Bolesław Piecha, alkoholik z długim stażem, niemałym poselskim, państwowym apanażem, miał swoje nieudane, żenujące pięć minut jako minister zdrowia w rządzie PiS, najbardziej klerykalnej partii ostatnich lat. Nawet ZCHN to byli liberałowie, w porównaniu z posłami takimi jak Piecha! Pan poseł dba, by przymilić się do katolickich biskupów, a wszystkim innym, którym nie po myśli tzw., „nauka społeczna” Kościoła katolickiego, oraz linia programowa prawych i sprawiedliwych wskazać miejsce w szeregu. Coraz bardziej żałośnie robi to poseł Piecha, coraz bardziej nieudolnie, narażając się na kpiny, śmieszność i komentarze, które jednak cenzura przepuściłaby. Od pewnego czasu udanie zastępuje go partyjny kolega, Stanisław Pięta.
Poseł Pięta, wypowiadał się w imieniu klubu PiS mówił w ub. piątek, przed głosowaniem ustawy o przeciwdziałaniu mowie nienawiści, że "gejowski faszyzm, który państwo proponujecie, nie przejdzie, a homoseksualiści to osoby zaburzone, które obierają za obiekt seksualny osoby tej samej płci, zwierzęta albo przedmioty". Zaiste, wyrazy współczucia dla posła Piechy, że ma takich kolegów w partii! Pan Piecha przyznał się kilka lat temu, że przez kawał swego życia sięgał po gorzałkę. A co ta robi z mózgu, wiadomo… Dodać do tego katolickie treści, sączone z Radia Maryja czy TV Trwam, tego nawet zdrowy mózg nie wytrzyma, a co dopiero tak przeżarty trunkami, jak pana posła! Stąd jego zachowanie takie, a nie inne. Trauma, jaką przeżywa po dziś dzień pan poseł, z racji wykonywanego za nieboszczki komuny zawodu, również zrobiła swoje. Ginekolog, z obrzydzeniem dokonujący aborcji. Morderca „nienarodzonych”, zabijający „małe dzieci” nawrócił się, kiedy poczuł, z której strony wiatr wieje i żałuje, że zarabiał na życie jako morderca? Ciekaw jestem, czy nie powróciłby do swego fachu, jeśliby sprzyjałby temu polityczny wiatr… Trawi mnie ciekawość, ile skrobanek wykonał Piecha na życzenie partnerek księży katolickich? Może poseł homofon, Pięta, spyta o to kolegę klubowego i ujawni światu? Bo nie wiedzą tego i koledzy klubowi Pięty, tak go oklaskujący po piątkowym wystąpieniu. I na to towarzystwo idą pieniądze podatnika…
Posłowie PiS udają, że wierzą w celibat kleru katolickiego, udają, że księżom obce jest współżycie seksualne z płcią przeciwną czy własną. Oczywiście o pedofilach w sutannach również nie słyszeli. Może nie mają odwagi powiedzieć w twarz takim „autorytetom”, żyjącym na koszt społeczeństwa, co o nich sądzą, dlatego też ich nienawiść skierowana jest pod adresem osób, które nie kryją swej orientacji seksualnej? Wspomniany Piecha ujadał kilka lat temu, że środowiska LGBT prowokują swoją seksualnością, która nie jest najważniejsza w życiu człowieka. Pytanie zatem, skierowane do takich jak Piecha, dlaczego katoprawica tak się nad tym problemem trzęsie, skoro jest on tak nieistotny? Zrobiła z tego priorytet! Piecha naiwnie i kłamliwie twierdził, polemizując kilka lat temu z Robertem Biedroniem, że gej ma takie same prawa w Polsce, co osoba hetero, a to jest nieprawdą. Osoby homoseksualne nie mogą zawierać małżeństwa, nie mogą rozliczać się wspólnie ze swoimi partnerami, nie mogą odwiedzać ich w szpitalu, nie mogą po nich dziedziczyć, w Polsce można stracić pracę z powodu orientacji homoseksualnej. Vide- ostatnia przygoda pewnego ochroniarza, który wziął udział w marszu organizacji LGB. Po czasie okazało się, że nie był gejem, ale z pracy wyleciał!
