środa, 1 lipca 2015

PiS: cuda i cudacy

Urlop zakończony, moja kilkunastodniowa batalia z Google zakończona pomyślnie, odzyskałem swoje konto więc… siadam do pisania!

Obrodziło partii na polskiej scenie politycznej, ale nawet najstarsi górale i nienarodzone dzieci wiedzą, że nie liczy się ilość, lecz jakość. Tymczasem NowoczesnaPl lekceważy potencjalnych wyborców- po dziś dzień nie doczekałem się odpowiedzi na kilka pytań wysłanych na adres znaleziony na witrynie partii, partia Razem idzie do wyborów sama przypominając na swej stronie internetowej o obrzydliwie bogatych „antysystemowcach” klejących się do Pawła Kukiza, sam Kukiz zaprasza na swoje listy przeróżne osoby, jak choćby Korwina, Brauna czy panią Ogórek. Zapomniałbym o ostatnim projekcie duetu Napieralski- Rozenek: Polskaaaa, biało- czerwoni! Oby nie doszlusowali do Polski Razem, ale w polityce nie takie volty już się zdarzały.

Politycy udają i wciskają kłamstwa, że mają recepty dla wszystkich i na wszystko, ale tak się jakoś składa, że najwięcej do powiedzenia mają ci, którzy nie kiwnęli palcem u kaczej nogi, kiedy byli u władzy. Słucham obietnic pani Szydło, uśmiecham się słysząc pobożne życzenia pana prezydenta elekta Dudy i z trudem zachowuję powagę: jeśli ktoś szuka ósmego cudu świata, to mieści się on w Polsce, konkretnie w Warszawie na ul. Nowogrodzkiej 84/86. Już 6 sierpnia cud będzie miał drugą siedzibę, przy Krakowskim Przedmieściu 48/50. Możliwe, że jesienią doją i kolejne adresy: Aleje Ujazdowskie 1/3 i Ujazdowskie 9. Sami cudowni ludzie! Cudowny Kaczyński, cudowny Duda, cudowna Szydło, cudowny Kamiński! Wszystkie cudy świata do kupy razem wzięte bledną przy pisowskich cudach. Czy raczej cudakach.

Przy odrobinie szczęścia PiS może wygrać jesienne wybory do parlamentu. Niech wygrywa, będzie wesoło, będzie się działo! Korwin już przewiduje, ze rządy PiS będą budowaniem Kato-PRL. Ciekaw jestem, jak sobie cudaki poradzą z dziurą budżetową, podwyżkami dla służby zdrowia, strajkujących strażaków czy pikietujących wczoraj przed kancelarią premiera adwokatów? Prezydent- elekt robi wycieczki po klasztorach i pałacach biskupich. Ciekawa to polityka przyszłej głowy państwa… Kler nie dorzuci złamanego grosza do kulejącego budżetu, co to, to nie! Pan Bierecki również nie dosypie kasy, na którą dokonał SKOKu. Pani Szydło dziś, pozując się na przyszłą premier, lansuje się na żelazną damę. Jak będzie twarda przy okazji rozruchów społecznych? A propos: Polaków ogarnęła jakaś taka dziwna niemoc, lenistwo, wygodnictwo, próżno szukać poza garstką narodowców czy wyznawców smoleńskiej sekty zorganizowane, kilkusettysięczne grupy Polaków zdolnych postawić się rządowi i politycznym elitom. Gdyby taki elektorat stanowił większość za nieboszczki komuny, to miałaby się ona znakomicie i trwałaby nadal. Rządy PiS będą doskonałą okazją do zmobilizowania niezadowolonych Polaków, a będzie ich sporo!

Kilka dni temu na portalu społecznościowym zawiązała się grupa niezadowolonych widzów telewizyjnych wzywających do bojkotu panów Tomasza Terlikowskiego i Dariusza Oko. Pierwszy jest świeckim papieżem katooszołomskich mediów, drugi udaje uczonego. Panowie prześcigają się w pleceniu publicznie głupot, prowadzi- z lekką przewagą- Terlikowski. Widzom nie podoba się, że panowie są zapraszania do studiów telewizyjnych. Szanowni państwo, kochani telewidzowie, czytelnicy! Przywyknijcie, bo po wygranych wyborach przez PiS właśnie tacy Terlikowscy i Oko , wspierani przez oszołomów pokroju Nowaka, dzień w dzień będą gościć w waszych odbiornikach telewizyjnych. A jeśli tych odbiorników mieć nie będziecie, katolicko- pisowskich mediów nie będziecie oglądali i nie będziecie na nie łożyli, będzie to najzwyklejsza obraza uczuć religijnych!

 Jeśli masz czas i ochotę, kliknij i wypromuj. Dzięki!:)

 

1 komentarz:

  1. Jak Kukiz spotkał się z Korwinem to najpierw ogłosił się królem polski, a następnie powiedział że polacy nie potrzebują programu tylko igrzysk. Miał racje, bo widzimy że wyborcy zupełnie nie rozumieją bzdur im lanych tylko zagłosowali trybem , tym co się uczyli i zapracowali zabierzemy, a nam pasożytom damy. Tym samym pis uderza w markety, elity, które mają podobno zagrabiony majątek oddać. Czyli chodzi by tych co pracowali teraz plebs religijny mógł okraść, bo bozia manny z nieba nie przysłała, a oni już zmęczeni czekaniem.

    OdpowiedzUsuń