poniedziałek, 21 maja 2012

Ruszyła pomarańczowa lawina cz.2



Apostata, kiedy opuści szeregi Kościoła nie może przystępować do sakramentów, nie może zawrzeć sakramentalnego małżeństwa, traci prawo do katolickiego pogrzebu, a także nie może być chrzestnym lub świadkiem bierzmowania. Strata żadna, nie znam ani jednego potencjalnego, przyszłego apostaty, który przyjmowałby katolickie sakramenta, wierzyłby w gusła, transsubstancjację, celibat księży katolickich i inne tego typu egzotyczne historie. Ja, antyklerykał z krwi i kości, nie wyobrażam sobie udziału w obrządku katolickim, nawet w sposób bierny. Nie mój cyrk, nie moje małpy, czy owieczki. Pogrzeb? Miałbym kiepskie samopoczucie, kiedy miałyby mnie schrupać po śmierci robaki! Kremacja, której panicznie boi się Kościół, bo omija go duża kasa, jest najlepszym rozwiązaniem Kościół potępia apostazję, oficjalne źródła w Kościele nie podają statystyki dotyczącej apostazji. Faktem jest, że problem został zauważony przez hierarchów, bo zjawisku odejść z Kościoła poświęcili posiedzenie plenarne Episkopatu Polski jesienią 2007 roku. Wtedy to panowie biskupi uznali, że należy jak najbardziej utrudniać życie przyszłym apostatom, komplikując wystąpienie z Kościoła katolickiego. Daleko nam do Włoch, gdzie wystąpienie z Kościoła można oznajmić księdzu w liście poleconym.

Efekciarstwo i tandeta - politycy nie zostawiają suchej nitki na apostazji Janusza Palikota.
Jacek Kurski z Solidarnej Polski uważa, że akcja Palikota ma związek z tym, że jest niewiarygodnym lewicowcem, gdyż dorobił się na prywatyzacji i poparł wydłużenie wieku emerytalnego. Idąc tropem myślenia Kurskiego, jeśli były ratlerek Kaczyńskiego jest zdolny do samodzielnego myślenia, bez podszeptu klechów, sam Jacuś jest niewiarygodny. Bo zerwał z Kaczyńskim! A kto, jak nie Kurski, głosił wszem i wobec, że odrąbie każdą rękę, którą ktokolwiek podniesie na jego ukochanego prezesa? Kurski majaczy, że Janusz Palikot buduje swoją tożsamość na obrażaniu Kościoła i pustych kabotyńskich gestach. Apostazja jest obrażaniem Kościoła? Toż Kościół, panie Kurski, to m.in. i ja, Kościół tworzą ludzie, co bez przerwy powtarzają kościelni hierachowie. A ja nie czuję się obrażony zachowaniem Palikota! Skoro poczynania Palikota to puste gesty, to wystąp, Kurski, z Kościoła! Przecież to tandeta i nic nie znaczy! Kurskiego boli wysokie, jak na rzekomo antypolską, bo nieklerykalną partię, poparcie, jakie utrzymuje Ruch Palikota. Niewykluczone, że w następnych wyborach do Sejmu RP będzie współtworzył koalicję, Polacy są już zmęczeni klerykalnym Tuskiem, arcyklerykalnym Gowinem i rozmodlonymi posłami.


Stanisław Żelichowski z PSL zachowaniem Palikota jest zniesmaczony. - " Apostazja to sprawa między Stwórcą a człowiekiem. Człowiek może zerwać tę umowę, ale nie przy udziale kamer. Na miły Bóg!". Szanowny panie Stanisławie, niech Pan będzie przez sekundę konsekwentny: TVP ma OBOWIĄZEK emitowania 4 razy w roku przemówienia prymasa, nie wiedzieć dlaczego Polski, a nie katolików, transmisji mszy w niedzielę, coniedzielnych wystąpień papieskich. Ba, nawet ingres biskupa jest obowiązkowo w TVP pokazywany, nieraz jako pierwszy news dnia! To Panu już nie przeszkadza? TVP ma OBOWIĄZEK respektowania tzw. "wartości chrześcijańskich", dbania, by nie doszło do obrazy "uczuć religijnych", łoży wielkie kwoty na redakcję katolicką, której jako jedynej nie dotknęły cięcia kosztów, serwowane na Woronicza!

"Gospodarka przede wszystkim". Program Janusza Palikota, i jego 21 postulatów , nie zajmuje polityków tak, jak jego nieklerykalizm, apostazja i postulaty świeckiego państwa. Jedynie Jarosław Kaczyński dostrzega korzyści, jakie niesie za sobą program gospodarczy Ruchu Palikota, dlatego też nawołuje do budowy innego systemu w Polsce. Oczywiście z nadrzędną rolą Kościoła katolickiego, ale przywłaszczył sobie argument Palikota, by to państwo budowało fabryki, wpływało na gospodarkę, popyt i podaż. Inni natomiast dbają jedynie o to, by Kościołowi katolickiemu, biskupom i Rydzykowi żyło się świetnie. Religia przede wszystkim! Kościół katolicki! Polskość+katolicyzm! Dość tych waszych żenujących bredni, panowie klerykałowie! Gospodarka to dla was za duże halo, dobrobyt mieszkańców was nie obchodzi, rozpasanie kleru również, ale trzęsiecie się nad Palikotem, który pokazał figę z makiem pasożytniczej instytucji? Ma rację Palikot, kiedy mówi, że z Kościoła zrobiła się fabryka pieniędzy, a nie miejsce wiary. Księża poświęcają więcej czasu, żeby zdobyć kolejne miliony, a nie zajmują się potrzebującymi. Na to już nie mają czasu! Chyba, że potrzebującymi są oni sami...


2 komentarze:

  1. Patrząc na to co wyrabia kler to można wysnuć jasny wniosek,że boga nie ma i oni o tym dobrze wiedzą,tylko głupiemu ludowi trzeba ze łba wybić samodzielne myślenie.Niemowle nie może protestować,że nie chce chrztu,dorosły musi przyjść z dwoma świadkami,żeby wystąpić z kościoła,chciałabym aby mi ktoś powiedział jasno do czego potrzebni ci świadkowie,że występuje czy mają świadczyć,że przyniosłam oświadczenie,że występuję?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. powinniśmy cieszyć się, że Kościół zostawia nam jakąkolwiek furtkę do ucieczki ze swoich murów, w postaci apostazji. Nie zdziwiłbym się, gdyby (szczególnie) w Polsce wiara była nadawana przymusowo bez możliwości odejścia od Kościoła.
      hmm... no tak.. wiara już jest nadawana przymusowo. Bo kto z nas podczas chrztu podejmuje świadomą decyzję ;) ?
      www.punkt-widzenia24.blogspot.com

      Usuń