poniedziałek, 1 lipca 2013

Pierwszy kościół religii smoleńskiej

Toruński biznesmen umiejętnie zainwestował pieniądze, zebrane od naiwnych na ratowanie kolebki „S”, strzyże radiomaryjne babcie, obiecując im „życie wieczne”, przemilczając fakt, że dla niego liczy się ziemski żywot. Dostatni żywot, by nie było wątpliwości. Klerykalne rządy, od lewa i prawa, nie prześwietliły jak dotąd biznesów Tadeusza Rydzyka, toteż bezkarnie głosi on bzdury, jaki to jest biedny i jak skromny wiedzie żywot. Ubogi na pokaz, pełen przepychu buduje pan Tadeusz kościół w Toruniu. Pro publico bono, jako kolejne votum wdzięczności za papieża Polaka. Kościół po dziś dzień nie podziękował Polsce za Karola Wojtyłę, za to, że tu się za darmo wykształcił, robił kościelną karierę i ogłupił polityków prawicy, jak i znaczną część lewicy.

Toruński biznesmen, specjalista od geotermii ogłosił maluczkim, jakie to cuda oferuje im we wznoszonej świątyni: zespół dzwonów wieżowych wygrywających melodie, ponad 300 tonowa stalowa kopuła, zwieńczona złotą, wielgachną koroną, fontanny, 20 stacji dróg różańcowych, replika watykańskiej kaplicy JP II, oraz pomnik Karola. Mistrz z Nazaretu spadłby z osiołka, i zzieleniał z zazdrości! Jak podkreśla toruński biznesmen, pielgrzymi będą mogli przywitać się z papieżem. Komiczny będzie to widok: babcie całujące pomnik... Nie jestem ciekawy, czy obok pomnika znajdzie się miejsce na włosy, paznokcie, czy też butelkę krwi papieskiej, kicz pozostanie kiczem. Nie chodzi tu jednak o wartości artystyczne, lecz ekonomiczne, a to duża różnica. Rydzyk apeluje ciągle o datki od wiernych, a ci, wbrew pozorom, tacy hojni nie są. Biedne, robiące bokami samorządy nie są w stanie bez końca finansować kościelne fanaberii, z pustego to i Salomon nie naleje. Nie zabraknie płaskorzeźby przedstawiającej katastrofę smoleńską, podobno trwają próby z emisją sztucznej mgły i helu, ale może to tylko plotki? W każdym razie powstaje świątynia, która będzie obiektem sakralnym religii smoleńskiej, która ma już swego papieża (Kaczyński), prymasa (Rydzyk), biskupów (posłowie PiS), męczenników (prezydencka para, która zginęła w katastrofie smoleńskiej), oraz wyznawców (wyborcy PiS).

Rydzyk obiecuje wiernym zbawienie, jeśli sypną groszem na jego moloch. Wrogom, urojonym i prawdziwym, grozi, by nie rozsiewali kłamstw o nim i Lux Veritatis, bo jak spojrzą w oczy Stwórcy, gdy przed Nim staną? O siebie Tadeusz się nie martwi, nie tylko z tego powodu, że on w Boga nie wierzy. Mu Kościół jest potrzebny do prowadzenia biznesów i polityki, religia to parawan, za którym może się schronić i krzyczeć, że krytykując jego, skromnego zakonnika, krytycy atakują Kościół katolicki. Dociekliwi już oberwali po uszach, kiedy ujawnili, że budowany przez Rydzyka kościół to przykrywka: Rydzyk stawia też  hotel, spa, restaurację, basen i marinę. To też na cele „kultu religijnego”?

W sobotę, podczas przerwy obiadowej w pracy, wpadł mi w ucho monolog prowadzony przez jakąś postać na szklanym ekranie. Kabareciarz jakiś? Nie! To Jarosław Kaczyński bredził o zniewolonej Polsce, w której na margines są spychani katolicy, biskupi i katonarodowi politycy. Kaczyńskiemu, podobnie jak Rydzykowi, Kościół i religia są zasłoną do prowadzenia polityki i interesów. Rydzyk chciałby być politykiem, a Kaczyński co najmniej biskupem, niewiele się ci panowie od siebie różnią. Kaczorowi marzy się powrót do władzy, Rydzykowi również. Kaczyński głosi na prawo i lewo, że lubi dawać. Ot, taki z niego św. Franciszek z Asyżu, rozdający ludziom dobra. Nie swoje, oczywiście. Ciekawi mnie, ile obiecał Rydzykowi z budżetu państwa szef PiS na utrzymanie toruńskiego molocha, bo że wykupił już sobie miejsce na tablicy z nazwiskami darczyńców, nie wątpię. A propos: może antyklerykalni posłowie z  Ruchu Palikota- zrzucą się po tysiaku? Ależ by to wyglądało, nazwiska Palikotów w świątyni Rydzyka!

Jeśli masz czas i ochotę, kliknij i wypromuj. Dzięki!:) 

2 komentarze:

  1. Bardzo bronię się przed porównaniami Polski do Wysp Wielkanocnych, choć wszystko wskazuje,że wkrótce nad Wisłą zostaną emeryci i nieudaczne indywidua, które będą próbowały "nasadzić' ku pomnożeniu jak największa liczbę pomników .Na szczęście nie ma chyba opcji, by zostały tu tylko same pomniki, bo są straszydłami raczej, ale dziwi mnie,że Jarusiowi ich się jeszcze nie stawia...No i santo subito też nie.To może jeszcze nie tak prędko będziemy niczym Wyspy wielkanocne?!Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dawaj też z prawej bo hemoroidy ci popekają

    OdpowiedzUsuń