wezwał on do zaprzestania "jałowych sporów". "Niech rządzący krajem sprawują władzę mądrze, roztropnie, szanują wrażliwość, przekonania tych, którym służą - powiedział metropolita krakowski.

Komu służy premier, który ponoć przed klerem nie klęka, jego ministrowie, z których jeden słyszy płacz zamrażanych zarodków, a drugi prosi kler o pomoc w tępieniu szatana w internecie?


"Wiarę chrześcijańską spycha się coraz bardziej do sfery prywatnej i usuwa z przestrzeni publicznej, religijne święta zamieniają się w kolejną okazję do konsumpcji i zabawy. W takiej sytuacji ginie to, co istotne w świętach Bożego Narodzenia, w ich przesłaniu, tak istotnym dla człowieka i dla świata"- prawił abp Stanisław Budzik.

Ameryki z tą zabawą nie odkrył!  


Sławoj Leszek Głódź skrytykował sklamrowanie się świata polityki z mediami, co zagraża demokracji. Krytycznie odniósł się do roli mediów w Polsce, ponieważ – jak mówił – „odnieść można wrażenie, że stanowią pas transmisyjny rządzących”. Niszczy to pluralizm i relacje pomiędzy Narodem a tymi, którzy sprawują władzę.– Potargane więzy między obywatelami a państwem może naprawić język dialogu, miłości, pokoju – apelował Głódź. Podkreślił jednocześnie, że Kościół pragnie być przyjacielem państwa, ale takiego, które służy dobru wspólnoty.

O pełnym miłości i pokoju monologu, prowadzonym przez Radio Maryja, Głódź nie wspomniał...



"W naszej ojczyźnie dialog zastępuje się bezpardonowym oskarżaniem; uczmy się wzajemnego szacunku i przebaczenia. (...) Wyznawanie wiary także w dzisiejszym świecie nierzadko spotyka się z doświadczaniem upokorzeń, szyderstwa, a nawet prześladowań(...). -Zamiast cierpliwie wsłuchiwać się w racje drugiej osoby, szafujemy epitetami dyskredytującymi naszego brata, w którym widzimy przeciwnika. Dlaczego podnosimy wielki krzyk, zatykamy uszy i chwytamy za kamienie? Co stało się z naszą Ojczyzną, że nazywanie zła po imieniu może być przewrotnie uznane za tzw. mowę nienawiści?- napisał w liście z okazji świąt Bożego Narodzenia rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego ks. prof. Antoni Dębiński. W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia list czytany jest w polskich kościołach i zbierane są datki na tę uczelnię.

Nie przeczytano wiernym, dlaczego KUL po cichu zwolnił sporo pracowników świeckich, oraz ile otrzymał dotacji w 2012 roku (było jej ponad 100 mln. złotych)


Wszyscy, którzy kochają ojczyznę, którzy z Polską się solidaryzują, niech zespolą siły, abyśmy poprzez codzienną pracę mogli upiększać naszą codzienność - wezwał abp Józef Kowalczyk.

Mówiąc wprost: weźmiemy się i zrobicie!


Z pieniędzy, które ofiarujemy do puszki z – ohydnym – czerwonym – serduszkiem, utrzymywana i finansowana jest najbardziej demoralizująca impreza w Polsce! Czy ktoś, kto ma korzenie lewicowe i niereligijne, może stać się raptem ekspertem od fundacji charytatywnych?(...) Ponadto wielu ludzi nazywa się Polakami, a z Polską mają wspólny jedynie język. Na miłość boską, Polak to nie ten, który mówi po polsku, ale ten, który codziennymi swoimi decyzjami oddaje życie za Polskę.
Bo czy może nazywać się Polakiem ktoś, kto sprzedaje polską ziemię, na której widać jeszcze czerwone ślady niezastygłej krwi walczących o wolność Ojczyzny? Niewyschnięte ślady krwi obrońców Westerplatte, Getta Warszawskiego i innych?
Czy może nazywać się Polakiem ten, kto jedynej prawdziwie polskiej telewizji, jaką jest TV Trwam, odmawia nadawania w systemie XXI wieku?
Czy może nazywać się Polakiem ten, kto w kościele trzyma zaszczytne sztandary i nosi feretrony maryjne, a przynależy do komunistycznych struktur samorządowych, walczących w swojej istocie z Narodem i Kościołem?
Czy może wreszcie nazywać się Polakiem ten, kto popiera aborcję, eutanazję zaznaczając na listach wyborczych bandytów, morderców, neokomunistów i karierowiczów?
A Europa patrzy na nasz naród z wielką nadzieją, że nasza pobożność maryjna pomoże im odnaleźć to, co zagubiła w swoim przepychu. To jest Polska misja w dzisiejszej Europie, bo po to Maryja została ogłoszona Królową Polski, aby dać współczesnej pogańskiej i zlaicyzowanej Europie szansę na powrót do Jezusa. Czy dasz świadectwo swojej narodowej dumie i maryjności, czy też spoganiejesz i odejdziesz od Boga? Czy nie po to są narodowe barwy biało czerwone, aby nimi dekorować nasze domy, balkony, okna a przede wszystkim serca.

Trzydziestoletni wikary z Nowej Rudy Maciej Sroczyński chyba nie przedawkował krwi chrystusowej?


27 grudnia, czwartek:

Stołeczny sąd nie zgodził się na dobrowolne poddanie się karze przez bp. Piotra J., oskarżonego o prowadzenie auta pod wpływem alkoholu. Biskup chciał dla siebie 8 miesięcy ograniczenia wolności i 4 lat zakazu prowadzenia pojazdu.

To jest chyba to prześladowanie duchownych, o którym prawili biskupi podczas świąt..


Mam żal do Mariana Opani, że dał się wciągnąć w tę medialną aferę. Proponowanie roli to rozmowa między reżyserem i aktorem. Ta sprawa została sztucznie nagłośniona - mówił  reżyser filmu "Smoleńsk" Antoni Krauze.

Sztucznie to został nagłośniony "zamach" smoleński, w który dał się wciągnąć reżyser…


Mirosław Z., góral z Podhala, jest pierwszym Polakiem w historii, którego wydalono do USA na żądanie amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości. Zgodę wydał minister sprawiedliwości Jarosław Gowin. W kolejce do ekstradycji za ocean czekają już następni Polacy.

Pan każe, sługa musi...


Generał Stanisław Koziej ogłoszenie "białej księgi" bezpieczeństwa. W wojsku ma nastąpić reforma systemu dowodzenia.

Kapelani mogą spać spokojnie...


Spółka Marii Wiktorii Wałęsy ma kłopoty z prokuraturą przez brak sprawozdań finansowych. Zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa przez zarząd firmy Cottonsushi złożył gdański sąd.

Wałęsowa mogła wywiesić szyld z napisem Viktoria Caritas, nikt by jej się wtedy nie czepiał...


Krakowskie urzędy wypłacają nagrody dla swoich pracowników. Na najwyższe mogą liczyć ci, którzy podlegają marszałkowi województwa. Taki dodatek jest tutaj od lat. Może go dostać każdy pracownik, który nie otrzymał nagany, pracuje co najmniej pół roku i sumiennie wypełnia swoje obowiązki. Taka nagroda wynosi około 830 zł. W Urzędzie Marszałkowskim pracują 982 osoby.

By żyło się lepiej…


Nawet 5 lat więzienia grozi zatrzymanemu dziś 19-latkowi, który w wigilijną noc dwukrotnie ukradł alkohol z jednej ze stacji benzynowych w Krasnymstawie w woj. lubelskim. Mężczyzna tłumaczył, że część alkoholu spożył z kolegą, a pozostały miał być zapasem na Sylwestra. Do podobnej kradzieży, także w noc wigilijną, doszło w Szczecinie. Mężczyzna włamał się do sklepu monopolowego wracając z pasterki.

Chyba na trzeźwo nie był w stanie wysłuchać kazania…


28 grudnia, piątek:

W chwili wydawania pozwolenia na użytkowanie były wątpliwości co do stanu technicznego lotniska - przyznaje Jaromir Grabowski, inspektor nadzoru budowlanego, który dopuścił Modlin do użytkowania. - Ale bazowaliśmy na wiarygodnych ekspertyzach. Tomasz Hypki, ekspert w dziedzinie lotnictwa: - Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych wykonał ekspertyzę, z której wynikało, że port w Modlinie nie nadaje się do otwarcia. Ale nikt się tym nie przejął.

