czwartek, 31 maja 2012

Koń trojański, czy osioł amerykański?

Jakiś czas temu jeden z blogerów wspominał stosunki polsko- radzieckie, które ktoś w kpiący sposób wyśmiał w kabarecie. Wyglądało to w ten sposób, że wielki, czerwony lud kroczył za małym, cherlawym i co chwilę wymierzał mu potężnego kopniaka. Cherlawy, miast protestować, odwracał się po kolejnym kopniaku mówiąc: przepraszam! Każdy, kto służył w zasadniczej służbie wojskowej spotkał się, w mniejszym lub mniejszym stopniu, z falą. Kadra w domu, kto rządzi na kompani? Fala! Jak traktuje się kociarstwo? Jedzie po nim, ile wlezie! Co robią mieszane z błotem koty? Ani pisną słówka! Ba, spróbowaliby! Musieli meldować o wykonaniu zadania, robić je do skutku. Oczywiście koty usiłowały przymilać się do dziadków, nie wiedząc, że im większy lizus, tym bardziej ma przechlapane. Kto tego nie wiedział, nie miał życia.

„Niesprawiedliwe i bolesne słowa o polskim obozie śmierci nie odzwierciedlają, w moim przekonaniu, ani zamysłów, ani poglądów naszego amerykańskiego przyjaciela” - powiedział prezydent Bronisław Komorowski…

PiS żąda natychmiastowej reakcji prezydenta Bronisława Komorowskiego i premiera Donalda Tuska na "niechlubną, nieprawdziwą wypowiedź" prezydenta USA Baracka Obamy. Według Jarosława Kaczyńskiego powinniśmy natychmiast zażądać sprostowania słów o "polskim obozie śmierci”…

Szef MSZ Radosław Sikorski wyraził nadzieję, że USA odpowiedzą na apele polskich władz wystosowane w związku z użyciem przez prezydenta Obamę sformułowania "polski obóz śmierci”. „Nie podejrzewam nikogo o złą wolę” - zastrzega Sikorski. Minister przyznaje jednak, że jest "rozczarowany brakiem profesjonalizmu Białego Domu. – „Chcieli dobrze, a wyszło jak zawsze”, usprawiedliwia USA Sikorski. Tylko patrzeć, jak zacznie przepraszać Amerykanów za obozy, które zbudowali naziści na terenie Polski!

„Obrażanie Polaków nie było intencją prezydenta USA” - ocenia były premier Włodzimierz Cimoszewicz. Zdaniem Cimoszewicza ignorancją wykazali się współpracownicy Obamy, którzy przygotowali mu tekst…

PiS udziela rad, inni usiłują niemal tłumaczyć zachowanie Amerykanów. Gdzie w tym interes Polski i Polaków? Ze Stanów napłynęły informację, że było to przejęzyczenie Obamy, gafa, ale nie oznacza to, że politycy polscy winni bagatelizować słowa naszego rzekomego przyjaciela i sojusznika! Media donoszą, że nie ma co liczyć na przeprosiny ze strony Obamy, Biały Dom powtórzył oświadczenie z wczorajszego dnia. Wyrazy ubolewania… Przydałyby się dla Polaków, za to, że leżą plackiem przed takim Wielkim Bratem, który ma nas w…(cenzura)!

