Pokazywanie postów oznaczonych etykietą płatny sex. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą płatny sex. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 19 lutego 2015

Dzielnica czerwonych latarni w stolicy!

Terlikowscy cenzorzy zawyli z oburzenia widząc wyświetlany w prywatnych kinach „50 twarzy Greya”. Prostytucja, rozpusta, alkoholizm- na to są podatne kobiety czytające i oglądające paskudne- zdaniem prałackich katotalibów- 50 twarzy. Może uciekło gdzieś im „r” i oczom ich ukazał się tytuł „50 twarzy Geya”?

Nie wnikam, czy prawactwo czytało książkę i oglądało film. Podejrzewam, że ktoś rzucił okiem do pierwszych momentów i poleciał z wywieszonym jęzorem do żonusi urzędującej w kuchni, otoczonej stadkiem juniorem, po czym zrezygnowany machnął ręką i udał się z wizyta do biskupa. A propos… Czy nie zastanawia was, drodzy Czytelnicy, że w mediach od jakiegoś czasu podejrzanie cicho na temat polskiego kleru?...

O frondowych cenzorach usiłujących zablokować emisję filmu (skoro sami już go obejrzeli, to innym można zabronić…) parę drwiących i kpiący słów popełnił nieoceniony Revelstein, zatem nie będę powielał jego dzieła. Pochylę się jednak nad trzymających rękę na pulsie (bez skojarzeń…) prawactwie made in frondowcy. A ci ujadają, że w Wiecznym Mieście powstanie dzielnica rozpusty! Tępakom w głowie się nie mieści decyzja burmistrza Rzymu Ignazio Marino, który wyraził zgodę na powstanie specjalnej dzielnicy rozpusty w stolicy Włoch. Co jest tego powodem? Wbrew pozorom- mądra decyzja będąca niczym innym, jak wyciągnięciem pomocnej dłoni do zawodowych prostytutek, próba kontroli nierządu, intratnego biznesu. Skumulowanie domów schadzek w jednej tylko dzielnicy zapewniłoby większe bezpieczeństwo córom Koryntu, większą kontrolę nad domami publicznymi i zapoczątkowałoby zniknięcie kurtyzan w ulic Rzymu. I to się nie podoba terlikowskim prawakom! Bo ma być tak, jak do tej pory!Ekskomunikują myślącego burmistrza, napiszą pełne oburzenia skarżące pismo do papy Franciszka? Chyba nie, skoro włoski kościół już zagrzmiał, że decyzja włodarzy Wiecznego Miasta jest niczym innym, jak hańbą dla miasta, które jest kolebką i sercem chrześcijańskiego humanizmu. Koń by się uśmiał! Hańbą nie jest prostytutka pracująca na ulicy, podlegająca wyłącznie kontroli alfonsów, a zatrudniona pod dachem, z zapewnionym bezpieczeństwem już jest zhańbiona? Dziwnym trafem klechy milczą o dzielnicach rozpusty w których dominują męskie dziwki, transwestyci i shemale… Kto zgadnie, dlaczego? Biedny ten kler: jak nie uwodzący je dzieci, to dzielnica z roznegliżowanymi panienkami. Toż to prawdziwe prześladowanie!

Rozmodlone towarzystwo nie pochyliło się nad tematem prostytucji w Polsce, szczególnie w Warszawie. Frondowym jakoś nie przeszkadza, że w stolicy aż roi się od dziwexów i panienek na telefon, a w sąsiedztwie nabożnej redakcji prosperują agencje towarzyskie i „salony masażu”…

 Jeśli masz czas i ochotę, kliknij i wypromuj. Dzięki!:)