Ale ktoś wziął za to pieniądze, zapewne niemałe…


Radosław Sikorski konsekwentnie zaprzecza, że chce startować w kolejnych wyborach prezydenckich.

Może Solidarna Polska go wystawi?


Dziwię się ludziom, którzy by chcieli jakieś inicjatywy prawicowe tworzyć, bo tam jest półka przeładowana - powiedział Andrzej Olechowski. W ten sposób odniósł się do prasowych informacji, że Radosław Sikorski, Roman Giertych i Michał Kamiński mają wspólny polityczny plan.

Mają, a jakże: czołobitność wobec kleru!


Janusz Palikot wyrzekł się "mowy nienawiści”, ale nie znosi "mowy-trawy”, więc będzie stawiał mocne tezy. Palikot postawi dwumetrowy krzyż i zapali sto zniczy przed siedzibą PiS.

Przydałby się i portret kota Alika…


Lech Wałęsa wezwał Krzysztofa Wyszkowskiego do zwrotu pieniędzy za emisję przeprosin w telewizji. Oświadczenie w TVN zostało opłacone przez byłego prezydenta, by wykonać prawomocny wyrok sądu wobec Wyszkowskiego.

Zrzutka w Radio Maryja została już ogłoszona, czy nastąpi to niebawem?


W biurach poselskich członków Ruchu Palikota pojawiają się osoby, które się modlą, wypędzają szatana lub malują krzyże na tabliczkach z nazwiskiem.Jak opowiedział portalowi Wirtualna Polska poseł Michał Kabaciński pewnego dnia do jego biura przyszedł mężczyzna w średnim wieku, który krzyczał: "Tu wszędzie jest szatan, a wy Boga obrażacie!". Następnie wyjął spodek, kropidło i wodę święconą, którą wypędzał szatana z biura. Biuro Andrzeja Rozenka nie jest odwiedzane przez takie osoby, jednak otrzymał na Facebooku informację, że „jest synem k…. i belzebuba” oraz że jeśli"nie zamknie parszywej mordy" to "obetną mu jęzor". Do biura posła Artura Dębskiego regularnie przychodziła pewna starsza pani, aby się pomodlić. Nie reagowała na pytania czy można jej jakoś pomóc. Po kilku minutach, nie niepokojona przez nikogo odchodziła.

Społeczna nauka Kościoła , wartości chrześcijański, pełen miłości katolicyzm po prostu!


29 grudnia, sobota:

Wrocławski sąd na trzy miesiące aresztował księdza Pawła K. Duchowny podejrzany jest o posiadanie dziecięcej pornografii - poinformowała Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu.  K. miał jednak usłyszeć i inne zarzuty - o pedofilię. Prokuratura odmawia jednak komentowania tych doniesień. Ksiądz został zatrzymany w Hotelu Wrocław po tym, jak pracowników recepcji zaniepokoił widok mężczyzny, który co jakiś czas przyprowadzał do hotelu młodych chłopców. Miarka się przebrała, gdy w piątek, 21 grudnia, zameldował się i zapłacił za kilka dni z góry. Później pojawił się chłopak. Miał może 13 lat .

Seks? Toż kler żyje w celibacie, a wspomniany nastolatek przyszedł z prośbą o przeprowadzenie egzorcyzmów…


Tadeusz Rydzyk podejrzewa, że nowy konkurs o miejsce dla kanału o profilu społeczno-religijnym na multipleksie cyfrowym może zostać tak przeprowadzony przez KRRiT, że wygra go inna stacja, a nie TV Trwam.

Takie oskarżenia, pod adresem gorliwych katolików z KRRiTV?


"2013 będzie dla PL lepszy niż sądzą pesymiści. Unikniemy recesji, będą nowe pozytywne rekordy na obligacjach, spadek bezrobocia w 2 poł." - napisał na Twitterze premier Donald Tusk.

Pijany był?


Opinia izb rolniczych może wyeliminować nieuprawnione osoby z przetargów na zakup ziemi rolnej - uważa minister rolnictwa Stanisław Kalemba. W piątek szef resortu rozmawiał z protestującymi rolnikami.

Rolnicy w czarnych sukienkach w dalszym ciągu będą mogli stawać do przetargów…


Janusz Palikot atakuje rząd liczbami. "ZUS na wypłaty emerytur pożyczył dwa miesiące temu 2 miliardy od PKO BP - (odnawialny kredyt obrotowy), 496 zł - realna średnia renta netto, 1460 zł realna średnia emerytura netto – a najczęściej wypłacana 880 zł". & mln bezrobotnych, 320 tys. bezdomnych - to tylko początek jego wpisu, który ma ukazywać zły stan gospodarki i poziomu życia ludzi w Polsce.

Zielona wyspa…


30 grudnia, niedziela:

W 1946 roku urodził się Mariusz Przybylik, w przeszłości redaktor naczelny nieodżałowanych „Szpilek” oraz „Anteny”, autor książki o warszawskich bazarach „To było tak”.

piątek, 28 grudnia 2012

Dokąd w 2013 roku zadryfuje zielona wyspa?

Prognozy na 2013 dla "zielonej wyspy", jak zwykł nazywać Polskę premier Donald Tusk, wesołe nie są. Wszystko zależy od punktu siedzenia, kryzys mają w nosie bankowcy, finansiści, menadżerowie, większość cwanych przedsiębiorców (umowy śmieciowe!), ale przede wszystkim politycy. Premier usiłuje robić dobra minę do złej gry, mistrz kreatywnej księgowości, minister finansów Jacek Rostowski, z nowym rokiem roztoczy przed Polakami wizję krainy mlekiem i miodem płynącej a nam, Polakom, przyjdzie konsumować gorzkie owoce ich polityki. Nieskutecznej i nie przynoszącej pożytku krajowi.

Podzielam zdanie Krzysztofa Rybińskiego, ekonomisty określanego mianem najbardziej pesymistycznego analityka finansowego. Kłopoty budżetowe, problemy z obsługą zadłużenia, wzrost bezrobocia to, w ocenia profesora problemy, którym przyjdzie stawić czoła rządowi Donalda Tuska. Niestety, przyjdzie mi dołączyć się do profesora, ale nie dlatego, że posiadam naturę narzekacza. Do tej mi daleko. Nie zapełnimy budżetu ciągłą podwyżką podatków, cięciami wydatków i zamrażaniem płac. Zaniechano reform, ale ilu premierów przed Tuskiem miało plan, koncepcję zmian na lepsze, z zyskiem dla Polski i korzyścią dla nas, Polaków? Jakie to mają być reformy? Dziś nie dziwi mnie popularność prof. Jerzego Buzka, który ma silną pozycję w PE: nie wyszły mu reformy, których podjął się jako premier rządu koalicji AWS- UW, ale próbował chociaż cokolwiek zmienić. Nie bał się, choć wiedział, że może być skończony jako polityk. A wyborcy nie lubią tchórzy i asekurantów.

W budżecie w 2012 roku zabraknie pieniędzy, to pewne. Ile zabraknie? Mówi się o dużych sumach, w przedziale 10-20 miliardów złotych! Chytre zabiegi księgowe Rostowskiego już nie wystarczają, potrzebny jest pieniądz. Szeleszczący, świeży, w dużych ilościach. Tusk nie zdecyduje się na redukcję administracji, z prostego powodu: większość tam zatrudnionych to albo członkowie, albo wyborcy Platformy Obywatelskiej. Swojego elektoratu premier nie ruszy, co to, to nie! Będzie szukał innych oszczędności, zamiast przychodów. Większy VAT? Możliwe. Wstrzymane podwyżki emerytur? Niewykluczone. Tusk nie będzie niczego budował, możemy zapomnieć o polskich fabrykach. Nie chce być posądzony o ręczne sterowanie gospodarką. Jakby ktoś jeszcze dawał się nabierać na utopijny, wolny rynek i jego niewidzialną rękę! Prywatyzacja, która miała być lekiem na całe zło, nie pomogła, nie tylko z tego powodu, że za tanio sprzedawaliśmy polski majątek. Pozbyliśmy się nierentownych przedsiębiorstw, ale też i tych, które przynosiły stały zysk. Na pewno nie pójdą pod młotek KGHM, PGNiG, Orlen, PGE czy też Lasy Państwowe, z prostego powodu: za dużo w tych firmach jest posad dla swoich.