Przyglądając się polityce PRL, usłużnej wobec ZSRR, oraz analizując postępowanie kolejnych rządów Polski zastanawiam się, dlaczego my, Polacy, jesteśmy rządzeni przez dyletantów, którzy mają usta pełne frazesów o dyplomacji, a żaden z nich nie potrafi zająć twardego stanowiska wobec Stanów? Prezydent USA, Ronald Reagan, znalazł sojusznika w osobie papieża Jana Pawła II, który również nienawidził komunizmu ZSRR, ale i obywateli tych państw. Wystarczy przyjrzeć się, jaki los zaserwowali nam, Polakom, naszemu krajowi! I co się dzieje? Planuje się stawiać pomnik w Gdańsku, przedstawiający prezydenta USA i JP2, spacerujących razem po parku. Może by tak postawić przy nim inny pomnik, wyobrażający agentów SB: Bolka i Lilijkę?.. Ronald Reagan i Jan Paweł II obalili komunizm, głosi dzisiejsza propaganda PiS. Coraz bardziej zapomina się o roli Lecha Wałęsy. Ale on nie jest z bajki Kaczyńskiego., który do pięt nie dorośnie Elektrykowi! Wiadomo, że to CIA finansowało via Bank Watykański „Solidarność”, to Amerykanie mieli interes, by wprowadzić „demokrację” w Polsce na swoich, amerykańskich zasadach. Do czego są nam potrzebni Amerykanie, po co nam ten „przyjaciel”? Byśmy nie zawierali kontraktów zbrojeniowych z nikim innym, poza nimi? By wysyłać polskich żołnierzy na „misje stabilizacyjne”, poświęcając zdrowie i życie Polaków, w dodatku płacąc z budżetu za wszczynane przez Amerykanów awantury na świecie, bo obwołali się oni żandarmem świata? Ile jeszcze lat będziemy spłacali „dług wdzięczności” , za wyswobodzenie Polski z kajdan komizmu? USA była ziemią obiecaną, ale za komuny, kiedy w Polsce żyło się, jak żyło. Dziś to ruina, kolos na glinianych nogach. Dlaczego prawica szuka, wzorem szlachty, przyjaźni daleko, zamiast bratać się z sąsiadami? Bo nie będziemy mieli F-16, bo się Wuj Sam na nas obrazi? Może czas, byśmy to my, Polacy, oraz nasi politycy zaczęli głośno mówić to, co wielu Polaków myśli: że USA robią z nami to samo, co za komuny ZSRR. Ciągną z nas, ile wlezie, traktując jak… O wiele lepiej byłoby budować sojusze i przyjaźnie z państwami europejskimi. Tak, tylko wtedy USA nie rozmieści u nas w kraju elementów tarczy antyrakietowej, by postraszyć Białoruś, Ukrainę, a może i Rosję!

Ja nie zamierzam być wdzięczny do końca życia za to, że przy pomocy USA obalono komunizm. Ok, pomogliście nam, ale teraz do widzenia, dziś każdy rządzi się u siebie. Polityka uległości nie jest wskazana, co innego partnerstwo na tych samych zasadach. Ktoś pamięta o offsecie, przy okazji zakupu przez nas F-16 od Amerykanów?.. Kto lubi natręta, który płaszczy się niczym piesek? Rzuca się takiemu ochłap, a płaszczący odwzajemni się merdaniem ogonka! Tak dziś zachowuje się Polska Donalda Tuska, robi tak polska dyplomacja. Ba! Za PiS było jeszcze gorzej! Zresztą jak mają traktować nas Yankesi, skoro widzą, jak zachowuje się amerykańska polonia, którą karmi swoimi bzdurami Tadeusz Rydzyk? Jak wypadamy w oczach amerykańskich, kiedy Anna Fotyga i Antoni Macierewicz błagają na kolanach tamtejszych polityków pośledniego szczebla, by ci zajęli się „smoleńskim zamachem”? Toż to żenada!

Giermka się nie przeprasza, przed służbą się nie tłumaczy. Bo Polska jest służącym USA, zapracowali na to, za wielkie pieniądze podatnika, politycy polscy. Od lewa, do prawa, wspomagani przez prezydentów Lecha Wałęsę i Aleksandra Kwaśniewskiego, oraz samego JP2. My mamy jednego Rydzyka, w USA aż roi się od takich religijnych pajaców, których pełno w mediach. W pełni zgadzam się z opinią rzecznika Ruchu Palikota, Andrzeja Rozenka, który stwierdził, że polityka Polski wobec Ameryki była polityką robioną na kolanach. Niedokończony offset na F-16, niewywiązanie się Amerykanów ze zobowiązań związanych z wejściem naszym do Iraku, nasze zaangażowanie ponad miarę w wojnę w Afganistanie. Słusznie prawi też Janusz Palikot przypominając, że torturowaliśmy ludzi na zlecenie Amerykanom, umożliwiliśmy CIA utworzenie więzień na terenie Polski (czy będą to za jakiś czas polskie więzienia, w których torturowało się talibów?) udawaliśmy, że będę zniesione wizy do USA, że będą kontrakty na odbudowę Iraku.

Wuj Sam, podobnie jak ZSRR, mówi nam: podzielimy się po równo, dla mnie wszystko, dla was- g…!





0 komentarze:

Prześlij komentarz