
Polska to taki kraj, w którym cudzoziemiec porozmawia z kelnerem po angielsku, z kucharzem po francusku, a z ministrem lub jakimkolwiek urzędnikiem państwowym tylko za pośrednictwem tłumacza. Jeśli Polacy chcą poczytać powieści s-f, których nie powstydziłby się sam mistrz Lem,...