WHO wykreśliła homoseksualizm z listy dewiacji i nikt nie uważa dziś takich preferencji za coś nienormalnego, ale gdyby organizację tworzyli tacy, jak poseł Piecha, to różnie by to było. To samo Pięta, który dwa lata temu zaczął się ośmieszać przy okazji dyskusji nad wystawą Ars Homo Erotica, planowanej w Muzeum Narodowym w Warszawie, kiedy to porównał gejów do nekrofilów, pedofilów i zoofilów. Homoseksualizm nazwał dewiacją, zboczeniem seksualnym i odchyleniem, zaś kontrowersyjna wystawa, według niego, miała muzeum ośmieszyć i uczynić z niego wychodek. Ośmieszył się jedynie poseł, katolicki homofob, którego jeden z rozwścieczonych nazwał „katolickim ch..., dewiantem brzydszym od krowiej dupy i katolicką ścierą”. Czy to dobre porównanie, czy nie, ocenili sami zainteresowani, wszak poseł Pięta ma inne, równie błyskotliwe i intelektualne złote myśli. To on pierwszy oznajmił, że "prezydent USA, Barack Obama, to wyznawca czarnej teologii wyzwolenia, a jego rządy spowodują koniec cywilizacji białego człowieka". Zdaniem posła "ekolodzy szkodzą małolatom, gdyż propagują jogę i wegetarianizm". Nauczycieli, którzy należeli do PZPR, nazwał lumpeninteligencją, uczeń nie ma żadnych praw, tylko obowiązki. Ba! W 2008 na ręce ministra zdrowia złożył interpelację, w której pytał, czy Narodowe Centrum Krwi podejmie działania, aby uchronić pacjentów od zakażania krwią, pochodzącą od krwiodawców homoseksualistów. Bo homolewica dybie na zdrowych katolików, a nuż oddaje zatrutą, zainfekowaną choróbskami krew?! Przyznam, że wolę znajomości z osobami spod znaku LGBT, niż zamienić słowo z takimi posłami, jak pan Pięta.
W tym samym czasie katoliccy księżą boleją, że nasilają się ataki na Kościół, Z przerażeniem spoglądają w kierunku Janusza Palikota, którego rzekomo oni i prawica lekceważą, ale dziwnym trafem śledzą każdy krok. Hierarchowie kościelni nie wypowiedzą nawet zdania do niektórych nie dość gramotnych owieczek, którym nie w smak zbliżająca się Parada Równości , by zostawić w spokoju jej uczestników . Klerowi Parada również nie odpowiada, choć wielu księży skrywa skrzętnie swe gejowskie skłonności… Mnie, jako widza, obserwatora i uczestnika na Paradzie nie zabraknie. Niestety, moja partnerka chyba nie zdąży na imprezę, ale cóż… nie ostatnia to Parada w Warszawie!
Poseł Pięta, wypowiadał się w imieniu klubu PiS mówił w ub. piątek, przed głosowaniem ustawy o przeciwdziałaniu mowie nienawiści, że "gejowski faszyzm, który państwo proponujecie, nie przejdzie, a homoseksualiści to osoby zaburzone, które obierają za obiekt seksualny osoby tej samej płci, zwierzęta albo przedmioty". Zaiste, wyrazy współczucia dla posła Piechy, że ma takich kolegów w partii! Pan Piecha przyznał się kilka lat temu, że przez kawał swego życia sięgał po gorzałkę. A co ta robi z mózgu, wiadomo… Dodać do tego katolickie treści, sączone z Radia Maryja czy TV Trwam, tego nawet zdrowy mózg nie wytrzyma, a co dopiero tak przeżarty trunkami, jak pana posła! Stąd jego zachowanie takie, a nie inne. Trauma, jaką przeżywa po dziś dzień pan poseł, z racji wykonywanego za nieboszczki komuny zawodu, również zrobiła swoje. Ginekolog, z obrzydzeniem dokonujący aborcji. Morderca „nienarodzonych”, zabijający „małe dzieci” nawrócił się, kiedy poczuł, z której strony wiatr wieje i żałuje, że zarabiał na życie jako morderca? Ciekaw jestem, czy nie powróciłby do swego fachu, jeśliby sprzyjałby temu polityczny wiatr… Trawi mnie ciekawość, ile skrobanek wykonał Piecha na życzenie partnerek księży katolickich? Może poseł homofon, Pięta, spyta o to kolegę klubowego i ujawni światu? Bo nie wiedzą tego i koledzy klubowi Pięty, tak go oklaskujący po piątkowym wystąpieniu. I na to towarzystwo idą pieniądze podatnika…
Posłowie PiS udają, że wierzą w celibat kleru katolickiego, udają, że księżom obce jest współżycie seksualne z płcią przeciwną czy własną. Oczywiście o pedofilach w sutannach również nie słyszeli. Może nie mają odwagi powiedzieć w twarz takim „autorytetom”, żyjącym na koszt społeczeństwa, co o nich sądzą, dlatego też ich nienawiść skierowana jest pod adresem osób, które nie kryją swej orientacji seksualnej? Wspomniany Piecha ujadał kilka lat temu, że środowiska LGBT prowokują swoją seksualnością, która nie jest najważniejsza w życiu człowieka. Pytanie zatem, skierowane do takich jak Piecha, dlaczego katoprawica tak się nad tym problemem trzęsie, skoro jest on tak nieistotny? Zrobiła z tego priorytet! Piecha naiwnie i kłamliwie twierdził, polemizując kilka lat temu z Robertem Biedroniem, że gej ma takie same prawa w Polsce, co osoba hetero, a to jest nieprawdą. Osoby homoseksualne nie mogą zawierać małżeństwa, nie mogą rozliczać się wspólnie ze swoimi partnerami, nie mogą odwiedzać ich w szpitalu, nie mogą po nich dziedziczyć, w Polsce można stracić pracę z powodu orientacji homoseksualnej. Vide- ostatnia przygoda pewnego ochroniarza, który wziął udział w marszu organizacji LGB. Po czasie okazało się, że nie był gejem, ale z pracy wyleciał!
