Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Chazan. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Chazan. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 17 lipca 2014

Nie będzie tematu aborcji gdy kler jej zabroni

Ksiądz inteligentny inaczej zaserwował wiernym antyaborcyjną piosnkę w kościele. Klecha z parafii w Brzezinach (kieleckie) po ostatniej kolędzie wywiesił listę datków, które w kopertach wręczali mu parafianie. Widać nie są hojne krnąbrne owieczki i nie chcą płacić za noclegi księdza w… hotelu. Parafialne pomieszczenia podobno nie spełniają wyszukanych gustów księdza. Klecha zabawił się na mszy w aportowany płód (sic!) który po latach śpiewa gorzkie żale wylewane w stronę matki, która zdecydowała się usunąć ciąże. Nie było porodu, nie było dziecka, nie wyrósł z niego dorosły, ale w chorej łepetynie księdza tkwi inny scenariusz.

Były już przypadki katooszołomskich odezw, by wyrodne matki decydujące się na skrobanki rozmawiały ze swoim „dzieckiem” , by kobiety, które poroniły ciąże, zachowywały się tak, jakby dziecko nadal w nich żyło, a potem dorastało. Co ciekawe żaden, ale to żaden lekarz, w przeszłości dokonujący zabiegów aborcji, a dziś trzymający się sutanny (jak Bolesław Piecha) nigdy, przenigdy nie był wzywany do rozmów z „dziećmi” które „zamordował”. Katotalibowe oszołomy nie mają odwagi narazić się pieszczochom Kościoła hołubionym w przeszłości przez PZPR…

Profesor Chazan jest jak żołnierz, który odmówił strzelania do górników- pouczył Józef Kloch widzów i przeprowadzającego z nim wywiad Jarosława Kuźniara. I tu się zgodzę, ale nie tak, jak by tego chciał hierarcha: strzelanie do robotników było zbrodnią, czynem niezgodnym z prawem, odmowa wykonania legalnego zabiegu przerwania ciąży przez Chazana również było złamaniem prawa. Coś się pomieszało w głowie pana w sukience: żołnierze strzelali do ludzi, Chazan odmówił dokonania aborcji płodu. Płodu, a nie zabicia dorosłego człowieka!

Episkopat wydał oświadczenie potępiające odwołanie swego ulubieńca z funkcji dyrektora szpitala im Św. Rodziny. Kościół w Polsce jest szczególnie zobowiązany do wiernego przestrzegania dziedzictwa św. JPII. Wolna droga, niech sobie przestrzegają, ale… wara od narzucania woli zmarłego bożka wszystkim Polakom, w tym niewierzącym. Biskupi przypominają, że wielu przedstawicieli życia publicznego, zwłaszcza politycznego, wyrażało swój hołd dla papieża. Naiwni ci biskupi, tak licytujący się tytułami doktorów i profesorów… Czy oni naprawdę nie dostrzegają, nie potrafią- czy nie chcą dostrzec?- że mało który polski polityk szczerze oddawał hołdy papieżowi Polakowi, że wszystko to był koniunkturalizm, przymilanie się na pokaz w celu osiągnięcia celów politycznych i finansowych? Biskupi wyciągnęli zapomniany już nieco termin „cywilizacji śmierci”. Świetnie! Niech powie coś o niej pan Hoser, kiedy przebywał w Rwandzie, niech powiedzą inni hierarchowie, jaklą to cywilizację życia zaszczepił Karol Wojtyła w Afryce, gdzie AIDS zbiera potężne żniwo. Bo sobie ubzdurał watykański bożek, że antykoncepcja (prezerwatywa) to grzech, zło i szatan i zabronił ich stosowania.

Twój Ruch zamierza pikietować przed szpitalami ze zdjęciami dzieci które narodziły się z wadami rozwojowymi. Niestety, wiele z tych istnień nie dożyje akcji Janusza Palikota… Katoprawicowi blogerzy- jedni uczepieni sutanny, drudzy spodni Kaczyńskiego- podnieśli jazgot, jakby Palikot dał po gębie Michalikowi! Milczeli zaś, kiedy wystawy aportowanych płodów organizowali w miejscach publicznych tzw. działacz pro-life. Milczeli, kiedy na ulicach miast pojawiały się rysunki wyobrażające płody zamrażane w azocie- tak, w ocenie katooszołomów, miało dokonywać się zamrażanie embrionów. Co za różnica- człowiek, dziecko, płód, embrion, komórka, czy plemnik, toż to jedno i to samo, daje dowód katoprawica! Usłużny Terlikowski już skamle, w szpitalu (w Wołominie), pod którym będzie pikietował Palikot, nie zabija się niepełnosprawnych dzieci, że to hańba, odwracanie diabelskie pojęć. Przemilczał Terlikowski fakt- może tego nie wie?- że pisioły rządzące miastem ZMUSIŁY władze szpitale do wpisania do statutu deklaracji jawnego łamania prawa. Po prostu odmówi wykonania zabiegu legalnej aborcji.