Co zatem nas czeka, jak będzie? A nic nie będzie, będzie tak samo, z tym, że coraz gorzej! Załamuje się budownictwo, panuje zastój na rynku nieruchomości. Co z tego, że ceny mieszkań lecą na łeb, na szyję, skoro banki nie chcą udzielać kredytów? Deweloperzy też powoli pasują: celebryci nie będą się rodzić bez końca, nie kupują wypasionych apartamentów, a przeciętny Kowalski marzy o własnym kącie, ale nie o 100 metrach! Słyszę ministra kultury, Bogdana Zdrojewskiego, który chełpi się, że z UE dla polskiej kultury wpłynęło już 2 mld złotych.Pięknie, ale i minister, i rząd, i premier zdają się nie brać pod uwagę małego scenariusza: Polska w pewnym momencie przestanie być beneficjentem unijnym, a stanie się płatnikiem netto. Czyli będziemy więcej wpłacali do unijnego budżetu, niż z niego otrzymywali. Nie jesteśmy do tego w ogóle przygotowani! Bo ile wycisnął z otrzymanych środków pan minister? Czy nimi obrócił? Przekazał je w większości na remont obiektów sakralnych, wpadły one w ręce Kościoła katolickiego! I co z tego mamy, poza słowami, że są to obiekty ważne dla kultury? Nic. Nie zainwestowano w przemysł, nic nie zbudowano, pieniądz nie zrobił pieniądza. Bzdurą jest twierdzenie, że pieniądze szczęścia nie dają! To może mówić ten, który je miał i rozfiukał nie wiadomo gdzie i kiedy. Chciałbym widzieć minę Tuska, gdy będzie mówił wściekłym Polakom" nic się nie stało, Polacy! Pieniądze szczęścia nie dają! Przecież biskupi katoliccy nakazują gardzić dobrami doczesnymi, ważne jest życie wieczne!

Rok 2013 to szansa dla opozycji. Nie dla PiS, które poza innym spojrzeniem na katastrofę smoleńską nie różni się zbytnio od PO. Obie partie charakteryzuje klerykalizm, służalczość oraz uległość wobec Kościoła i jego hierarchów, wiara w niewidzialną rękę rynku, kolesiostwo i pogarda okazywana wszystkim tym, którzy nie są z nimi, lekceważenie pracowników najemnych. PiS gra Smoleńskiem, PO i premier w tej sprawie zachowują się, jak te trzy sławetne małpy: nic nie widzą, nic nie słyszą, nic nie mówią. Rok 2013 to szansa dla Ruchu Palikota, ale i dla części polityków SLD. Na PSL nie liczę, pseudorolnicy są w garści premiera, więc będą tańczyć tak, jak Tusk im zagra. Póki istnieje KRUS, ludowcy mogą być spokojni. Wejdą do Sejmu, nawet bez prowadzenia nachalnej kampanii wyborczej. Gorzej, jeśli Tusk weźmie się za ubezpieczenia rolników. Na to chyba przyjdzie pora, ale najwcześniej w roku wyborów do parlamentu, premier nie będzie wcześniej ryzykował utraty i koalicjanta, i poparcia. Chociaż i w tej materii Tusk podobno dogadał się z Kaczyńskim: obaj politycy nie widzą przeszkód, by zmienić ordynację wyborczą. Po zmianach do Sejmu nie weszłyby partie, które nie przekroczyłyby 10% progu wyborczego. To nic innego, jak dążenie do systemu politycznego rodem z USA, tyle że tam są Demokraci i Republikanie, a u nas byliby Dewoci i Radiomaryjni. Wówczas zbędne byłyby koalicje, mniej lub bardziej egzotyczne. Dziś, gdyby rząd opuścili ludowcy, tylko SLD byłby w stanie zawiązać koalicję z Tuskiem, na pewno nie Ruch Palikota. Gdzie są PiS-macy, wieszczący koalicję PO- RP po wyborach w 2011 roku, gdzie się pochowali wszyscy ci "niepokorni"?Ach, prawda: tworzą "niezależną", republikańską telewizję. Kto poświęci kamień węgielny pod budowę?

SLD i RP podjęły ostatnio dwie inicjatywy, przeciwko faszyzmowi, ale wszystko wskazuje na to, że Leszek Miller odkopał topór wojenny. Zgrany lis nie potrafi pogodzić się z odejściem z partii Marka Siwca, rozumie, że mogą odejść i inni, którym SLD nie jest w stanie już nic zaoferować. To głownie ci, którzy nie uczestniczyli w spotkaniu z kardynałem Kazimierzem Nyczem, który przed świętami nawiedził Sejm. RP ma program, przedstawił pakiet ustaw "Świeckie państwo", którego wizji panicznie boi się kler i politycy skrajnej prawicy. Janusz Palikot ma kilka pomysłów na gospodarkę, które są nie w smak dla sprzyjających władzy oraz PiS mediów, "ekspertów" gospodarczych, oraz wszystkim tym, którzy na obecnej sytuacji gospodarczej i niepewnym jutrze zarabiają krocie. Jestem pewien, że Palikotowi uda się przekonać więcej wyborców do swoich racji. Poza tym posłowie RP, Roman Kotliński i Armand Ryfiński, patrzą na ręce katolickim hierarchom i nie boją się nazywać ich uczynków po imieniu. Wystarczył nieco ponad rok, by kler reagował na pomarańczowe barwy histerycznie!

Kler w 2013 będzie miał się dobrze, z prostej przyczyny: premier nie zabierze ani jednego przywileju sukienkowym. Będą więc bonifikaty na "zakup" ziemi i nieruchomości przez Kościół, więcej będzie pieniędzy na Fundusz Kościelny, czy jak będzie się to nazywało, będzie przyzwolenie na opowieści radiomaryjnych biskupów o "zamachu smoleńskim". Tusk nie chce być posądzony o ekstremizm, obawia się, by wyborcy nie odpłynęli do PiS, ci konserwatywni, oraz do RP, ci liberalni. Premier chce status qu. Tusk na pewno nie pójdzie drogą Janusza Palikota, nie cofnie się do czasów, kiedy był politykiem Kongresu Liberalno- Demokratycznego. KLD postulował m.in. rozdział Państwa od Kościoła, chciał państwa neutralnego światopoglądowo, ale na obiecankach i marzeniach się skończyło, a dziś Tusk się boi, nie wie, co stałoby się, gdyby postawił się Kościołowi.

Paradoksalnie, ale zadowolony jestem z koalicji polski Kościół katolicki- PiS. Szansa, że wraz z partią Jarosława Kaczyńskiego zejdzie ze sceny radiomaryjny kler, dzięki takiemu mariażowi rosną. Polski Kościół ma twarz Tadeusza Rydzyka, któremu na serio przypisują pewne środowiska podążanie drogą papieża JPII. Nie wiem, śmiać się, czy płakać... Politycy PiS zapowiadają, że w lutym utworzą rząd, z "niezależnym" premierem, jakim ma być niejaki Gliński, wspierany przez "niepokornych" i "niezależnych" PiS-maków. Mają kiepską fantazję bajkopisarze, skoro marzą im się takie rzeczy. Jeśli jednak chodzą im po głowie takie myśli, głośno mówią o swoim zamiarze, to oznacza to, ni mniej nie więcej, jak próbę obalenia legalnego rządu Polski. Na czyje zlecenie, Watykanu, Rosji, czy kogo innego- powinny ustalić to odpowiednie służby.

Donald Tusk może i chciałby coś zrobić dla Polski, ale nie może. Wszelkie zmiany, jakie musiałby zaproponować w 2013 roku, uderzyłby i w jego partię. Likwidacja dotacji dla partii politycznych odpada, dotacje na KUL nie zostaną zawieszone, wartkim strumieniem płynął będzie publiczny grosz do w kieszeni Kościoła katolickiego, nie odchudzi administracji, nie zlikwiduje Senatu, IPN, Ordynariatu polowego, nie wycofa religii ze szkół, nadal będzie trwał demontaż mediów publicznych, przy dalszej uprzywilejowanej pozycji mediów Rydzyka. Premier chyba słucha w wolnych chwilach dawnego przeboju grupy Maanam "Stoję, stoję", w którym to padają słowa : czuję się świetnie, ach jak wspaniale, ach jak przyjemnie...

