Wejście do Sejmu ludzi z list Ruchu Poparcia Palikota środowisko antyklerykalnej lewicy przyjęło z zadowoleniem. Mimo wysiłków mediów nawołujących do głosowania na mniejsze zło- bo PiS powróci do władzy- sympatycy Palikota, zwolennicy świeckiego państwa i wszyscy ci mający dosyć panoszącego się kleru nie dali się zmanipulować i zagłosowali po raz pierwszy od dawna zgodnie ze swoim rozumem. Nie ma co gdybać i zastanawiać się ilu niezdecydowanych, wahających się zagłosowało na PO miast na RPP bo nie o to chodzi, nie ma sensu oglądać się za siebie i analizować. RPP swoim działaniem przekonuje do siebie coraz więcej osób bo nie spoczął na lurach występując z coraz to nowymi inicjatywami. Oczywiście w wielkim szoku w dalszym ciągu są klerykałowie sejmowi którzy nie otrząsną się z niego jeszcze długo. Ośmielam się sądzić że będą w nim trwali przez całą kadencję, a szok będzie większy po następnych wyborach parlamentarnych.
Politycy, dziennikarze przyzwyczajeni do rozprawiania o niczym, blogerzy polityczni z tzw. pokolenia JP2 zmienili swoje zainteresowania. Między wyborami najwięcej mówiło się i pisało i PiS i Jarosławie Kaczyńskim, dziś biedny prezes powoli odchodzi w zapomnienie, obecnie na piedestale jest Janusz Palikot i jego Ruch oraz zagrożenie dla klerykalnych interesów. Wiewiórki donoszą że związani z „Rzepą” dziennikarze chcąc przypodobać się, no właśnie- komu bo chyba nie nowemu właścicielowi „Presspubliki”?- szukają haków, czegokolwiek czym mogliby skompromitować Piotra Tymochowicza, speca od politycznego PR współpracującego z Palikotem. Piotr ma za sobą sukcesy marketingowe nie tylko z „Samoobroną” . Nawiedzeni klerykałowie ponoć dzwonią i piszą tu i tam nalegając by osoba Z przypomniała sobie coś o Piotrze, oczerniła go, może zachowały się jakieś dokumenty, zdjęcia, zapisy rozmów itp. Jeśli w ten sposób chcą wkupić się publicyści „Rzepy” w łaski p. Hajdarowicza to życzę im sukcesu. W pisaniu dla „ Naszego Dziennika”, „Gościa Niedzielnego” bądź „Frondy” bo sami skazują siebie na margines. Ich wygrzebywane historie o dziadkach, babciach, wujkach, matkach, żonach czy kochankach mało kogo obchodzą.
Fora internetowe to w większości śmietnik, co innego portale internetowe z kącikami blogerskimi. Tam aż wyją z rozpaczy po porażce PiS i wyniku RPP. Nie brakuje i histerii na „Newsweeku” gdzie zamieszczam swoje teksty. Oto dowiaduję się że wielki pan katolik nie będzie ze mną wymieniał poglądów. Bo nie chce mu się gadać z antyklerykałami. Rozumiem wielki wpływ filmów Pasikowskiego na pana dewotę, obrońcę klechów i dalszego łupienia budżetu przez Kościół oskarżającego antyklerykałów, w tym mnie, o obsesję na punkcie Kościoła! Przedni żart, sądziłem że jedynie Radio Maryja celuje w idiotyzmach a tu proszę, niespodzianka! Widocznie nie zapoznał się pan z definicją obsesji bo tego na katolickiej religii nie uczą. W ogóle rozhisteryzowani blogerzy klerykalni mylą fakty z pobożnymi życzeniami, wydają się nie znać Konstytucji bo co i rusz podpierają się konkordatem i prawem naturalnym. Z czym się je to ostatnie pojęcia nie mam… Radykałowie świeccy; cóż to za określenie? Szafuje nim inny dewot nie potrafiący dostrzec że łamana jest w Polsce Konstytucja. Złamali ją podpici posłowie wieszający przed laty krzyż w sejmowej sali. Ciekaw jestem czy nie poczuł obrazy uczuć religijnych pan bloger? Radykałowie świeccy, uśmiałem się, przyznam że tak będę się przedstawiał od dnia dzisiejszego.
