czwartek, 7 stycznia 2016

Światowe Dni Młodzieży skarbonką bez dna

Jeśli ktoś liczył na zmiany na lepsze po oddaniu głosu na PiS to srodze się zawiódł. Kieruję te słowa do wyborców określających siebie wyborcami lewicy, ateistów i antyklerykałów którzy zagłosowali na partię Jarosława Kaczyńskiego. Naiwni, mając w pamięci ingres Stanisława Wielgusa liczyli, że kościół zostanie wzięty za twarz i dziś im łyso. Plujcie sobie w brodę, naiwni, albowiem zapewniona została klerykalna ciągłość władzy.

Nie ma pieniędzy w zasadzie na nic, skarbiec państwa świeci pustką, deficyt budżetowy jest bardzo duży. Co robi rząd, co robią ministrowie ochoczo nawołujący Polaków do zaciskania pasa? Chcą lekką ręką przeznaczyć dodatkowe 80 milionów złotych na organizację Światowych Dni Młodzieży. By było zabawniej, choć wesoło nie będzie, środki mają być przesunięte z ubezpieczeń społecznych. Rozumiem teraz, dlaczego wysocy ranga urzędnicy ZUS mogą liczyć na znaczne podwyżki i dlaczego emeryci mogą zapomnieć o podwyżkach swoich nędznych uposażeń.

Sejmowa komisja administracji i spraw wewnętrznych zdominowana przez sklerykalizowanych polityków wystąpiła z propozycją przesunięcia pieniędzy. Bo niby kto im zabroni? Zastaw się a postaw się! Szanowni emeryci i renciści! Dalej głosujcie na Kaczyńskiego, słuchajcie Rydzyka i biegajcie na klęczkach do kościoła, dalej narzekajcie na swój los! Nie są potrzebne wam podwyżki rent i emerytur, a na co to komu?  Wystarczy mydło i kadzidło, głos Rydzyka w waszym domu i będzie!

Czekam na inicjatywę książąt kościoła, ich propozycje by partie, posłowie, politycy, klerykalni publicyści i wszelkiej maści słudzy kościoła sami obłożyli się podatkiem i dorzucili do organizacji ŚDM. Na pewno nie zaproponuje tego pan Stanisław Dziwisz jak najbardziej na serio twierdzący- lub bezczelnie kłamiący jeśli ktoś woli- że kościół nie ma ambicji politycznych. Ale są inni którzy mogliby zachęcić polityków. By partia przeznaczyła na katolicką imprezę swoją dwuletnią subwencję z budżetu państwa, by politycy dorzucali przez pół roku swoją dietę poselską, by ministrowie odpalali trzecią część swej pensji. Dlaczego imprezy nie sfinansuje dotowany przez państwo Caritas, Bank Watykański i diecezje, które nachapały się na działalności Komisji Majątkowej?

Nurtuje mnie jeszcze jedno pytanie: serwis EKAI co i rusz informuje o tego typu ośrodkach, http://prntscr.com/9n2yj8, centrach konferencyjnych, obiektach wypoczynkowych itp. Ile pieniędzy z ich działalności trafia na organizację kościelnych imprez?

Słyszałem, że uchwałą urzędującego prezydenta środki zebrane przez WOŚP Jurka Owsiaka w całości mają być przeznaczone na ŚDM. W Polsce wszystko jest możliwe, więc… miej się na baczności, Jurek!

 Jeśli masz czas i ochotę to kliknij i wypromuj. Dzięki!:)

 

1 komentarz:

  1. Jasny gwint. Ostatni akapit rzucił mnie na ziemię ze śmiechu. Polska to bogaty kraj. Znajdą się jeszcze następne pieniądze, żeby paść czarnego wieprza. Prezes Wolski o to zadba...

    OdpowiedzUsuń