wtorek, 21 czerwca 2016

Głaz wyprowadzić!

Niedawno pisałem, że Jarosław Kaczyński zainicjował program Pomnik Plus. Wiązało się to z ostatnią miesięcznica sekty smoleńskiej, podczas której prezes PiS oznajmił urbi et orbi, gdzie staną pomniki poświęcone jego bratu, Lechowi. Dla przypomnienia: Lech Kaczyński był słabym prezydentem Polski, w chwili śmierci cieszył się małym poparciem społeczeństwa, dziś PiS usiłuje zrobić ze swego prezydenta na siłę herosa.

W kwietniu przy Pl. Bankowym przed stołecznym Ratuszem ustawiono głaz, poświęcony- jakże by inaczej!- Lechowi Kaczyńskiemu. Głaz ustawiono tam bezprawnie, bez zgody i konsultacji. Postawiono i już, bo taka zapanowała w Polsce nowa, sekciarska tradycja: stawiać pomniki gdzie tylko się da, przede wszystkim na nie swoim terenie. Wiceprezydent Warszawy ujawnił, że Ratusz jest już po konsultacjach ze stołecznym konserwatorem zabytków i wiadomo już, że obelisk zostanie usunięty. Tylko przyklasnąć odważnej i jedynej wobec bezprawia PiS decyzji, ale po co było zaprzęgać do tego aż konserwatora zabytków? No chyba że chodzi o to, że naprędce ustawiony kamień szpeci wygląd Ratusza, zakłóca jego funkcjonowanie i nie wpisuje się w obraz całości.

10 kwietnia, nie pytając nikogo o zgodę, smoleńska sekta ustawiła głaz przed Ratuszem, odczytano list Andrzeja Dudy (ksywa: Maliniak) i zachwalano związki Lecha Kaczyńskiego z Warszawą i Mazowszem. Zasług zmarłego prezydenta nie wymieniono, widać było ich tyle, że nie wystarczyłoby dnia na ich odczytanie. Mam propozycję dla nawiedzonych wyznawców PiS, członków sekty smoleńskiej: odległość między Ratuszem a domem Jarosława Kaczyńskiego to raptem 4 kilometry, niecałą godzina drogi spacerkiem. Weźcie ten głaz, dźwigajcie go niczym krzyż i przenieście go na ul. Mickiewicza, by pan prezes sycił oczy pomnikiem brata.

 Przeczytaj, kliknij i wypromuj. Dzięki!:) 


0 komentarze:

Prześlij komentarz