poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Franek odleciał, Jarosław wraca na piedestał

Wizytacja papieża Franciszka w Polsce dobiegła końca. Głowa Kościoła katolickiego zebrała hołdy od swoich podwładnych, rząd nawet nie śmiał pisnąć złego słowa pod adresem Argentyńczyka zostawiając brudną robotę pokornym dziennikarzom.

Światowe Dni Młodzieży katolickiej były udane czy nie? Pod względem finansowych zysków dla archidiecezji krakowskiej interes był złoty, niestety Stanisław Dziwisz nie podzieli się zarobkiem z Jackiem Majchrowskim. Prezydent otrzyma podziękowania, wręczy się mu jakiś dyplom czy order i to wszystko. Niech się cieszy, że dostąpił łaski zorganizowania na koszt miasta religijnej imprezy! Nie mam nic przeciwko imprezom katolickim, religijnym, ateistycznym czy Woodstockowi ale pod jednym warunkiem: niech płaci za nią organizator, w przypadku ŚDM ten, kto wskazał przed paroma laty Kraków i podległa mu Kkorporacja.

Zdaję sobie sprawę, że wizyta Argentyńczyka spowodowała ekstazę- zazwyczaj udawaną- u wielu osób, ale w przypadku mediów i dziennikarzy wypadałoby zachować chociaż promil zdrowego rozsądku! Rzuciłem sobie okiem na media kłamliwie określane mianem lewicowo- liberalnych, czyli na katoprawicowy TVN24 i klerykalny Polsat i zwaliło mnie z nóg! Ścigająca się z TV Trwam reżimowa TV Publiczna dała taki popis możliwości, że naszła mnie jedna refleksja: tu nie jest potrzebna KRRiTV ani Rada Mediów Narodowych, poziom zidiocenia dziennikarzy relacjonujących wizytę Argentyńczyka z Watykanu i bez tych gremiów osiągnął najwyższy stopień. Tu jest potrzebny dobrej klasy lekarz. Bynajmniej nie od nóg.

Występy papieża Franciszka skrytykowała katoprawica, m.in Terlikowski, Winnicki (którego zaraz wziął na celownik portal Terlikowskiego) Ziemkiewicz czy Rokita. Towarzystwo wzajemnej, propisowskiej adoracji kolejny raz dowiodło, że ich katolicyzm jest na pokaz, pusty, na potrzeby radiomaryjnego plebsu, wyborców PiS i biskupów katolickich. Cóż, oni chociaż pokazali, co im na sercu leży, a co robi tzw. lewica? Niemal pieje z zachwytu komplementując Argentyńczyka! Jedynie Wincenty Elsner oznajmił, że szokują go peany i zachwyty wygłaszane pod adresem Franciszka. Tak trzymać panie Wicku!

Papież zaapelował do naiwnej i głupiutkiej młodzieży, że Jezus nie jest panem komfortu i by nastolatki nie myliły szczęścia z kanapą. Niestety nie skierował tych słów do polskich biskupów, a bardzo by się przydały! Ale przecież doskonale wiemy, na czym ma polegać ubogi Kościół: na jego biednych owieczkach i sytych pasterzach, czyż nie?

Prezydent Andrzej Duda wykorzystując sytuację z ŚDM i obchodami rocznicy Powstania Warszawskiego usłużnie podpisał podsuniętą mu przez Jarosława Kaczyńskiego projekt ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Papież sekty smoleńskiej przepadł na kilka dni, przegrał z papieżem Franciszkiem pod względem popularności, ale dziś wszystko wraca do normy. Czy nienormalności raczej…

Przeczytaj, kliknij i wypromuj. Dzięki!:)

 

1 komentarz:

  1. Zasadniczo nie było źle, młodzież się wybawiła po pachy, ale takie jej prawo, mają wakacje.
    Szmaciarze przy korycie, mogli sobie nakręcić trochę "lodów" na imprezie. Jeden cmoknął łapkę papieża, drugi zamruczał mu coś do uszka, do tego stewardessa i ich obstawa w swoim nędznym garniturku.
    I faktem jest, że na koniec szopki, ten od lichego odzienia, pierdolnął podpisik.

    OdpowiedzUsuń