Pokazywanie postów oznaczonych etykietą fundamentaliści religijni. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą fundamentaliści religijni. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 8 stycznia 2015

Śmierć za satyrę

Atak fundamentalistów religijnych na siedzibę redakcji satyrycznego pisma francuskiego uświadomił po raz kolejny, że fanatycy są zdolni do wszystkiego, włącznie z pozbawieniem życia. „Wrogowie wiary i Mahometa” zostali zamordowani za nic. Niewinni, ale dla fundamentalistów byli zbrodniarzami: ośmielili się kpić z islamu, bo zamieszczali karykatury „ich” proroka! Zatem kałachy w dłoń i Allach akbar, dżihad! Wydać na siebie wyrok pracą dla satyrycznego pisma „Charlie Hebdo”- takiego scenariusza nie wymyśliłby chyba i sam Alfred Hitchcock.

Zewsząd płyną wyrazy współczucia, Francuzi usiłują podnieść się po doznanym szoku. W Polsce natomiast musi być po naszemu, atak postawił na baczność nieocenionego w pieprzeniu głupot Terlikowskiego. Znajomi podesłali mi skany z Twittera, na którym szalał św. Tomasz z Terlik. Idiotyzmy, jakie głosi ten człowiek, nie wywołują już u mnie żadnych refleksji, może poza jedną: dlaczego ten mistrz kłamstwa i manipulacji marnuje się w katoprawicowych mediach, dlaczego nie robi kariery w PiS? Taki jegomość idealnie nadawałby się na rzecznika kaczej partii! Terlik gromi francuski periodyk za zamieszczenie na okładce rysunku wyobrażającego tzw. trójcę świętą w homoseksualnym stosunku seksualnym. To mu się nie podoba, podobnie jak wszystkie inne rysunki uderzające- zdaniem katolickiego fundamentalisty- w katolicyzm. Dlaczego Terlik nie mówi o innych karykaturach Francuzów, od których roi się w Internecie?

"Charlie Hebdo” nikogo nie piętnował, nie narzucał swego sposobu patrzenia na świat, nie wyzywał, nie obrażał i nie szydził: za pomocą satyry, poczucia humoru i zdrowego rozsądku krytykował skrajną prawicę, faszystów, narodowców, fundamentalistów wielu religii ( w tym judaizm i islam), nie było dla dziennikarzy tematów tabu. To byli prawdziwi piewcy wolności słowa i wolności wypowiedzi, ale nie takiej wolności chcą fanatycy religijni, o nie! Kto jest lepszy, panie Terlikowski: satyryk bawiący tłumy czytelników, czy zamaskowany idiota z bronią palną w ręku, pozbawiający życia ludzi? Aż dziw mnie bierze, że Terlikowski nie zasłonił się „życiem nienarodzonym” i aborcją, którą chwalą przeciwnicy wczorajszej masakry!

„Złote” myśli Terlikowskiego po masakrze:

IV wojna światowa trwa. Tym razem przeciwnikiem są partyzanci, uzbrojeni w wiarę w życie wieczne, której Europejczykom brak. To jest ich siłą.

 To może od razu islamscy żołnierze wyklęci?

Nikogo nie wolno zabijać. Ale nie widzę też powodów, by obrażać ludzi wierzących. A za zabitych, także policjantów, trzeba się modlić.

W co wierzy taki morderca- fanatyk, to jego można czymś obrazić? Chyba tylko wyśmiewaniem jego choroby. A modły to do jakiego boga kierować- Allacha?

I wreszcie wisienka na torcie!

To nie muzułmanie są wrogiem, ale islamscy nihiliści. A tych ostatnich napędza nihilizm liberalny. Nihilizmowi trzeba się przeciwstawić. 

 I wszystko w tym temacie! Wiemy już, kto stoi za zamachem! Islamscy nihiliści ateiści! Dziękujemy ci, Watsonie Terlikowski!

Dlaczego Terlikowski i jemu podobni nie mówią, nie piszą, że islam znajduje się w tej chwili w tym samym miejscu, w którym tkwił średniowieczny katolicyzm? Stosy zastąpiły nowsze technologie, w tym ładunki wybuchowe i broń palna. Czyżby pan redaktor nie dostrzegał podobieństw? Ateiści i antyklerykałowie nie biegają po ulicach, nie wybijają szyb, nie niszczą pomników i religijnych symboli, nie niszczą, nie biją i nie mordują.

P.S. Terlikowski zamieścił wpis w sieci „Nie ma zgody na kłamstwa” , w którym usiłuje tłumaczyć swe brednie z wolskiego na nasze. Byłoby się z czego pośmiać, gdyby sprawa nie dotyczyła ludzkich tragedii. 

Jeśli masz czas i ochotę, kliknij i wypromuj. Dzięki!:)