czwartek, 23 lutego 2017

Droga, niemrawa opozycjo!

Robert Górski zwlekał z piątym odcinkiem „Ucha prezesa” i nie ma w tym nic dziwnego. Rząd, politycy PiS co i rusz ośmieszają się i kompromitują a takich postaw nie da się już parodiować. Również nie da się już parodiować Jarosława Kaczyńskiego. „Tak, jesteśmy ludzkimi panami, bo jesteśmy panami, w przeciwieństwie do niektórych"- oznajmił napuszony Kaczyński z mównicy sejmowej, jak zwykle potrząsając łapkami niczym Żaba Kermit z Muppet Show. He, jaśnie pan się objawił! Był książę pan w jakiejś bajce, był pan na Żuławach, dziś jest kacyk z Żoliborza. Jak nazywać posłów PiS, królewiętami?

Od wczoraj trwa wyścig pomiędzy politykami PiS i opozycji. Jedni tłumaczą słowa prezesa (nie wstydzimy się tego, że jesteśmy dobrze wychowani, że jesteśmy kulturalni, nie wstydzimy się tego i nie będziemy zaprzeczać temu, że jesteśmy panami, bo każdy jest panem swojej sytuacji- Beata Mazurek jak zwykle bredzi), drudzy tłumaczą je zgoła w odmienny sposób. Nie ma już ważniejszych spraw, szanowna(?) opozycjo? Jeszcze nie nauczyliście się, że Kaczyński nie ma nic ciekawego do powiedzenia? Gdybyście potrafili go odpowiednio przycisnąć lub sprowokować, dostałby piany na dziobie i darłby się jak podczas grudniowego protestu opozycji w Sejmie: niech pani idzie do diabła! Opozycja za bardzo zajmuje się słowami Kaczyńskiego; zamiast wytypować anonimowego do tej pory posła dosyć mocnego w gębie, który zajmie się wykpiwaniem nadętego bufona z Żoliborza- trwa analiza, przetwarzanie, odmiana i tłumaczenie jego słów. Nie ma już nic ważniejszego do roboty, opozycja naprawdę jest aż tak głupia, naiwna i bezczynna?

PiS wygrało wybory przede wszystkim lansując tezę o „zamachu” smoleńskim uczepiwszy się kurczowo sutanny Tadeusza Rydzyka i szemranych biskupów, których przeszłość spoczywa w archiwach SB i nie jest ona bynajmniej krystaliczna. Wysokie stanowiska w państwowych spółkach piastują politycy, którzy w poprzedniej kadencji Sejmu dawali popisy w idiotycznej komisji ds. przeciwdziałania ateizacji Polski, oraz składali hołdy uznania Tadeuszowi Rydzykowi. Dlaczego nikt z opozycji nie postuluje powołania na ich wzór innych komisji? Komisji ds. kompromitowania kłamstw smoleńskich Antoniego Macierewicza i jego zespołu, komisji ds. klerykalizacji kraju, komisji ds. notorycznego łamania Konstytucji przez rząd, prezydenta i marionetkową premier. Nie może być tak, że jeden z drugim wizyty u Rydzyka za publiczne pieniądze nazywają ważnymi uroczystościami państwowymi!

Nad tym trzeba pracować, komentowanie takich spraw w mediach po PiS spływa. Oni muszą czuć oddech na karku, muszą mieć przykra świadomość, że ktoś im patrzy na ręce! Trzeba odebrać inicjatywę Kaczyńskiemu i PiS, nie zajmować się głupkowatymi wypowiedziami, tylko działać, działać!

Ma być rozpisany przetarg na dostawę śmigłowców dla Polskiej armii, a gdzie jest sejmowa komisja ds. niszczenia polskiej armii i bezpieczeństwa narodowego przez Antoniego Macierewicza? Rząd szykuje się do skoku na kasę, tym razem na pieniądze ZUS. Gdzie komisja ds. zapewnienia przyszłym emerytom spokojnej starości, czyżby i opozycja martwiła się o płody, zarodki i zygoty? PiS chce powołać komisję mająca na celu wyjaśnić- i cofnąć- pewne przypadki reprywatyzacji w Warszawie. Dlaczego opozycja ani myśli powołać komisji ds. bezprawnych działań Komisji Majątkowej?

Można tak wymieniać, wymyślać i gdybać. Tylko co z tego, skoro opozycja ma, zdaje się, ważniejsze sprawy na mieście?

Przeczytaj, kliknij i wypromuj. Dzięki!:)

 

1 komentarz: