piątek, 3 czerwca 2016

Rocznica 4 czerwca 1989

4 czerwca 1989 roku zapadł w pamięć Polaków na zawsze. Pierwsze, częściowo wolne wybory do parlamentu (wybory kontraktowe) przeprowadzono na zasadach ustalonych podczas  rozmów  Okrągłego Stołu. Podejrzewam, że wszyscy zainteresowani wiedzą, o co chodzi, kto uczestniczył w tych rozmowach i jakie cele osiągnięto, zatem nie będę streszczał historii.

Wydawać by się mogło, że 4 czerwca powinien zostać na zawsze świętem państwowym, ale nadeszła przecież „dobra zmiana”. KOD dawno temu zapowiedział huczne obchody czerwcowe, co dla mnie jest oczywiste. Co robi rząd? Wolną majówkę urzędnicy będą odpracowywali właśnie 4 czerwca, czyli jutro, żeby przypadkiem im do głowy nie przyszła ochota na manifestacje opozycji. Do roboty, ludu pracujący miast, zamiast wspominać jakieś tam wybory sprzed lat i ustalenia Okrągłego Stołu, przy którym zasiadali przede wszystkim kapusie, zdrajcy oraz Lech Kaczyński w otoczeniu patriotów- biskupów, taki przekaz płynie z obozu rządzącego. Bo jest tajemnicą poliszynela, że Okrągły Stół był dla PiS-u zdradą, układaniem się kapusiów i konfidentów z funkcjonariuszami SB. Co zatem robił w tym towarzystwie Lech Kaczyński? No jak to, co? Rozbijał ten układ od środka!

Andrzej Duda po raz kolejny tchórzliwie wykonuje polecenia Jarosława Kaczyńskiego. Prezydent nie weźmie jutro udziału w obchodach , bo- jak się okazuje- są ważniejsze sprawy, w Watykanie oczywiście. Głowa państwa weźmie udział w… kanonizacji księdza Stanisława Popczyńskiego! Msza i takie tam sprawy są ważniejsze od obchodów odsunięcia od koryta aparatczyków, przeciwko którym PiS tak na pokaz gardłuje. Przecież gen. Czesław Kiszczak w 1989 nie zdobył mandatu poselskiego, czyżby PiS dlatego brzydził się rocznicą?

Prezydent w Watykanie, Antoni Macierewicz w Poznaniu na poświęceniu śmiesznego pomnika obrażającego Chrystusa. W jakim kraju ja żyję? Czy to już religijni fundamentaliści czy jeszcze nie? Panowie reprezentują władzę i partię, która dowodzą ludzie zamożni, bogaci, strojący się dziś w piórka patriotów i obrońców najuboższych. Żaden z nich nie przyzna się, że to oni wyszli doskonale na przemianach ustrojowych i z biegiem lat zyskali najwięcej w wyniku wyborów w 1989 roku, ale po co ciemny lud ma to wiedzieć?

PiS neguje Okrągły Stół, ale nigdy nie podjął oceny wysokich ranga hierarchów katolickich biorących udział w rozmowach opozycji z komunistyczną władzą. Świętych krów pracujących dla KKorporacji PiS nie ocenia, dopóki z tą KKorporacją robi interesy kosztem społeczeństwa. PiS i Kościół świętują po swojemu 10 kwietnia.

 Przeczytaj, kliknij i wypromuj. Dzięki!:)


0 komentarze:

Prześlij komentarz