 Jeśli masz ochotę i czas, kliknij i wypromuj. Dzięki!

 

czwartek, 27 grudnia 2012

Piękna, katolicka tradycja

Przeminęły z wiatrem katolickie święta, z roku na rok coraz rozpaczliwiej chronione przez hierarchów Kościoła katolickiego, by do końca nie stały się komercyjne. Społeczeństwo polskie to nie pańszczyźniani chłopi, ciemny lud, radiomaryjni dewoci, biegający codziennie do kościoła, żyjący zgodnie z nauką społeczną Kościoła. Przeżycia duchowe? Skąd! Najważniejsza jest konsumpcja. Na 10 osób jest 10 sposobów obchodzenia i przeżywania świąt, nie zmienią tego nakazy i zakazy kościelne, czy to się klerowi podoba, czy nie. Jak zamierzali spędzać święta Polacy, widać i słychać było w mediach, w których tematem numer jeden były rady, w jaki sposób dać ulgę wątrobie. No cóż, ochlejstwo i obżarstwo to nieodłączny element świątecznej tradycji.

Nie próżnowali hierarchowie, którzy z ambon kościelnych na dobre zrobili sobie trybuny polityczne. Obwieszczali wiernych „prawdy” objawione, swoje dogmaty na potrzeby maluczkich, bo nikt inny nie bierze poważnie rad i kazań dziadków w sukienkach. Stanisław Dziwisz bawiący się w dziennikarza w ogłupiającym codzienniku, stawiający retoryczne pytania, czy przyjdzie opamiętanie w polityce (nie miał na myśli wyznawców religii smoleńskiej), pouczający słuchaczy „Zetki” klecha, jak ma wyglądać polski patriotyzm, marzący o dziesięcinie Kazimierz Sowa, ubolewający nad polskim konsumpcjonizmem Kazimierz Nycz i całą plejada radiomaryjnych biskupów, martwiąca się stanem polskiego katolicyzmu. Oczywiście żaden z nich nie powiedział głośno i wyraźnie prawdy, że Polacy wierzą po swojemu, powierzchownie, w większości odrzucając kościelne brednie dotyczące in vitro, antykoncepcji, seksu przedmałżeńskiego czy modelu rodziny katolickiej 2+5. W zawoalowany sposób wypowiadali się o politykach, którzy rozbijają od środka Kościół i o bezbożnej Europie, która rzekomo nie chce Chrystusa ( a nie życzy sobie pazernego kleru i samej instytucji Krk.). Żaden nie miał odwagi, by przypomnieć, że święta bożego narodzenia mają swój początek w IV wieku, a jego celem- udanym zresztą- było zastąpienie pogańskiej uroczystości natalis solis invictim sięgającej korzeniami starożytnego Rzymu. Nie udało się Kościołowi katolickiemu wyplenić dawnych obrzędów, ale udało się zagospodarować je, z lekkimi modyfikacjami, na własny użytek. Nie mają z tym kłopotu gorliwi wierni, którzy otumanieni wizją zbawienia wiecznego gotowi są przyjąć każde kościelne kłamstwo.

24 grudnia, spożywam obiad w znanym warszawskim hotelu, na deser zajadam się pieczonym boczkiem. Dwie dewotki, przechodząc obok zajmowanego przeze mnie stolika, szepczą między sobą: „Boczek, w takim dniu?!”. Nie doczekałem się głośnego komentarza w moją stronę, a szkoda, bo narobiłbym im wstydu. Zapytałbym głośno, czy aby na pewno po drodze im z kościelnymi naukami, czy nie stosują antykoncepcji, nie uprawiały seksu przedmałżeńskiego i każdy dzień święty święcą, słuchając przy tym Radia Maryja. Mam prawo zjeść w tym dniu co chcę i kiedy chcę, zwłaszcza, że nie jadam na co dzień ani wędlin, ani pieczywa.  Pościć może nierób w czarnej sukience. Chociaż... jak ujawniła w swej książce Danuta Wałęsowa, słynący ze skromności prałat Henryk Jankowski w postne dni ucztował, a stoły na jego salonach uginały się od mięsiwa i wysokoprocentowych trunków.

Zostawię jednak katolickie obrzędy, zapożyczone od pogan, przypomnę co nieco wydarzeń z przeszłości:

II w. - Wynaleziono wodę `święconą'. Pojawiają się pierwsze metody jej święcenia i wzmianki o jej używaniu do "wypędzania duchów".

 II w. - Święty Klemens z Aleksandrii spisuje swoje poglądy: "Każda kobieta powinna być przepełniona wstydem przez samo tylko myślenie, że jest kobietą".

178 r.- Rzymski filozof Celsus poświadcza fałszowanie pism chrześcijańskich, mówiąc o rewizjonistach: "przerabiali Pisma Święte z ich pierwotnej postaci i usunęli wszystko, co pozwalało im na odparcie skierowanych przeciwko nim zarzutów." - Uczeni wykazali, ze wszystkie cztery uznane przez Kościół Ewangelie zostały przerobione i poprawione.

Aż do III wieku wyznawcy chrystianizmu nie słyszeli o wieczystym dziewictwie Maryji. Ewangelia Mateusza informuje , iż Józef "nie zbliżał się do Maryji, aż porodziła syna" ."Zbliżenie się" oznacza w Biblii małżeńskie współżycie. (fakt współżycia Józefa z Maryją po narodzinach Jezusa będzie oczywisty dla każdego, komu kościelne dogmaty nie zakazują logicznego wnioskowania.

220 r. - Przyjęto dogmat o konieczności wykonania pewnych czynności kościelnych, niezbędnych do zbawienia. Chrzest okazał się niewystarczający.

250 r. - Wprowadzono naukę o wiecznych mękach.

IV w. Św. Augustyn (twórca pierwszej doktryny filozoficznej kościoła katolickiego) naucza, że niewolnictwo to stan zgodny z naturą (czyli odwrotnie niż prawnicy i myśliciele rzymscy) i przekonuje niewolników chrześcijańskich, że ich położenie jest zgodne z wolą Bożą. Jednocześnie karci `nieuświadomionych" chrześcijan stanu niewolnego powołujących się na Stary Testament (który przewidywał wyzwolenie po sześciu latach niewoli). Panom zaś mówi o doczesnym pożytku z Kościoła, który w taki sposób wpływa na świadomość niewolników.

312 r. - Bitwa pod mostem mulwijskim - chrześcijaństwo staje się jedną z religii państwowych Rzymu. Powstanie Instytucji Kościoła Katolickiego. Początek prześladowania i mordowania przedstawicieli innych wyznań.

314 r. - Uchwalono ekskomunikę dla dezerterów. Dotąd kościoły chrześcijańskie zabraniały zabijania nawet w obronie koniecznej.

319 r.- Cesarz Konstantyn ustanowił prawo zwalniające kler od płacenia podatków i służby w armii.

321 r.- Cesarz Konstantyn nakazuje święcić niedziele zamiast dotychczasowej soboty.

325 r. - Cesarz Konstantyn na soborze nicejskim ustanawia kanon pisma "świętego" i "dwójcę świętą" awansując Jezusa do miana Boga. Jezus z Betlejem ma zastąpić dotychczas czczonego Mitrę. Narodziny Boga Mitry przypadające na dzień 25 grudnia, staja się datą przyjścia na świąt Jezusa.
-Wniebowzięcie Mitry w okresie równonocy wiosennej staje się chrześcijańskim świętem wielkanocy.
-W Rzymie na Wzgórzach Watykańskich, chrześcijanie przejmują świętą grotę Mitry, czyniąc z niej siedzibę Kościoła katolickiego.
-Występowanie wyraźnych podobieństw do mitryzmu, ojcowie chrześcijaństwa tłumaczą działalnością diabla.

330 r. - Wprowadzenie zwyczaju czczenia zmarłych ("świętych") i ich relikwii.

