poniedziałek, 10 czerwca 2013

Ks. Lemański na cenzurowanym

Stało się to, co miało się stać: Kościół katolicki rękami jednego ze swoich hierarchów wsadził knebel w usta ks. Wojciecha Lemańskiego. Lista występków księdza, uważanego za najbardziej liberalnego pośród polskich duchownych, jest długa, wymienię spośród nich m.in. ujęcie się za Nergalem, krytyka biskupów za brak ich reakcji na zniszczenie grobów żołnierzy Armii Czerwonej w kilku polskich miastach czy też odmienne zdanie w kwestiach in vitro. Jeden z katotalibów sugerował, że Lemańskiego może spotkać ekskomunika, tak się jednak nie stało. Wystarczył stary, sprawdzony sposób niedemokratycznej instytucji Kościoła: po dwóch upomnieniach niepokorny ksiądz otrzymał w końcu zakaz wypowiadania się w mediach. Z przyjemnością zrobił to Henryk Hoser. Bo jak to wygląda, by jakiś podrzędny duchowny miał czelność głosić publicznie o pedofilii wśród kleru, żądając w dodatku bicia się w piersi przez członków episkopatu, nawet gdyby ofiarą molestowania padło jedno dziecko? Zdecydowany głos ks. Lemańskiego w sprawie hierarchów, zmieniających luksusowe auta jak rękawiczki, również wywołał niemiłe zaskoczenie. Nie po raz pierwszy okazało się, że wolność słowa ma specyficzne znaczenie w Kościele…Masz ochotę wypowiadać się w mediach, to mów o sprawach, które nie dotyczą Kościoła, omijaj te niewygodne kwestie, czepiaj się mitycznego lobby aborcyjnego, zwolenników aborcji, antykoncepcji i świeckiego państwa, ale od ciemnych sprawek Kościoła- wara!

Zakaz wypowiedzi w mediach, do której ksiądz Lemański nie zamierza się stosować, okazał się małą karą, bardziej boli ta wymierzona przez Polaka- katolika, czytelnika „Frondy”, redagowanej przez św. Tomasza z Terlik: czytelnik ziejącego nienawiścią portalu przedstawił się ks. Lemańskiemu, po czym… napluł mu w twarz! Czy był to sympatyk ruchu narodowego, który wypowiedział wojnę „innym”, czyżby pierwszą ofiarą był ksiądz katolicki? Zabawne: ja, antyklerykał, nigdy w życiu nie splunąłem nawet na widok księdza, nie naubliżałem mu, nie uderzyłem, w życiu nie oplułem najgorszego wroga! Tymczasem katolik, wierzący i praktykujący, okazał pogardę nie tylko człowiekowi, ale i całej religii katolickiej, której jest gorliwym wyznawcą. Nie zamierzam dociekać, czy katolicki, wypaczony umysł wziął się za plucie pod wpływem wątpliwej jakości lektur red. naczelnego „Frondy”, czy jakichś innych „nauk”, chciałbym tylko zadać pytanie Polakom- katolikom: w czym wy jesteście lepsi od ateistów, od antyklerykałów? Przy okazji zajścia z ks. Lemańskim otrzymałem kolejny dowód, ze jesteście gorsi! Receptą św. Tomasza na niepokornego księdza miała być modlitwa, by powrócił na właściwą drogę, posypał głowę popiołem i był posłuszny zwierzchnikom. Co będzie receptą dla plującego katooszołoma, lektura stenogramów wystąpień sejmowych posłanek Sobeckiej i Pawłowicz?

Wojciech Lemański jest współzałożycielem Społecznego Komitetu Pamięci Żydów Otwockich i Karczewskich, przystąpił także do Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów. Za swoją działalność na rzecz poprawy stosunków polsko-żydowskich odznaczony medalem przyznawanym przez Stowarzyszenie Żydów Kombatantów i Poszkodowanych w II Wojnie Światowej i przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Nie zauważyłem, by politycy PiS pochylili się nad losem księdza, odznaczonego przez „ich” prezydenta. W sumie nic dziwnego: PiS woli bratać się z wysokimi rangą duchownymi, wpływowymi i majętnymi, czyli z tymi, których Lemański krytykuje i z którymi się nie zgadza. Śmieszy mnie niezgodny z prawdą osąd, jakoby Lemański był radykałem, który wymknął się spod kościelnej kurateli, bo od kiedy głos rozsądku jest głosem radykalnym?! Radykałowie to Rydzyk, Michalik, Dziwisz, Kloch, Libera, Pieronek, cała wierchuszka episkopatu! Jeszcze trochę, a okaże się, że ks. Lemański jest wtyczką teologów wyzwolenia!

Żył w Polsce Józef Tischner, skromny, inteligentny i porządny ksiądz, który kariery w zhierarchizowanej instytucji Kościoła nie zrobił. To samo czeka ks. Lemańskiego, który staje się takim Tischnerem: nie dla niego kasa, władza, zaszczyty i umizgi polityków różnego szczebla, bo on tego nie chce, choć ma to samo spojrzenie na Kościół, jak wtedy, kiedy zdecydował się wstąpić do seminarium duchownego. To nie Lemański się zmienił, ale instytucja polskiego Kościoła, w którym duchowni zmienili się w chciwych pieniędzy i władzy biznesmenów.

Skąd moje, antyklerykała, ciepłe słowa pod adresem księdza? Bo nie wszyscy w sutannach są ludźmi pokroju Rydzyka, są nielicznie- ale są- przyzwoici księża. Nie sądzę, by ks. Lemański dal sobie zamknąć usta, będzie głosił swoje osądy, tak niemiłe dla ucha kościelnych hierarchów. Będzie to robił jako ksiądz, albo świecki. Włodarze polskiego Kościoła będą mieli twardy orzech do zgryzienia: potrzebny będzie im ksiądz Lemański, czy raczej Wojciech Lemański, osoba świecka, stojąca w jednym szeregu z Romanem Kotlińskim, Stanisławem Obirkiem, Tadeuszem Bartosiem i Tomaszem Polakiem, d. Węcławskim?

Jeśli masz czas i ochotę, kliknij i wypromuj. Dzięki!:)

5 komentarzy:

  1. Witaj :-) Cóż tu można więcej dodać? NIC! Napisałeś wszystko. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pamiętam, jak byłem ministrantem, jeden z naszych księży (jezuita) opowiadał nam mrożącą krew w żyłach historię o hiszpańskich antyklerykałach, którzy napadali na ulicy bogu ducha winnych księży i nawet posuwali się do tego, że odgryzali im uszy (czy jakoś tak - wybaczcie brak szczegółów, ale to było naprawdę dawno).

    Co ciekawe, był to jeden z tych porządnych księży (uważał przykładowo, że ateiści też mogą być zbawieni a księża nie powinni się bogacić).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie umiesz sobie sam doczytać o OKRUTNYCH prześladowaniach księży katolickich na świecie?

      IQ=?

      Usuń
  3. Najpierw skrytykujcie tych, którzy od lat napadają na kościół
    kontynuując tradycje bolszewików czyli morderców księży patriotów!
    Ks. Lemański który broni tradycji czerwonoarmiejców
    niech porozmawia z ks. Chrostowskim i zdobędzie jego wiedzę i doświadczenie potem niech sprawdzi jakie KŁAMSTW WYPRODUKOWANO przeciwko Polakom w sprawach Jedwabnego i prowokacji kieleckiej, gdzie "nasi reformatorzy"
    wzięli zeznania jako świadków NKWDzistę Wasersztaina
    (mającego na sumieniu ludobójstwo bolszewickie i wywózki na Sybir patriotów polskich) a na drugiego oberszturmfurera Schapera SS skazanego za mordy w Jedwabnem.
    + torturami wymuszone zeznania.

    Patrz Wolna Wiki.

    Prowokacja Kielecka w dzień oskarżenia Hitlera o Katyń przez prokuratora Burdenkę oraz dla zatuszowania sfałszowanego referendum (wyborów w 1946 pod bagnetami bolszewików)
    TRZY RAZY TAK.

    Uczyc się prawdziwej a nie michnikowskiej historri
    a nie pisać kalumni na samych siebie wy ostatnie durnie !
    mało to księży zwerbowała SB?




    OdpowiedzUsuń
  4. Sugerowałbym ochłonąć, bo grozi to palpitacją, a ciemnoskóry szaman nie przyjmuje już na Narodowym:)

    P.S. A. Michnik jest publicystą prawicowym, z ramienia partii prawicowej sprawował mandat poselski, więc co mnie interesuje Twoja i jego- skoro już jesteśmy na Ty, jak widzę- michnikowska historia?:)

    OdpowiedzUsuń