wtorek, 13 grudnia 2016

Rocznica stanu wojennego

Stan Wojenny. Co mogę powiedzieć o wydarzeniach z tamtych czasów? W sumie to niewiele, przede wszystkim dlatego, że miałem wtedy ledwie kilka lat i niewiele pamiętam. Śmieszą mnie oceny wszelkiej maści rzekomych antykomunistów rodem z PiS, smarkaczy urodzonych kilka lat po upadku komuny lub po 1989 roku mających dużo do powiedzenia na temat stanu wojennego. Tyle że kto dużo mówi- zazwyczaj bez sensu mówi.

13 grudnia jest dniem szczególnym. Szczególnym dla przeróżnych pokrak, karykatur opozycjonistów i kumpli dawnych aparatczyków, prokuratorów, komuchów i członków PZPR. To dzień szczególny dla ludzi pokroju Jarosława Kaczyńskiego, usiłującego wbijać do głów ciemnego ludu naprędce napisaną legendę, nową i zmienioną wersję swojego życiorysu. Co ten człowiek plecie, jakie bzdury opowiada i przed kim- nieszczególnie mnie interesuje, bo kłamstwo wypowiadane przez Kaczyńskiego choćby i milion razy dla mnie prawdą się nie stanie. Fakty są takie, ze po mistrzowsku przeprowadzone internowania podczas stanu wojennego dotknęły ok. 10 tysięcy działaczy opozycji antykomunistycznej, ale nikt nie zainteresował się Jarosławem Kaczyńskim. Kiedy na jaw wyjdą nowe „fakty” i dowiemy się, że to bohaterski peerelowski prokurator Stanisław Piotrowicz uchronił Kaczyńskiego przed internowaniem, by opozycja nie została pozbawiona jednego z przywódców?

Zabawne jak na wydarzeniach, sytuacjach i historiach w których w ogóle nie brali udziału pewni ludzi usiłują budować dziś swe kariery i legendy. Czytam, że Patryk Jaki nie będzie patronem organizowanych w Opolu obchodów wprowadzenia rocznicy stanu wojennego. To dopiero męczennik czasów komuny! Szczyl, dla którego polityczne kumoterstwo, kolesiostwo i nepotyzm są chlebem powszednim, urodzony kilka lat po wydarzeniach 1981-1983 miał być patronem obchodów!  Trzymajcie mnie szanowni państwo, bo skonam ze śmiechu! Jegomość urodzony w 1985 roku miał być patronem? No cóż, jakie miasto i jakie władze- tacy patroni tamtejszych imprez. Tamtejsze władze usiłowały bez wiedzy i zgody Chrisa Niedenthala wykorzystać jego słynne zdjęcie, które stało się symbolem stanu wojennego w Polsce. Fotograf oświadczył, iż chciałby wyrazić dezaprobatę z faktu, że na zaproszeniu na organizowane w Opolu obchody rocznicy 13.12.81, którym patronuje Patryk Jaki z PiS wykorzystano jego zdjęcie powszechnie znane jako Czas Apokalipsy. Fotograf podkreślił, że nie wyraził na to zgody. I nie zgodzi się na
wykorzystywanie żadnych swoich innych zdjęć w celu propagowania polityki obecnego rządu, który kultywuje dawne praktyki i każe znowu walczyć o podstawowe prawa demokracji. Tak powinni zachowywać się świadkowie tamtych czasów!

Stan wojenny był, miał miejsce i nic i nikt tego nie zmieni. Zbiera mi się na mdłości, kiedy o tamtych wydarzeniach najwięcej mają do powiedzenia „opozycjoniści” pokroju Kaczyńskiego, Piotrowicza i im podobnych.

 Przeczytaj, kliknij i wypromuj. Dzięki!:)

1 komentarz:

  1. Spóźnieni rewolucjoniści. "Komuna" padła ponad ćwierć wieku temu, a oni wciąż z nią walczą. Zwłaszcza ci o których wówczas nikt nie słyszał i nie chciał internować. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń