poniedziałek, 1 lutego 2016

Prywata PiS z milionami dla Rydzyka w tle

Tadeusz Rydzyk postanowił skomentować pogłoski o możliwości przyznania przez rząd jego szkole  20 milionów złotych dotacji. Toruński biznesmen rżnie głupa i twierdzi, że nigdy nie zwracał się o takie wsparcie dla uczelni. Chciałoby się zapytać: a o jakie wsparcie się pan zwracał, o 10 baniek?

Z jednej strony Rydzyk coś tam mamrocze, by wszyscy i wszystkie uczelnie miały równe prawa, tak jak każdy człowiek ma taką samą godność, a z drugiej strony wyraża nadzieję, że jego uczelnia będzie teraz inaczej traktowana, niż za rządów PO i PSL, kiedy odebrano jej przyznane wcześniej fundusze. Oczywiście mowa o funduszach przyznanych w ostatnich chwilach urzędowania mniejszościowego rządu PiS w 2007 roku. Panu Bogu świeczkę a diabłu ogarek, czy jakoś tak komentuje się tego typu postawy.

Piotr Gliński nie da pieniędzy, w jego ślady poszedł Jarosław Gowin, ale proponowałbym przyhamować przed przedwczesnym chwaleniem obu ministrów. Gliński składa hołdy na Jasnej Górze i odznacza sutannowych redaktorów „Niedzieli”, Gowin zaś pracuje nad zacieśnieniem współpracy na linii PiS- Stanisław Dziwisz. Mógł pan Stanisław robić interesy z PO, będzie mógł je robić z PiS.

Decyzję już podjęto, pieniądze dla Rydzyka znajdą się. Mają znaleźć się za wszelką cenę! Nad szukaniem 20 baniem pochyliła się sama parapremier Beata Szydło, dopinguje ją Jacek Sasin bredzący o jakichś mechanizmach służących do przekazania nienależnej Rydzykowi dotacji. Taki mechanizm nazywa się ordynarne bezprawie, który ma tyle wspólnego z prawem i sprawiedliwością, co Rydzyk ze skromnością głoszoną przez papieża Franciszka. Chyba to nietrafione porównanie: Argentyńczyk jest na cenzurowanym u Terlikowskich....

Szkoła Rydzyka służy dobrze interesowi publicznemu, szkoli dobrych dziennikarzy? Dowcip czy kłamstwo, a może dowcipna nieprawda? Pisałem w poprzedniej notce by PiS przekazał pieniądze ze swoich budżetowych subwencji, to samo zaproponował Paweł Kukiz zaczynający chyba przeglądać na oczy. Jest i inne rozwiązanie: kościół posiada w Polsce ok. 160 tys. ha gruntów rolnych. Dostaje na nie z kasy UE 80 mln zł rocznie, tyle pieniędzy przechodzi Polsce koło nosa. Jeśli kościół uważa, że uczelnia pana Rydzyka musi otrzymać wsparcie w wysokości 20 mln zł, to niech przeznaczy czwartą część otrzymywanych z Brukseli środków.

Jeśli masz czas i ochotę to kliknij i wypromuj. Dzięki!:)

 

0 komentarze:

Prześlij komentarz