355 r. - Biskupi zostają uwolnieni spod nadzoru sądów świeckich.

357 r. - Rzym wprowadza podatek od wyzwalanych niewolników. W odpowiedzi biskupi wydają zakaz wyzwalania niewolników stanowiących własność Kościoła. Kapłani wprawdzie nadal wieszczą niewolnikom perspektywę szczęśliwego życia pozagrobowego, ale mogą na nie liczyć tylko niewolnicy posłuszni i ulegli. Kary dla nieposłusznych niewolników przewidywało Objawienie Piotra (w II i III w. przez chrześcijan uważane za pismo kanoniczne), które zapowiadało, że tacy "będą niespokojnie gryźć się w język i cierpieć od wiecznego ognia" , oraz nauka dwunastu apostołów która poucza niewolników, aby odnosili się do swych panów tak jak do samego Boga oraz aby okazywali im "pokorę i bojaźń".

360 r. - Wprowadzenie zwyczaju czczenia aniołów.

364 r. - Na synodzie w Laodycei Kościół zabronił świętowania soboty. "Chrześcijanie nie powinni judaizować i próżnować w sobotę, ale powinni pracować w tym dniu. Jeśli jednak będą judaizować w tym dniu, zostaną odłączeni od Chrystusa.

381r. - Do obowiązującej dotychczas konstantyńskiej "Dwójcy Świętej" cesarz Teodozjusz dołączył trzecią osobę, tzw. "Ducha Świętego". Działo się to na soborze w Konstantynopolu.

382 r. - Synod w Rzymie zwołany przez Damazego ustanawia zwierzchnictwo Kościoła rzymskiego nad pozostałymi. Uchwała głosi: "kościół rzymski został wywyższony ponad wszystkie kościoły. Przez Boga". Dotąd nie istniał jeden, wielki Kościół katolicki, tylko wiele pomniejszych kościołów chrześcijańskich, nieraz konkurujących ze sobą. Cesarz zyskuje pośrednio władze nad wszystkimi chrześcijanami.

385 r. - Po raz pierwszy katoliccy biskupi polecili ściąć innych chrześcijan z powodów wyznaniowych. Miało to miejsce w Trewirze.

391 r. - W Aleksandrii w największej na Ziemi bibliotece, w której od stuleci przechowywano około 700 000 starożytnych zwojów, katolicy spalili `niechrześcijańskie' pisma i księgi. Wkrótce zamknięto starożytne akademie, skończyło się nauczanie kogokolwiek poza murami kościołów. Zastój spowodowany działaniami świętego kościoła zahamował rozwój cywilizacji i opóźnił postęp naukowy o tysiąc pięćset lat .

431r. - Wyrażenie "Xristo Tokos" - Matka Chrystusa - zostało zastąpione na "Teo Tokos" – Matka Boga.

 449 r. - Cesarz Leon I umacniając swoją władzę nad chrześcijanami wprowadza prymat biskupa Rzymu nad innymi biskupami. Dotąd istniało wiele rozproszonych tez o prymacie, a każdy biskup większego miasta nazywany był papieżem, czyli "papa".

VI w. - Za sprawą mnichów irlandzkich spowiedź "na ucho" zaczyna rozprzestrzeniać się po Europie. Do tego czasu spowiedź na ogół odbywano publicznie i to bardzo rzadko w ciągu całego życia. Na mocy cesarskiego dekretu, wszyscy poganie zostali uznani za ludzi bez majątku i praw: "iżby ograbieni z mienia, popadli w nędzę".

539 r. - Ustanowiono władzę papieży oraz ofiarę mszy świętej. Na soborze w Macon biskupi glosowali nad problemem, czy kobiety maja dusze.

593 r. -Papież Grzegorz I wprowadził wiarę w czyściec, dla uzdrowienia finansów kurii rzymskiej poprzez sprzedaż odpustów od kar czyśćcowych.

600 r. - Wprowadzono łacinę do liturgii.

638 r. - Szósty sobór w Toledo nakazuje przymusowe ochrzczenie wszystkich Żydów zamieszkałych w Hiszpanii.

694 r. - Siedemnasty sobór toledański uznaje wszystkich żydów za niewolników. Ich kapitały ulegają konfiskacie, zostają im też odebrane dzieci od siódmego roku życia.

715 r. - Wprowadzono modlitwy do Marii Panny oraz świętych.

726 r. - W Rzymie zaczęto czcić obrazy. Kościół rzymski z Dziesięciu Boskich Przykazań usunął drugie, które brzmiało: "Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego, co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani z tych rzeczy, które są w wodach pod ziemia. Nie będziesz się im kłaniał ani służył" . Otworzyło to drogę do handlu obrazami, szkaplerzami, krzyżami, posagami itp. Przykazań jednak musiało pozostać dziesięć. Podzielił więc kościół ostatnie przykazanie, mówiące o nie pożądaniu ani żony, ani osła, ani wołu, na dwie części i odtąd katolicy mają tez Dziesięć Przykazań, tak jak i Żydzi.

 750-780 r. - Donacja Konstantyna, na mocy której cesarz rzymski Konstantyn Wielki na łożu śmierci nadał rzekomo Kościołowi liczne dobra i przywileje. Dokument ten od początku budził wątpliwości, zarówno świeckich, jak duchownych. Dopiero w XIX w. Kościół uznał dokument za fałszerstwo. Najprawdopodobniej fałszerstwa dokonano w komnatach papieskich.

783 r.- Nastał zwyczaj całowania nóg papieża.

813 r. - Ustanowiono Święto Wniebowzięcia Maryji.

897 r. - Papież Stefan VII wykopuje z grobu jednego z ze swoich poprzedników (z którym rywalizował o papiestwo) i urządza mu kilkudniowy proces. Akt oskarżenia zawiera trzy zarzuty: krzywoprzysięstwo, niezdrowe ambicje, naruszenie kanonów. Za karę martwemu papieżowi Formozusowi kat odrąbuje mu trzy palce, następnie zrzuca trupa z tronu, przebiera w zwyczajne szaty i wlecze ulicami Rzymu, po czym wrzuca do zbiorowego grobu z biedakami. Po kilku dniach papież Stefan dochodzi jednak do wniosku, że to za mało i nakazuje ponowne wydobycie szczątków Formozusa i wrzucenie ich do Tybru. Kilka dni później Stefan umiera `nagła śmiercią' a lud Rzymu wydobywa zwłoki Formozusa z rzeki.

X wiek - Cala Europa znalazła się pod panowaniem Kościoła. Załamuje się aktywność na polu medycyny, techniki, nauki, edukacji, sztuki i handlu. Rozpoczyna się mroczny okres w historii Europy. Odo z Cluny głosi: "Obejmować kobietę to tak, jak obejmować wór gnoju..."

993 r. - Papież Leon III zaczął kanonizować zmarłych.

1000 r. - Ustanowiono Uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny.

1015 r. - Wprowadzono celibat dla duchownych aby rozwiązać problem przejmowania spadków przez ich rodziny. Przedtem duchowni mieli żony i dzieci.

1077 r. - Papież Grzegorz VII ustanowił klątwę.

1095 r. - Papież Urban II wezwał rycerzy Europy do zjednoczenia i marszu na Jerozolimę. Zainicjował w ten sposób pierwszą wyprawę krzyżową. Papież ogłosił, iż "Wyklęty będzie ten, kto powstrzyma swój miecz przed rozlewem krwi".

1099 r. - Masakra muzułmanów i żydów w Jerozolimie. Kronikarz Rajmund pisał: "Na ulicach leżały sterty głów, rąk i stop. Jedni zginęli od strzałów lub zrzucono ich z wież; inni torturowani przez kilka dni zostali w końcu żywcem spaleni. To był prawdziwy, zdumiewający wyrok Boga nakazujący, aby miejsce to wypełnione było krwią niewiernych."

XII wiek - Uczony i filozof, Tomasz z Akwinu głosił, ze zwierzęta nie maja życia po śmierci ani wrodzonych praw, oraz ze "przez nieodwołalny nakaz Stwórcy ich życie i śmierć należą do nas".

1116 r.- Sobór Laterański ustanowił spowiedź "na ucho". Taka forma spowiedzi pozwalała na sprawowanie większej kontroli nad ludźmi, oraz na "wywiad środowiskowy".

