Coraz większy strach zagląda w oczy Kaczyńskiemu i jego pretorianom. Wszyscy oni po odejściu z PiS Kluzik- Rostkowskiej, Poncyliusza i Jakubiakowej analizowali dwa najbardziej możliwe scenariusze: PJN odbierze głosy PO bądź SLD albo umrze śmiercią naturalną. Ten drugi scenariusz jest chyba już przesądzony, ale nie przewidzieli panowie błyskotliwi tego że część tonących znajdzie spokojną i bezpieczną przystań w PO. Donald Tusk umożliwił wstąpienie w szeregi swej partii Kluzik- Rostkowskiej, chętnie widziałby u siebie i Poncyliusza. Jarosław Kaczyński tymczasem robi wszystko by wokół siebie mieć jedynie wrogie partie i wrogich polityków. Z PiS co jakiś czas odchodzą skrajni konserwatyści by tuz przed wyborami powracać; kto jeszcze dołączy/ odejdzie przed/ po jesiennych wyborach? W tej chwili PiS nie posiada już zdolności koalicyjnej, nawet z miałkim i pozbawionym wyrazu, ideologii i programu PSL. Rafał Ziemkiewicz szybciutko wyjaśnił ten stan rzeczy; otóż wg niego Jarosław Kaczyński czyni tak świadomie bo… chce specjalnie przegrać wybory by broń Boże nie być zmuszonym do tworzenia rządu z SLD! Cóż za pokrętne myślenie, godne consigliere, kanclerski łeb Mr Ziemkiewicz! Godny „niezależnego” dziennikarza który w świetle jupiterów usiłuje grać bezstronnego obserwatora sceny politycznej, kiedy reflektory gasną to agituje ile sił za PiS-em i ludźmi Kaczyńskiego. Swoją drogą śmiać mi się chce kiedy Ziemkiewicz, Wildstein i wszyscy ci łkający nad losem przejętej przez wrogie im siły „Rzepy” lamentują i histeryzują że oto na oczach gawiedzi dokonuje się zamach na wolne media! Bo wolne są tylko te w których oni publikują nadużywając zmanipulowanych zwrotów jak „życie poczęte”, „zabijanie nienarodzonych”, „mordowanie dzieci” i inne bzdury którymi z coraz większym trudem karmią skrajnie prawicowych czytelników. Aż dziw bierze że nie podało się to towarzystwo do dymisji skoro tak im się nie podoba nowy właściciel? Może z ich strony to forma szantażu, może spodziewają się że ten będzie chciał solidną podwyżką ich zatrzymać? Do chóru niezależnych, zatroskanych o los Polski dołączyli Mariusz Kamiński i Bogdan Święczkowski, dwie wtyki Kaczyńskiego w służbach specjalnych. Jeden za rządów PiS nieudolnie kierował CBA, drugi nieco bardziej udanie ABW. Nawiasem mówiąc nikt nigdy nie powierzyłby im kierowania służbami przy innej niż PiS-owska władzy więc zapomnieć mogą panowie o powrocie na ciepłe posadki. Tzw. apolityczni fachowcy… Kamiński zasiada dziś w ścisłym kierownictwie partii ( dla niepoznanki by pokazać swą apolityczność oddał przed laty legitymację PiS), Święczkowski po wyborach samorządowych dostał się do sejmiku województwa śląskiego, poza tym występuje co i rusz w toruńskich mediach. Obaj panowie są Kaczyńskiemu w kampanii wyborczej potrzebni, postarają się nakarmić( wspierani przez Antoniego Macierewicza) swoich wyborców bzdurami o teoriach spiskowych, agentach, kondominium, powoływaniem na niezwykłe tajne dokumenty których nikt poza nimi nie widział itp. Nie po to Kamiński kasuje z PiS 8 tys. , nie po to Święczkowski agituje( wbrew prawu- jest śledczym w stanie spoczynku z pensją 10 tys. złotych miesięcznie i nie wolno mu prowadzić agitacji wyborczej) by bez brudnych gierek i oszczerstw głosować na PiS. Bo to jedyna partia która pozwoli Polsce przetrwać. Zapomniał dodać że wrócić IV RP. Polska Kaczyńskiego, Macierewicza, Ziobry, Rydzyka i „Solidarnych 2010”. Rzeczywiście, jest za czym marzyć!