Ciężko jest zrozumieć radiomaryjnej, zdewociałej i klerykalnej masie że czasy poddaństwa Polski wobec Kościoła to przeszłość, że idzie nowe. Uśmiałem się kiedy usłyszałem z jaskrawoczerwonych ust Jadwigi Staniszkis że Ruch Palikota skończy tak samo jak LPR Romana Giertycha. Pani hrabino, pani typy polityczne i wyborcze w żaden sposób nie chcą się spełniać więc dziwię się że ktokolwiek jeszcze panią zaprasza do audycji i prosi o wywiad. O RPP proszę się nie martwić, proszę się zastanawiać co pani powie wyborcom, Polakom i mieszkańcom Polski kiedy wyjdą na jaw wszelkie draństwa popełnione przez kler a które was nie interesowały. Kiedy okaże się że dawaliście ciche przyzwolenie na takie a nie inne zachowanie kościelnej hierarchii będziecie w stanie spojrzeć w oczy komukolwiek poza swoim odbiciem w lustrze? „Fakty i Mity” przed paroma laty zebranymi dowodami w sprawie księdza pedofila zainteresowały pewną stację telewizyjną. Po wstępnym zainteresowaniu „nagle” okazało się że temat jest nieistotny i nie wzbudzający zainteresowania. Bo kogo obchodzą gwałcone dzieci, co innego nienarodzone w imieniu których można się wypowiadać! Podobnie jak sprawa domniemanego zabójcy ks. Popiełuszki, Piotrowskiego: do dziś wypomina się mu przeszłość. Do dziś środowiska katolickie wypominają Alicji Tysiąc jej chęć „zabicia” swego nienarodzonego dziecka, wypominają skrobanki pani posłance z list RPP. Niejaki Bolesław Piecha z PiS przyznał się do „zabójstwa” tysiąca „nienarodzonych” i jakoś mu tego nie wypominają. Zresztą kogo obchodzi co sądzą klerykalni histerycy których czas się kończy?
Klerykalne środowiska wściekają się, ale wniosków dla siebie nie wyciągają z obecnej sytuacji żadnych. Tylko jeszcze głośniej prawią o zagrożeniu pogańskim.
OdpowiedzUsuńMoże to i dobrze. Przyspieszą tym sposobem sekularyzację znacznych kręgów społeczeństwa.
Stefan
ostatnio wysyp a to o Palikocie o kościele,ale mnie to cieszy.
OdpowiedzUsuńPanie Pawle! Świetny opis rzeczywistości a za jaskrawoczerwone usta pani hrabiny - buziaczek od mojej żony!
OdpowiedzUsuńPanie Stanisławie, oponenci moi na blogerii Newsweeka histeryzują ponad normę. Za jakiś czas zbiorę do kupy ich komentarze i opublikuję w formię satyry politycznej:P Proszę pozdrowić małżonkę od świeckiego radykała:)
OdpowiedzUsuńWitam Gospodarza blogu. Podobno któryś z apostołów powiedział że nie można służyć bogu i mamonie. I widać kler w Polsce wziął to pod uwagę, gdyż -moim zdaniem- nie służy ani bogu, ani ludziom -wybrał mamonę. Ale okazuje się, że 20 lat oglupiania przyniosło efekty, i mamy dziś nawiedzonych, katomaniaków, i "myślących inaczej", czyli ĆWOKI. Jest część osobników /chyba to właśnie tzw. "prawo naturalne"/ zarówno dziennikarzyny, politycy, samorządowcy, urzędnicy i inne typy - jak glisty oślizłe od klerykalnego kału po wchodzeniu klerowi w d**ę. W myśl ich hasła: -Wszystko co nasze klechom oddamy. Pieniądze, wolność i każdą myśl. - Cieszą się czarni. - Idą barany. -Otwórzcie bramy. - Będziemy strzyc! Te pazerne cwaniaki w szlafrokach z szerokim pasem i czapach mikołaja na łbach, są jak moloch wiecznie nienażarte i rozkapryszone jak bachory. Co by nie mówili, to zawsze ślepia latają za KASĄ. A obłuda jak u Judasza. In vitro - to "ingerencja w naturę", ale zastawka serca -to już nie. Bo sami korzystają, zamiast iść do swojego pana, jak woła do siebie. Prawo naturalne, czyli teoria Darwina- to ONI są jej "okazami" - tylko wspak. Według Darwina wszystko ewoluuje w rozwoju, a ONI SIĘ W ROZWOJU COFAJĄ! Chyba z czasem będzie ubywało tych z "miedzianymi czołami". A żeby katolom nie było smutno, to ich namawiam żeby głosili: "cywilizację katolicką"w tym: palenie ludzi żywcem/stosy/, mordowanie narodów, popieranie niewolnictwa , niszczenie ludzi światłych i inne. A także niech głoszą "wartości katolickie"w tym pedofile w klerze, popieranie Hitlera /on był chyba panu papieżowi bliski, gdyż też palił ludzi-sentyment/ Targowica, pazernośc, zakłamanie, buta i pycha. I w związku z tymi "dokonaniami" - życzę: - 100 miliardów zł rocznie dla kleru zwanego też k.k. Przedszkola, szkoły, biblioteki i inne budynki jakie sobie kler zażyczy. Tyle tysięcy hektarów ziemi ile się klechom zamarzy. 1000 nowych kościołów co kwartał. Bezkarności dla pedofili w klerze i nowych młodych adeptów dla nich. Cysterna wódy co kwartał dla Flaszki G. Im się to należy. Kto uważa inaczej, obraża moje uczucia religijne.
OdpowiedzUsuńPrzekopując internet, mam wrażenie ze propaganda klerofilów i PiSolubów, sięga zenitu, oni dosłownie zasypują internet bzdurami, co raz ciężej dotrzeć do rzetelnych informacji, teraz po przegranej PiS i sukcesie Palikota, akcja "zalej internet propagandą" nasila się.
OdpowiedzUsuń