1140 r.- Ułożono i przyjęto 7 sakramentów świętych.

1204 r. - Zaczęła działać Święta Inkwizycja. Słudzy kościoła zamęczyli i spalili żywcem miliony ludzi. Spalanie ludzi, praktykowane w XX wieku przez nazistów, po raz pierwszy zastosowane było na skale masową przez katolicką inkwizycję. Majątki "heretyków" przejmowane były przez Kościół i inkwizytorów )kiedy powstanie komisja, która odbierze zagarnięte w ten sposób przez Kościół majątki?). Jak na ironie inkwizytorzy wybierani byli najczęściej spośród dominikanów i franciszkanów, którzy ślubowali życie w ubóstwie... Nawet w XXI w Watykan nie dopuszcza nikogo do archiwów dotyczących inkwizycji. "Encyklopedia katolicka" twierdzi, iż inkwizycja "dużo zdziałała dla rozwoju cywilizacji".

1208 r. - Papież Innocenty III zaoferował każdemu, kto chwyci za broń, oprócz boskiego zbawienia, również ziemie i majątek heretyków. Rozpoczęła się Krucjata Albigeńska, której celem było wymordowanie Katarów. Szacuje się, ze Krucjata Albigeńska pochłonęła milion istnień ludzkich, i dotknęła większą część populacji południowej Francji. Przeor, dowodzący wojskami krucjaty, gdy mu się skarżono, ze trudno jest odróżnić wiernych od heretyków, odpowiedział: "Zabijać wszystkich. Bóg ich odróżni". Papież Innocenty III twierdził: "Każdy kto próbuje stworzyć własny wizerunek Boga niezgodny z dogmatem Kościoła, musi być bez litości spalony".

1229 r.- Papież Grzegorz IX zakazał czytania Biblii pod sankcja kar inkwizycyjnych.

1231 r. - Nakaz papieski zalecał palenie heretyków na stosie.

1234 r. - Papież Grzegorz IX nakłania do krucjaty przeciw chłopom ze Steding, którzy odmawiają arcybiskupowi Bremy nadmiernej daniny. Pięć tysięcy mężczyzn, kobiet i dzieci ginie z rąk krzyżowców, a zagrody owych chłopów zajmują osadnicy obdarzeni nimi przez Kościół.

1252 r. - Tortury zostają prawnie dozwolone przez Kościół (zostały ustanowione przez papieża Innocentego IV) - Tortury obejmowały : łamanie kołem, wieszanie za ręce z ciężarami u nóg, ściskanie czułych części ciała, sadzanie na gorących węglach lub żelazie, wyłamywanie stawów, gotowanie żywcem itp. Była to "ludzka" - jak zapewnia Kościół - metoda badań. Na narzędziach tortur umieszczano motto: "Chwała niech będzie Panu”. W bulli "Ad extripanda" papież Innocenty IV przyrównał wszystkich chrześcijan-niekatolików do zbójców i zobowiązał władców do tego, by winnych heretyków zabijano w ciągu pięciu dni.

1263 r. - Zatwierdzono przyjmowanie komunii pod jedną postacią.

1264 r. -Ustanowiono uroczystość Bożego Ciała.

1275 r. - Pojawiły się dyskusje na temat płacenia daniny. W odpowiedzi papież ekskomunikowal cale miasto, Florencję.

XIV wiek: wybucha epidemia czarnej ospy. Kościół wyjaśniał, że winę za ten stan rzeczy ponoszą żydzi, zachęcając przy tym do napaści na nich.

1311 r.- Papież Klemens V jako pierwszy ukoronował się potrójną korona władcy.

1326 r. - Niezgodność przesadnie bogatej organizacji Kościoła z głoszonymi przez nią ideami Jezusa Chrystusa doprowadziła do ogłoszenia bulli papieskiej "Inter nonnullos", w której uważano za herezje twierdzenia, jakoby Jezus i jego apostołowie nie posiadali żadnej własności w postaci dóbr materialnych.

1378-1417 r. -Dochodzi do tzw. "Wielkiej Schizmy". Władza jest podzielona miedzy dwóch papieży - jednego urzędującego w Rzymie, drugiego w Avignon. Spory nie dotyczyły religii, ale polityki i władzy.

1450-1750 r. - Okres polowania na czarownice. Straszliwymi torturami zamęczono setki tysięcy kobiet posądzanych o czary. Dzieci można było również oskarżać o czary: dziewczynki po ukończeniu 9,5 lat, chłopców po ukończeniu 10 lat. Młodsze dzieci torturowano w celu uzyskania zeznań obciążających rodziców. W procesach o czary brane były pod uwagę "zeznania" dwulatków. Tortury obejmowały : łamanie kołem, wieszanie za ręce, biczowanie, przypiekanie, gotowanie w oleju, wbijanie kolców w oczy, wyrywanie obcęgami piersi i narządów płciowych.

1484 r. - Papież Innocenty VIII oficjalnie nakazał palenie na stosach kotów domowych razem z czarownicami. Zwyczaj ten był praktykowany przez cały okres polowań na czarownice. Wiara, ze zwierzęta są pośrednikami diabla, doprowadziła do załamania się naturalnej kontroli liczebności populacji gryzoni.

1492 r. - Kolumb odkrył Amerykę . Inkwizycja szybko postępuje śladami odkrywcy.

1493 r. - Bulla papieska uprawomocniła deklaracje wojny przeciwko wszystkim narodom w Ameryce Południowej, które odmówiły przyjęcia chrześcijaństwa. Rozpoczęła się bestialska rzeź w imię Boga. Wbijano ciężarne kobiety na pale, ćwiartowano żywcem indiańskie niemowlęta, przywiązywano ofiary do luf armatnich i puszczano je z dymem, rozrywano ludzi przy pomocy koni, mordowano, gwałcono, ucinano ręce, nosy, wargi, piersi. Jezuita Jose de Anchieta, twierdził: "Miecz i żelazny pręt to najlepsi kaznodzieje". Anchieta został beatyfikowany w 1980 r. przez papieża, który nazywał go "apostołem Brazylii, wzorem dla całej generacji misjonarzy". Gdy katoliccy "misjonarze" zawitali do Meksyku, żyło tam około 11 milionów Indian, a po stu latach już tylko 1,5 miliona. Słowo boże zawiezione w tamte rejony "pięknie zaowocowało". Podczas pobytu na tamtych ziemiach, papież nazwał te zbrodnie przeciwko ludzkości dziełem ewangelizacji i pokoju.

1543 r. - Kopernik publikuje teorię heliocentryczną. Jego dzieło trafia na kościelny indeks ksiąg zakazanych i pozostaje tam aż do 19 wieku. Do tego czasu Kościół uznaje, iż ziemia tkwi nieruchomo w centrum Wszechświata.

1545-1563 r. - Na Soborze Trydenckim ogłoszono, że prawdę religijną wyraża w równym stopniu Biblia, co tradycja, a jedyne i wyłączne prawo interpretacji Pisma Świętego spoczywa w rękach Kościoła. Uznano, że sakramenty są niezbędne do uzyskania zbawienia. Utworzono indeks ksiąg zakazanych, który przez 400 lat będzie krępować wolność myśli, sumienia i naukę. Na mocy bulli pieskiej Pawła IV z 1559 roku odwołano wszelkie pozwolenia na czytanie zakazanych dzieł, spowiednicy mieli obowiązek dowiadywać się, kto czyta i rozpowszechnia heretyckie druki. Od zakazu nikt nie był zwolniony, pod groźbą ekskomuniki obowiązywał on urzędników kościelnych, biskupów, arcybiskupów, kardynałów, patriarchów, a także panujących i cesarzy.

1563 r. - Ustalono, ze tradycja Kościoła jest ważniejszym źródłem objawienia od Słowa Bożego.

1568 r. - Hiszpański trybunał inkwizycji wydaje nakaz śmierci na trzy miliony Niderlandczyków, którzy - jak brzmi hasło wypisane na kapeluszach "gezów" - wolą być "raczej Turkami niż papistami".

1572 r. - We Francji 24 sierpnia zamordowano 10 000 protestantów. Papież Grzegorz XIII napisał potem do króla Francji Karola IX: "Cieszymy się razem z Tobą, ze z boska pomocą uwolniłeś świat od tych podłych heretyków".