Bogdan Chazan uważa, że , przeciwstawił się lewicowej koncepcji zawodu lekarza. Jaka to koncepcja? Profesor dowodzi, że zgodnie z nią medyk ma być bezwolnym automatem pozbawionym zasad etycznych, wykonującym żądania pacjentów, podporządkowując się dyktatowi administratora, który płaci, więc wymaga. Bzdura na kanciastych kołach. Chazan, zadowolony z siebie mówi, że problem aborcji jest tylko pretekstem do rewolucji kulturowej, której celem jest zmiana postaw i świadomości, zablokowanie niepoprawnie myślącym dostępu do stanowisk kierowniczych. Profesor z nostalgią mówi, że pamięta czasy, kiedy wszyscy musieli jednakowo myśleć, by coś w życiu osiągnąć. O tak, osiągnęli… Chazan jest tu przykładem: posłuszny panom rządzącym krajem za komuny dziś posłuszny biskupom.

Swoją drogą Chazan wykonał majstersztyk, myk stulecia: nikt z prawicy nie wytyka mu przeszłości, nikt nie śmie dopytywać ilu dokonał aborcji. Może uważają, że dobrze robił skrobiąc płody, bo uniemożliwił przyjście na świat komuchom, lewakom, pali kotowcom i antyklerykałom? Wszyscy upajają się jego „bohaterstwem”, będącym gwałtem na wolnej woli pacjentki, odrzuceniem jej światopoglądu i braku poszanowania dla jej decyzji, pozbawieniem jej wyboru i, przede wszystkim, złamaniem prawa polskiego. Chazan śmieje się dziś z ich wszystkich!Chcą klechy zakazać aborcji? Niech startują do wyborów z partią Episkopat, niech wygrają i narzucą restrykcyjne prawo.

 Bogdan Chazan w tym roku i tak miał odejść na emeryturę: gdyby nie złamał prawa, odszedłby po cichutku, nikt by o nim nie słyszał, nie pamiętał, nie wiedział, że taki ktoś istnieje. A tak czeka go medialna kariera w żałosnych, katoprawicowych mediach, śmiechu wartych periodykach i przygłupich portalach. A prezes Kaczyński potrzebuje kogoś na Wiejskiej, kto będzie zdolny zastąpić Bolesława Piechę…

Link do filmu wstawiony za zgodą i wiedzą użytkownika portalu Youtube Baj-Kał  

Jeśli masz czas i ochotę, kliknij i wypromuj. Dzięki!:) 

wtorek, 15 lipca 2014

Św. Tomasz z Terlik znowu bredzi!

Bogdan Chazan odmawiając pacjentce wykonania zabiegu aborcji złamał prawo, za co spotkała go zasłużona kara: stracił stołek dyrektora szpitala, którym kierował. Profesor lansuje się od tego czasu w mediach- Chazan ponoć przebywa na urlopie- strojąc się w szaty męczennika. Wspierający go katooszołomi krzyczą o prześladowaniu katolików kłamiąc przy tym, że w dzisiejszej Polsce jest tak zły klimat dla wierzących, że nie mogą kierować oni szpitalami ani obnosić się ze swoim katolicyzmem. No cóż, ilość katotalibów nie poszła w jakość. Frondowy papież Terlikowski jest tu najlepszym przykładem.

Nie chce mi się przypominać, ile razy blogerzy przyłapali tego jegomościa na kłamstwie, manipulacji faktami i wciskaniu pospolitego, prymitywnego kitu o jakichś włamaniach hakera i publikacji przez niego tekstów podpisanych nazwiskiem Terlikowskiego, bo szkoda mojego czasu na babranie się w przeszłości. Czytając ostatnio tekst Renaty Rudeckiej- Kalinowskiej wpadłem na portal będący internetową tubą PiS, a tam przemawia św. Tomasz z Terlik! Głupotami, jakimi szafował, można by obdzielić z dziesięciu użytkowników tamtejszej platformy pyszniącej się, że jest niezależna. 53 sekundy wystarczyły Terlikowskiemu, by powiedzieć dużo, ale nie na temat, za to manipulować faktami, mijać się z prawdą lub jej nie dostrzegać.


„Wczoraj moja córka zadała mi proste, bardzo proste pytanie: tato, dlaczego chcą odwołać lekarza za to, że nie chciał zabić dziecka?”- łkał Terlikowski.

Mnie nie interesują tematy rozmów w familii Terlikowskich, ale mam mocne podejrzenie, że swej nieletniej córce naopowiadał bzdur, jakoby lekarzy dokonujący zabiegów aborcji byli hitlerowcami mordującymi ludzi w obozach zagłady. Jego, katotaliba,  prawo do szerzenia kłamstw. Kto wie, może wyjaśnił córce, że lekarzowi wciśnięto do ręki pistolet, pod ścianą ustawiono jej rówieśnika i nakazano: strzelaj? Ze istnieje coś takiego, jak płód, Terlikowski córce nie ujawni, jak sądzę? Czy rozmawia ze swoimi dziećmi o pedofilach w szeregach kleru, o łamaniu przez księży celibatu nawet się nie zastanawiam.


„Odpowiedź na to pytanie, choć pytanie jest bardzo proste, jest bardzo trudne”- kontynuuje Terlikowski.

Przede wszystkim pytanie jest bez sensu, bo nie można zabić dziecka, którego nie ma. Był płód w brzuchu kobiety. Płód, o którym wiadomo było, że ma poważne wady rozwojowe. Rozumiem, że język medyczny, terminologia, jest skomplikowana dla Terlikowskiego i idącej w jego ślady córki, ale nie ma potrzeby, by manifestował to publicznie. A propos córki: czy będzie zakonnicą, tak na marginesie?


„Ci, którzy chcieli, by profesor Chazan zabił niepełnosprawne dziecko, albo żeby przynajmniej wskazał innego kilera, muszą się zmierzyć z takim pytaniem, muszą sami sobie odpowiedzieć na pytanie, czy rzeczywiście rolą lekarza jest zabijanie niepełnosprawnych”.

Nie dociera do mózgu Terlikowskiego fakt, że nikt nie chciał, by Chazan zabijał niepełnosprawne dziecko. Chyba, że Terlikowski zna przypadek kobiety, która przywiozła na wózku inwalidzkim swe niepełnosprawne dziecko i zażądała, by je w placówce podległej wówczas Chazanowi zamordowano. Ja o takim przypadku nie słyszałem. Rolą lekarza jest przestrzeganie prawa, a ono- pisane przy współpracy z biskupami katolickimi- mówi o przypadkach dopuszczających aportowanie płodu. Niech się Terlikowski zmierzy z rzeczywistością, miast bredzić coś o mordowaniu niepełnosprawnych bo nie sądzą, by ktoś tracił czas na odpowiedzi na jego idiotyczne pytania, pozbawione logiki i sensu.


„Mnie się wydaje, że, generalnie, od zabijania są kaci”- rzecze Terlikowski.

Mam nadzieję, że popędzi zatem do szefa Ordynariatu Polowego i zażąda jazgotliwie, by ten przestał błogosławić polskich żołnierzy udających się na tzw. „misje pokojowe”, podczas których krew, również cywilów, leje się gęsto.


„Zawód kata jest obecnie w Polsce nielegalny”- idiotyzuje Terlikowski.

Czekam na statystyki Terlikowskiego: ile za komuny aborcji dokonał kat wykonujący wyroki śmierci na skazanych na KS? Idąc tropem manipulacji Terlikowskiego (bądź brakiem zrozumienia obowiązującego w Polsce prawa) każdy lekarz dokonujący aborcji godnej z prawem działa… nielegalnie!


 „Ale jeśli ktoś bardzo chce, żeby ktoś zabijał, to niech to robią kaci i niech to robią w innych sytuacjach”- poucza Terlikowski.

Wyszło szydło z wora! Kaci mogą zabijać, ale… kogo? Lewaków, ateistów, antyklerykałów, negujących „prawo boże”, wszystkich tych, którzy nie czytają „Frondy”?


„ Niewinni, a chorzy, powinni mieć prawo do życia, a lekarze powinni ich ratować a nie zabijać”- niczym sędzia oznajmia Terlikowski.

Płód z wadami rozwojowymi przyszedł na świat. Noworodek przeżył raptem 9 dni wspomagany lekami przeciwbólowymi…  Skoro lekarz powinien ratować, to niech to robi, już, teraz, zaraz, zamiast bawić się w jakieś idiotyzmy nazywane „klauzulą sumienia”, podpisywaniem katotalibskich list czy łamaniem prawa polskiego i szukania za to poklasku!

Składam wyrazy współczucia znajomym blogerom i części Redakcji „Faktów i Mitów” z racji zawodu zmuszonych do zaglądania na katooszołomskie portale internetowe, na których popis swej niewiedzy, pychy, buty i głupoty dają Terlikowscy. Trzeba mieć zdrowe nerwy, by przekopać się przez ten ocean bredni. Ja traktuję popisy Terlikowskich jako niezbyt udaną rozrywkę , słaby kabaret, tak też traktuję stand up Terlikowskiego.

