piątek, 12 sierpnia 2011

Nergal skazany przez 4 RParafialną

Rozwrzeszczany tłum został na zewnątrz przed budynkiem sądu, sala rozpraw wypełniona po brzegi pomieściła jedynie garstkę działaczy Prawych i Sprawiedliwych oraz ich zaufanych dziennikarzy. Zainteresowanie bardzo duże co nie dziwiło nikogo: oto odbywa się rozprawa pierwszego szatana RP, Nergala. Tego który ośmielił się sprofanować Biblię, podarł ją i obraził uczucia religijne Polaków- katolików! Za to powinien trafić do piekła przedtem odbywając na ziemi ciężką, katolicką pokutę!

Superminister Zbigniew z przylepionym do ust swym charakterystycznym uśmieszkiem przyglądał się zgromadzonym na sali sądowej. Nergal siedział spokojnie oddzielony od zgromadzonych w specjalnym, oszklonym pomieszczeniu nie zdawał sobie sprawy z obecności fanatyków ojca dyrektora przed sądem. Zgromadził ich tam sam redemptorysta. Tadeusza Rydzyka zabrakło niestety na rozprawie, za dużo plebsu przyjechało a on przywykł do spotkań jedynie z wysoko postawionymi jegomościami. No i jeszcze by sobie jakiś dziennikarzyna przypomniał że na antenie Radia Maryja emitowano przebój zespołu „Behemoth” któremu lideruje Nergal „Chwała mordercom Wojciecha”. Oj, nie wytłumaczyłby się Tadzio!
Ks. Natanek kolejny raz pokropił przeszklone pomieszczenie wodą święconą ze strachem wpatrując się w postać Nergala. Nie wytrzymał wzroku muzyka, odwrócił się na pięcie i czmychnął szepcząc pacierze. Rozpoczęły się mowy końcowe, głos zabrali oskarżyciele. Siedzący jeden przy drugim wydawali swe osądy:
- My musimy naprawdę bardzo stanowczo reagować... –senator Prawa i Sprawiedliwa Dorota zaczęła pierwsza.
-Talibowie postępu atakują! Może mamy przyglądać się bezeceństwom i herezjom pod płaszczykiem tolerancji by w końcu doszło do tego by w kościele spowiadać mógł każdy, nawet Nergal?- darła się senator.
Wtórowała jej posłanka Jola, nadal zakochana w prezesie swej partii:
- Nie chodzę na koncerty Nergala bo to są satanistyczne spektakle! Tu chodzi o wydarzenie które mnie do tego sądu w jakiś sposób przybliżyło. Chodzi o znieważenie uczuć religijnych przez Nergala polegające na tym, że na jednym z koncertów zniszczył, podarł Biblię. A Biblia to dla mnie sacrum!- Jola tupała poprawiając sexowną fryzurę. Miała nadzieję dobrze wypaść w TV.
Ojciec Jacek nie pozostawił złudzeń:
- Ja może tylko powiem tak: pan Behemot, prywatnie były bliski przyjaciel pani Dody Elektrody, która mówi o nim, że on jest taki czuły i taki inteligentny ... No szkoda, że nie jest czuły na tysiące katolików dla których droga jest właśnie księga Pisma Świętego. Szkoda, że nie jest czuły na historię Polską, w której też chyba wyrósł.
Nie wiadomo skąd na Sali wzięła się Dżoana. Wykorzystując przerwę w mowie oskarżycieli krzyknęła:
- Nie wiem jak on wygląda, gdy nie ma ciuchów, ale on jest taki rock'n'roll! Juhu!!!
Szamocącą się blondynkę wyrzuciło za drzwi Commando Moher Squad.

Sędzia przyglądał się z uwagą oskarżycielom z zakłopotaniem wczytując się w kartkę którą wręczył mu obrońca Nergala a na której widniało krótkie pytanie: ”Co to są uczucia religijne Wysoki Sądzie, jaka jest ich definicja?”. Sędzia westchnął i wyrzucił kartkę do kosza. Cóż to, dzieci są sądzeni czy dorośli? Nie wie jeden z drugim że nikt nie będzie podskakiwał w katolickim kraju? Sędzia chrząknął.
-Odczytuję wyrok! W imieniu prawej i sprawiedliwej Czwartej Katolickiej Rzeczpospolitej z duchową stolicą w Toruniu ogłaszam wyrok w sprawie sprofanowania Biblii i obrazy uczuć religijnych przez Nergala. Po rozpatrzeniu dowodów i wysłuchaniu stron orzeka się co następuje:
-Nergal przez okres 3 lat wykonywać będzie muzykę z nurtu tzw. disco polo w dni powszednie. Jeśli jego zespół koncertował będzie w weekendy wtedy repertuarem będą piosenki Arki Noego. Poza tym wokalista za dużo czasu spędzał z wyuzdanymi kobietami jak wymieniona Doda toteż dwa dni w tygodniu, po dwie godziny na dobę obowiązkowo będzie spędzał z posłanką prawą i sprawiedliwą Anną, dawną spikerką Radia Maryja. Winy zostać mogą odpuszczone jeśli Nergal skomponuje i wykona trzy utwory dla partii prawej i sprawiedliwej które wykorzystać będzie można w kampanii wyborczej pod warunkiem ze dostarczy je do prezesa partii pokonując drogę z sądu do siedziby jego partii na kolanach…












0 komentarze:

Prześlij komentarz