1584 r. - Giordano Bruno twierdzi iż gwiazdy są innymi Słońcami, wokół których mogą krążyć inne planety, a na nich żyć inne istoty. Za swoje poglądy zostaje spalony żywcem na stosie. Egzekucje opóźniono o dwa lata z rozkazu papieża Klemensa VIII. Papieżowi zależało, by stos na Campo dei Fiori stal się jedna z atrakcji dla pielgrzymów. Papież Grzegorz XIII w bulii "In coena Domini" zrównuje protestantów na równi z piratami i zbrodniarzami.

1615 r. - Trybunał inkwizycyjny zabrania głoszenia teorii heliocentrycznej.

1633 r. - Galileusz próbuje rozpowszechniać teorie heliocentryczną. Zostaje zatrzymany przez Inkwizycję i pod groźbą tortur zmuszony do odwołania swych poglądów .Inkwizycja skazuje go na dożywotni areszt domowy. Poglądy św. Augustyna odzwierciedlały "naukowe" podejście Kościoła do świata: "Jest to niemożliwe, aby po przeciwnej stronie Ziemi znajdowali się ludzie, gdyż w Piśmie Świętym nie ma wzmianki o takim rodzie wśród potomków Adama."

1650 r. - W Nowej Anglii prawnie zakazano noszenia ubrań z "krótkimi rękawami, gdyż mogłyby zostać odsłonięte nagie ramiona". Chrześcijanie zaczęli uważać, że wszystko, co zwraca uwagę na świat fizyczny jest bezbożne.

1789 r. - Papież Grzegorz XVI gani wolność sumienia jako "szaleństwo", "zaraźliwy błąd" i wypowiada się przeciwko wolności handlu książkami.

1791 r. -Zaskoczony uchwaleniem dnia 3 maja konstytucji, nuncjusz papieski, Saluzzo, natychmiast donosił do Rzymu, że ustawa majowa była zamachem stanu dokonanym przy udziale aprobującego tłumu, a więc miała pozór rewolucji". Zwracając się do papieża, nuncjusz zalecał wstrzymanie się od sformułowań, które mogłyby pochwalić lub aprobować Konstytucję 3-go maja. Nazywał też Hugona Kołłątaja, Stanisława Staszica i Scypiona Piattolego (osobisty sekretarz króla) "jakobinami i złymi duchami króla".

1832 r. - papież Grzegorz XVI w swojej encyklice Cum primum ogłoszonej 9 czerwca 1832 napomniał polskich biskupów oraz duchowieństwo, aby podporządkowali się władzy zaborców oraz aby zachęcali do tego lud. Potępił powstanie listopadowe, nazywając powstańców "podłymi buntownikami", którzy powstali przeciw władzy monarchy, tj. cara.

1836 r. - Grzegorz XVI w nowym wydaniu indeksu ksiąg zakazanych uzależnia czytanie Biblii w językach narodowych od zgody Inkwizycji. Zakaz obowiązywał do 1897 r.

1846 r. - 1 czerwca wydano zakaz wstępu do watykańskiego archiwum nawet kardynałom, bez specjalnego zezwolenia papieża.

1854 r. -Wprowadzono dogmat o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryji Panny.

1855 r. -Sprzeciw Kościoła wobec Konstytucji Stanów Zjednoczonych. Kościół głosił iż "wolność to bluźnierstwo, wolność to odwodzenie innych od prawdziwego Boga. Wolność to mówienie kłamstw w imię Boga".

1870 r. - Wprowadzono dogmat o nieomylności papieża.

1897 r. - Papież Leon XIII dopisuje "Biblię" do "Indeksu ksiąg zakazanych".

Początek XX w. - Papież Leon XIII uzasadnia karę śmierci: "Kara śmierci jest niezbędnym i skutecznym środkiem dla osiągnięcia celu Kościoła, gdy buntownicy wystąpią przeciw niemu i naruszą jedność duchową".

Początek XX w. - Pius X oświadczył dosłownie: "Religia żydowska była podstawą naszej religii, została jednak zastąpiona nauką Chrystusa i nie możemy uznać dalszej racji istnienia tamtej".

1910 r. - Pius X nakazał katolickim duchownym składać "Przysięgę modernistyczną", która każe wierzyć, że "Kościół (...) został bezpośrednio i wprost założony przez (...) Chrystusa", oraz nakazuje potępiać "tych, którzy twierdzą, że Wiara, przez Kościół podana, może stać w sprzeczności z historią" oraz "sposób rozumienia i wykładania Pisma św., który, pomijając tradycję Kościoła, analogię Wiary i wskazówki Stolicy Apostolskiej, polega na pomysłach racjonalistycznych". Przysięga miała zapobiec "zamętowi w umysłach wiernych co do istoty dogmatów" wynikającego z postępującej edukacji społeczeństwa. Przysięgę zniesiono w 1967 r.

1917 r. - Tortury były prawnie dozwolone przez Kościół od roku 1252, w którym zostały ustanowione przez papieża Innocentego IV, aż do roku 1917, w którym to zaczął obowiązywać nowy Codex Juris Canonici.

1931 r. - Papież Pius XI wydaje encyklikę "Non abbiamo bisogno", w której jest mowa o wdzięczności Kościoła dla faszyzmu za zlikwidowanie wroga - socjalizmu.

1933 r.- Hitler oświadczył, ze w chrześcijaństwie widzi "niezachwiany fundament moralności, dlatego "obowiązkiem naszym jest utrzymanie i rozwijanie przyjaznych stosunków ze Stolicą Apostolską ". W czasie II Wojny Światowej papież Pius XII przyjmował na codziennych audiencjach niemieckich zbrodniarzy wojennych, udzielając im błogosławieństwa.

1939 r. - Papież Pius XII w liście do hierarchii kościelnej USA dopatruje się przyczyny "dzisiejszych nieszczęść" nie w faszyzmie, lecz m.in. w krótkich spódnicach pań. Poparcie Piusa XII dla hitlerowskiej napaści na Polskę znalazło swój wyraz w encyklice z 20 października 1939 r. Papież uznał ją za "walkę interesów o sprawiedliwy podział bogactw, którymi Bóg obdarzył ludzkość."

1941 r. - Tuż po agresji III Rzeszy na ZSRR z watykańskich drukarni wysłano do sztabu wojsk niemieckich duże transporty ukraińskich i rosyjskich modlitewników. Watykan podbite obszary ZSRR podporządkował nuncjaturze berlińskiej oficjalnie akceptując zagarnięcie tych ziem przez Hitlera.

1945 r.- Alois Hudal (znany też jako Luigi Hudal), katolicki biskup austriackiego pochodzenia , po II wojnie światowej, jako wysoki urzędnik Watykanu, pomagał niemieckim zbrodniarzom nazistowskim w ucieczkach do Ameryki Południowej w ramach operacji „Szczurzy Korytarz”, chroniąc ich w ten sposób przed Międzynarodowym Trybunałem Wojskowym. W swoich pamiętnikach pisał: „Po roku 1945 cała moja działalność dobroczynna była nastawiona na pomoc dla byłych członków partii narodowo-socjalistycznej i faszystowskiej, zwłaszcza dla tak zwanych zbrodniarzy wojennych, podlegających prześladowaniom, którzy często byli całkowicie niewinni. Dzięki fałszywym dokumentom wielu z nich uratowałem. Mogli się wymknąć prześladowcom i uciec do szczęśliwszych krajów”. Hudal załatwiał uciekinierom paszporty i wizy, kupował im bilety na podróż i dostarczał pieniądze. 31 sierpnia 1948 roku napisał list do prezydenta Argentyny, Juana Perona, z prośbą o 5 tysięcy wiz dla niemieckich i austriackich „żołnierzy”. Według Hudala, nie byli to nazistowscy uciekinierzy, lecz antykomunistyczni bojownicy, których poświęcenie w czasie wojny uratowało Europę przed sowiecką dominacją. Pius XII w orędziu wigilijnym staje w obronie głównych oskarżonych o zbrodnie przeciwko ludzkości. Kuria rzymska interweniuje w sprawie ułaskawienia 200 zbrodniarzy hitlerowskich, w tym m.in. katów polskiego narodu, Franka i Greisera. To niewielki epizod w szeroko zakrojonej akcji ratowania hitlerowców przed odpowiedzialnością karną.