Jeśli masz czas i ochotę, kliknij i wypromuj. Dzięki!:) 

poniedziałek, 7 lipca 2014

Katotalibów trójca święta

Nie ma sprawy prof. Chazana, sprawa jest o wiele bardziej poważna: jest zamach na polskie prawo, polskie państwo, prawa i wolności obywateli. To dzieje się na naszych oczach. Katolickich talibów w kitlach lekarskich wspierają poupychani w ministerstwach funkcjonariusze kościoła katolickiego (Królikowski), posłowie należący do Opus Dei oraz PiS-macy zginający karki przed skrawkiem sutanny.

Już nawet nie ze zdumieniem, lecz z rozbawieniem czytam wypowiedzi polityków prawicy. Zasiadających w parlamencie,by było śmieszniej! Ich żałosne wypociny dowodzą, że panowie ci byli w szkole na bakier nie tylko z anatomią, ale i biologią. Ale jeśli studiuje się tzw. teologię ciała, bliżej nieokreśloną „naukę” polskich klechów, to czego można spodziewać się więcej? Jeden z takich dyletantów, Żalek, twierdzi, że kobieta, zmuszona do urodzenia niepełnosprawnego dziecka (które ma przed sobą maksymalnie kilka miesięcy życia) decyzjami prof. Chazana, powinna się cieszyć. Dlaczego? Bo dziecko, w ocenie posła, nie czuje bólu, bo… nie ma mózgu! Nie ma mózgu, to nie ma cierpienia!- orzekł zadowolony z siebie poseł. W gruzach legła wiedza medyczna, mozolnie budowana przez lata, przez wieki, bo katolicki polski poseł gotów jest oddać życie za swe twierdzenie, że człowiek jest w stanie żyć, funkcjonować bez mózgu! Cud! Czyżby wstawiennictwo świętego Karola?

Inny as katoparwicy, Jaworski,będący członkiem (bez skojarzeń…) pewnej kabaretowej komisji sejmowej ds. Przeciwdziałania Ateizacji Polski w studiu telewizyjnym wymachiwał zdjęciem noworodka pozbawionego czaszki. Szczęśliwy twierdził, że dziecko to potrafi się uśmiechać. Gdybym był cynikiem, żądałbym od radiomaryjnego sługi odpowiedzi, czy w przyszłości pan poseł pomoże dziecku rozwijać swe pasje, znaleźć szkołę, pracę, zawrzeć związek małżeński? Polityk już nawet nie wprawiał w zażenowanie swoimi kłamstwami o „mordowaniu” nienarodzonych, do czego rzekomo zmuszają katolickich lekarzy politycy lewicy. Jeśli takie coś, jak polityk PiS, publicznie bredzi, że dzieci bez mózgu mają więcej mózgu od prof. Joanny Senyszyn, to złożyłbym wyrazy współczucia wyborcom, którzy zmarnowali swój głos na takiego dyletanta. Dyletanta, który kłamie, że prof. Chazan nie złamał prawa.

Swoją drogą ciekawe to pisowskie środowisko: pani Gosiewska zna osoby poczęte z gwałtu, osoby zgwałcone, jej koledzy na wyścigi chwalą się znajomością dzieci żyjących bez mózgów i bez czaszek, ale- dziwnym trafem- nikt z nich nie kwapi się jakoś do adoptowania upośledzonego czy niechcianego dziecka...

Szkoda mego czasu na brednie i pierdoły zmieszane z bełkotem katotaliba Terlikowskiego, który już chyba mianował się świeckim papieżem radiomaryjnej Polski. Jegomość ten, charakteryzujący się wytrzeszczem oczu (w młodości nosił chyba za bardzo ściągnięty warkoczyk) najchętniej skazałby na stos prof. Romualda Dębskiego, który ujawnił zdjęcia noworodka „uratowanego” przed „morderstwem”. Terlikowskiego boli prawda, nie potrafi przyjmować do wiadomości faktów, toteż bazuje na swoich idiotyzmach, pobożnych życzeniach i manipulacjach graniczących z kłamstwami. Dziwnym trafem zdjęcia prof. Dębskiego katotaliba doprowadziły do furii, ale fotki prezentowane przez radiomaryjnego polityka- już nie.

Rozumiem postawy panów reprezentujących katoprawicę, głoszących swe brednie, ale dziwię się politykom lewicy. Dlaczego nie przychodzą na dyskusje bez Konstytucji, bez tekstu ustawy aborcyjnej by poprosić katotalibów, gdzież tam są nakazy „mordowania małych dzieci”, i „zabijania nienarodzonych”?

Żalek, Jaworski, Terlikowski, Trzej katotalibowie. Święta trójca. Jaki marzą im się stołki w katolickiej Polsce? Minister zdrowia, szef PAN, szef TVP? Widziałbym ich raczej w kabarecie, lub w polskiej komedii. Szkoda, że Bareja, choć wiecznie żywy, to jednak nie żyje.

Jeśli masz czas i ochotę, kliknij i wypromuj. Dzięki!:)