poniedziałek, 21 marca 2016

Smoleńskie zabawki Macierewicza

Antoni Macierewicz jest nieobliczalnym destruktorem i robi wszystko, by pozostawić po sobie spaloną ziemię. Niektórzy twierdzą, że również dno i wodorosty i mogą mieć dużo racji. W każdym razie duet Kaczyński- Macierewicz przypomina mi komiksowe postaci Hegemona i Kaprala bez wskazywania, kto jest kim.

Dziś ma zostać powołana nowa komisja smoleńska z nowymi prokuratorami gotowymi podjąć się śledztwa dotyczącego katastrofy smoleńskiej. Tajemnicą poliszynela jest, że śledztwo jest określeniem w tym przypadku umownym, bo powołujący do życia zespół ulubieńcy Jarosława Kaczyńskiego (Macierewicz i Ziobro) niejednokrotnie usiłowali przekonywać publikę o zamachu i ataku terrorystycznym w Smoleńsku .

Policja zatrzymała komputery i dyski przenośne biegłego, który zajmował się badaniem zapisu rozmów z tragicznego lotu prezydenckiego Tupolewa z 10 kwietnia 2010 roku. Adam Tarnowski rozpoznał głos gen. Błasika pośród głosów osób przebywających w kokpicie pilotów i za to spotkała go kara. Co się stanie z materiałami Tarnowskiego, zostaną skasowane pliki, zniszczone dyski, nie pozostanie ślad po jego pracy? PiS poszedł za ciosem: w odległe rejony kraju zostali wysłani wojskowi prokuratorzy zajmujący się za rządów koalicji PO- PSL katastrofą smoleńską. Priorytetem polityków PiS, m.in. córki swego taty, Małgorzaty Wassermann , jest likwidacja prokuratury wojskowej. Skoro wszystkim i tak zajmuje się pan Zbyszek- po co komu wojskowi prokuratorzy? Rzecznik MON oznajmił, że patologią (sic!) jest sytuacja, w której żołnierz zasiedział się w jednym miejscu i stał się urzędnikiem. Doprawdy? To kiedy MON zacznie rotować kapelanami? Kiedy rzecznik tłumaczy, że JW do których zesłano niemile widzianych przez Macierewicza wojskowych nie są wcale daleko (odległości sięgają nawet 500 kilometrów od domów wojskowych!) to zastanawiam się, czy to ciąg dalszy polityki prorodzinnej prowadzonej w ramach dobrej zmiany czy może jesteśmy już świadkami szykanowania zespołu, który zajmował się wyjaśnianiem przyczyn katastrofy smoleńskiej? Prawda, 500 kilometrów to pryszcz, skoro pani Witek wraz z paroma posłami potrafiła pokonać taki dystans taksówką na koszt podatnika...

Przed paroma miesiącami zniknęła strona faktysmolensk.gov.pl, dziś ludzi zajmujących się śledztwem zaczynają spotykać szykany, co spotka ich za tydzień, miesiąc, rok? Degradacja, wydalenie ze służby, utrata praw emerytalnych, sąd polowy? Macierewicz bredzi, że wojsko powinno wzmacniać swe chrześcijańskie fundamenty, że wiara żołnierzy będzie najlepszym gwarantem bezpieczeństwa Polski. Kiedy tak przyglądam się twarzy pana Antoniego i słucham jego tyrad to zastanawiam się, dlaczego mający tyle do powiedzenia na temat armii i wojska politycy nie mogą pochwalić się odbyciem zasadniczej służby wojskowej? Co takiego spowodowało, co się stało, że ta zła komuna potrafiąca zgarnąć w kamasze księży dała spokój politykom kierującym dziś krajem? 
Chętnie zapoznałbym się z orzeczeniami Wojskowych Komisji Uzupełniających na temat panów Macierewicza, Kaczyńskiego, Terleckiego i wielu, wielu innych.

Jeśli masz czas i ochotę to kliknij i wypromuj. Dzięki!:)

 

0 komentarze:

Prześlij komentarz