WHO wykreśliła homoseksualizm z listy dewiacji i nikt nie uważa dziś takich preferencji za coś nienormalnego, ale gdyby organizację tworzyli tacy, jak poseł Piecha, to różnie by to było. To samo Pięta, który dwa lata temu zaczął się ośmieszać przy okazji dyskusji nad wystawą Ars Homo Erotica, planowanej w Muzeum Narodowym w Warszawie, kiedy to porównał gejów do nekrofilów, pedofilów i zoofilów. Homoseksualizm nazwał dewiacją, zboczeniem seksualnym i odchyleniem, zaś kontrowersyjna wystawa, według niego, miała muzeum ośmieszyć i uczynić z niego wychodek. Ośmieszył się jedynie poseł, katolicki homofob, którego jeden z rozwścieczonych nazwał „katolickim ch..., dewiantem brzydszym od krowiej dupy i katolicką ścierą”. Czy to dobre porównanie, czy nie, ocenili sami zainteresowani, wszak poseł Pięta ma inne, równie błyskotliwe i intelektualne złote myśli. To on pierwszy oznajmił, że "prezydent USA, Barack Obama, to wyznawca czarnej teologii wyzwolenia, a jego rządy spowodują koniec cywilizacji białego człowieka". Zdaniem posła "ekolodzy szkodzą małolatom, gdyż propagują jogę i wegetarianizm". Nauczycieli, którzy należeli do PZPR, nazwał lumpeninteligencją, uczeń nie ma żadnych praw, tylko obowiązki. Ba! W 2008 na ręce ministra zdrowia złożył interpelację, w której pytał, czy Narodowe Centrum Krwi podejmie działania, aby uchronić pacjentów od zakażania krwią, pochodzącą od krwiodawców homoseksualistów. Bo homolewica dybie na zdrowych katolików, a nuż oddaje zatrutą, zainfekowaną choróbskami krew?! Przyznam, że wolę znajomości z osobami spod znaku LGBT, niż zamienić słowo z takimi posłami, jak pan Pięta.
W tym samym czasie katoliccy księżą boleją, że nasilają się ataki na Kościół, Z przerażeniem spoglądają w kierunku Janusza Palikota, którego rzekomo oni i prawica lekceważą, ale dziwnym trafem śledzą każdy krok. Hierarchowie kościelni nie wypowiedzą nawet zdania do niektórych nie dość gramotnych owieczek, którym nie w smak zbliżająca się Parada Równości , by zostawić w spokoju jej uczestników . Klerowi Parada również nie odpowiada, choć wielu księży skrywa skrzętnie swe gejowskie skłonności… Mnie, jako widza, obserwatora i uczestnika na Paradzie nie zabraknie. Niestety, moja partnerka chyba nie zdąży na imprezę, ale cóż… nie ostatnia to Parada w Warszawie!
"Osoby homoseksualne nie mogą zawierać małżeństwa, nie mogą rozliczać się wspólnie ze swoimi partnerami, nie mogą odwiedzać ich w szpitalu, nie mogą po nich dziedziczyć, w Polsce można stracić pracę z powodu orientacji homoseksualnej." A ubieganie się o prawo do powyższego oraz o szacunek, ze względu na to jakim się jest człowiekiem i pracownikiem, to zdaniem PiS...faszyzm.
OdpowiedzUsuń