Jarosław Kaczyński tymczasem próbuje grać nowoczesnego. Jego obecność na prawicowym kobiecym kongresie wzbudziła wesołość. Prezes wpadł zerknąć chyba na PiS-woską Angelinę Jolie jak już mówi się o Sylwii Ługowskiej, aniołce prezesa. W sumie to i jakaś odskocznia od ślicznotek sejmowych- Szczypińskiej, Kempy czy Sobeckiej… Pani Sylwia( nie miałem okazji poznać) jest podobno bardzo energiczna i pracowita dlatego bardzo pożądana jest jej obecność w przyszłym Sejmie w szeregach PiS. Najwyraźniej wielki deficyt posłanek posiadających jej cechy… Kaczyński , jako wybitny specjalista od płci przeciwnej oznajmił zachwyconym PiS-owskim kobietom ( kto został z dzieciakami i w kuchni przy garach, hę?) że kobiecość i męskość to są dwie formy tego samego fenomenu jakim jest człowieczeństwo. Nie zanotowano niestety omdleń i krzyków ekstazy, a szkoda. Prezes dodał że jego przyszły rząd zrobi wszystko by bardziej chronić godność kobiet w Polsce, zapowiedział zwiększenie kar za gwałt i skuteczną walkę z molestowaniem i wykorzystywaniem seksualnym. Dobry żart tynfa wart, drżyjcie księża pedofile! Nie dodał niestety iż ochrona godności kobiet to w jego pojęciu zmuszanie ich do rodzenia dzieci pochodzących z gwałtu, związku kazirodczego oraz noszenie ciąży zagrażającej jej życiu i zdrowiu ale kto by się przejmował takimi drobiazgami! Jednocześnie asekuruje się pan prezes bredząc że on jest w stanie poprzeć rząd ponadpartyjny. Kto mu podszepnął myśl o takim tworze, przedawkowali kadzidło na Nowogrodzkiej?
Dziwnym zbiegiem okoliczności lada dzień ruszyć ma pismo złożone z fanów Kaczyńskiego o tytule „Wprost przeciwnie”, dziwnym trafem Kaczyński zaprzecza by cokolwiek z tym pismem miał wspólnego…Kaczyński od pewnego czasu prowadzi zrozumiały jedynie dla moherowego elektoratu bełkot potrzebny mu do doraźnej polityki. Długofalowej on i jego PiS nie posiada, ich program to tropienie komuchów, agentów SB, WSI i licho wie jakich jeszcze, klęczenie przed Rydzykiem, klerem i finansowanie ich fanaberii. Jeszcze do niedawna znajdował w pełni zrozumienie u Sakiewicza, jeszcze schlebiali mu chłopcy z „Rzepy” tak zapatrzeni na USA a mający obecnie własne problemy. Zupełnie przypadkowo Kaczyński mówił o niepolskiej prasie i dziennikarzach na niemieckich etatach, oskarżając ich wręcz o przynależność do bliżej nieokreślonego potężnego lobby niemiecko- rosyjskiego. Powtarza więc sobie pan prezesik (toruński pan każe!) jak to słabo w Polsce jest rozwinięta demokracja, jak jest zagrożona, że tylko w pełni polskie media są wiarygodne.Redakcje tygodników „NIE” oraz „Faktów i Mitów: jak najszybciej zatem powinny spieszyć by złożyć podziękowania na ręce prezesa! Kiedy giermek Kaczyńskiego, Zbigniew „Kojot” Ziobro pieprzy androny w Brukseli wtedy wysyłany jest przez PiS sygnał że to jest w porządku bo takie są zasady demokracji. Niech więc się panwie zdecydują bo w końcu pęknę ze śmiechu słuchając waszych głupstw!
Godnosc kobiety w/g Kaczynskiego : porownanie Jakubiak i Kluzik-Rostowskiej do butow !
OdpowiedzUsuńJak godnie szwagierka Kaczyńskiego zwana przez Rydzyka czarownicą musi się czuć w swoim miejscu spoczynku
OdpowiedzUsuń