1946 r. - Studenci wydziału prawa Uniwersytetu w Cardiff, rozważają, czy Pius XII powinien zasiąść na ławie oskarżonych przed Międzynarodowym Trybunałem w Norymberdze za całokształt prohitlerowskiej polityki Watykanu w okresie 2. wojny światowej.

1950 r. -W petycji do Watykanu, katolicy proszą o dogmatyzacje fizycznego wniebowzięcia Maryji. W odpowiedzi Watykan uchwala dogmat o wniebowzięciu Najświętszej Maryji Panny (w Ewangeliach nie ma słowa o tym).

1954 r. - Pius XII poucza: "To, co nie jest zgodnie z prawdą czy z normą obyczajową nie ma prawa istnieć". Chodzi oczywiście o prawdy i moralność zgodne z nauczaniem Kościoła.

1965 r.- Kościół unieważnił potępienie Galileusza.

1968 r.- Papież Paweł VI ogłasza encyklikę "Humanae vitae", z której skutkami rodziny katolickie borykają się do dzisiaj. Jedynymi środkami regulacji urodzin dopuszczonymi przez Kościół pozostaje wstrzemięźliwość płciowa i metoda kalendarzyka, a każdy stosunek płciowy ma mieć na celu poczęcie życia.

1971 r.- FBI wpada na trop sfałszowanych przez nowojorskich gangsterów papierów wartościowych na sumę 14 milionów dolarów. Odbiorcą okazuje się Bank Watykański. FBI ustala, ze był to zabieg próbny przed docelową operacją na kwotę 1 miliarda dolarów.

1975 r. - Papież Paweł VI wyjaśnia w liście do arcybiskupa Coggana, że kobieta ma zakazany wstęp do stanu duchownego, ponieważ "wykluczenie kobiet z kapłaństwa jest zgodne z zamysłem Boga wobec swego Kościoła", choć specjalnie powołana Papieska Komisja Biblijna (składająca się z wybitnych biblistów) orzekła wcześniej, że nie ma przeciwwskazań. Zdanie papieża nadal jest ważniejsze od wniosków wypływających z lektury Biblii. Pawła VI poparł Jan Paweł II.

1977 r.-Papież Paweł VI wyjaśnia, ze kobieta ma zakazany wstęp do kapłaństwa, ponieważ "nasz Pan był mężczyzną".

1978 r.- Papieżem zostaje Albino Luciani . Jan Paweł I, zwany uśmiechniętym papieżem, okazał się człowiekiem niezwykle skromnym, postępowym i otwartym. Pontyfikat jego trwał raptem 33 dni. Zgadzał się na stosowanie środków antykoncepcyjnych, dopuszczał kapłaństwo kobiet, sprzeciwiał się celibatowi. Podobno zamierzał zniszczyć mafijne struktury watykańskich finansów, następnie oczyścić Watykan i Kościół z oszustów i aferzystów. Sporządził listę 121 purpuratów watykańskich do natychmiastowego zdymisjonowania. Tuz przed rozpoczęciem zaplanowanych czystek umiera 28 września po "zjedzeniu niestrawnego posiłku" (zostaje otruty). Nie przeprowadzono sekcji zwłok. Jego testament ginie w tajemniczych okolicznościach. Był orędownikiem samoopodatkowania się Kościoła i przekazywania zgromadzonych funduszy na cele charytatywne.

1989 r.- kierownik Papieskiego Instytutu ds. Małżeństwa i Rodziny, wyraził swoją opinię o AIDS i antykoncepcji następującymi słowami: „Jeśli zainfekowany wirusem HIV małżonek nie jest w stanie zachować dożywotniej pełnej wstrzemięźliwości, lepiej będzie jeśli zainfekuje swą żonę, niżby miał stosować prezerwatywy, albowiem uszanowanie wartości duchowych, takich jak sakrament małżeństwa, należy przedłożyć nad dobro życia”.

2006 r. - 2 lipca przewodniczący Papieskiej Rady do Spraw Rodziny kardynał Alfonso Lopez Trujillo mówi w wywiadzie dla dziennika "Il Tempo", że aborcja "to zbrodnia bardziej przerażająca niż wszystkie wojny światowe". Czyli, że usuwanie nieświadomych istnienia embrionów lub zapłodnionej komórki jajowej jest gorsze niż mordowanie świadomych dzieci przez żołnierzy i w obozach zagłady.

W latach 1000-1980 kanonizowano ok. 420 osób. JP2 w czasie swojego pontyfikatu kanonizował ok. 500 osób. Więcej niż wszyscy pozostali papieże razem wzięci... Józef Michalik przy okazji świąt oznajmił :” Nie mamy odwagi, już się przyzwyczailiśmy i nie umiemy mówić prawdy. Kłamiemy nawet wtedy, kiedy usiłujemy mówić prawdę”. Jakoś… nie dziwią mnie słowa tego pana.

Katolicki Kościół na bok. Coś innego mnie zastanawia: otrzymuję sygnały, jakoby rodził się kościół ateistów, który miałby przyciągnąć takich jak ja antyklerykałów. Może narażę się i ateistom, dążącym do powołania wspólnoty, ale powiem tylko tyle: koń by się uśmiał! Nie poprę takiej inicjatywy i się pod nią nie podpiszę. Nie po to wystąpiłem, na swoich, a nie kleru warunkach, z Kościoła katolickiego (do którego włączono mnie bez mej zgody i wiedzy oraz bez mej świadomości) ,o czym poinformowałem kurię i proboszcza, by wstępować do jakiegokolwiek innego. Takie twory, zbory, wspólnoty są nie dla mnie! Bilboardy ateistyczne- tak! Postulaty świeckiego państwa- tak! Odcięcie Kościoła katolickiego od publicznego pieniądza- tak! Ale nie podoba mi się pomysł tworzenia innego kościoła. Nie tędy droga! Dlatego już dziś sugeruję, by nie kierowano się do mnie z propozycją zasilenia kościoła ateistów.

Zapanowała jakaś moda na kościoły. Otrzymałem informację od osób związanych ze środowiskiem LGTB o inicjatywie Szymona Niemca, niedawno wyświęconego na biskupa Zjednoczonego Kościoła Chrześcijańskiego. Oto co przeczytałem w otrzymanym od znajomego mailu:


'Zbliżające się Święta Bożego Narodzenia to nie tylko czas liturgicznego Uwielbienia naszego Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa. To także czas rodzinnych spotkań, wspólnego biesiadowania i obdarowywania się prezentami. Jest nam niezmiernie miło zaprosić Was do naszej akcji związanej z rejestracją Zjednoczonego Kościoła Chrześcijańskiego. Dzięki wsparciu naszych przyjaciół i sympatyków możemy podarować Wam możliwość wsparcia naszej rejestracji bez konieczności ponoszenia kosztów związanych z wizytą u notariusza. 21 Grudnia 2012 roku, od godziny 21.00 w Warszawskim klubie (...) będziemy czekali na Was wraz z notariuszem, u którego będzie można złożyć swój podpis pod wnioskiem o rejestrację naszej wspólnoty.

Zorganizowane spotkanie da Wam możliwość nie tylko spotkania się z naszym biskupem Szymonem, ale także wspólną zabawę przy dobrej muzyce. Dlatego raz jeszcze serdecznie zapraszamy, byście oderwali się w ten wieczór od przedświątecznych obowiązków i dołączyli do nas. Nie zapomnijcie zabrać z domu dowodów osobistych!

Czy spotkanie się odbyło, czy nie, nie wiem. Widzę natomiast, że przedstawiciele mniejszości seksualnych chcą gejom i lesbijkom złożyć ofertę zbawienia, którego nie zapewnia Kościół katolicki. Nie spodziewam się sukcesów Kościoła LGBT, nie nastąpi odpływ księży- gejów z Kościoła katolickiego. Oni kochają swojego prawdziwego Boga: mamonę. Co jest fundamentem ich moralności, niech każdy odpowie sobie na to pytanie.

 Jeśli masz ochotę i czas, kliknij i wypromuj. Dzięki!