środa, 29 lipca 2015

Święta pisowska trójca

Czasem aż oczy bolą patrzeć, jak się przemęcza dla naszego kraju parapremier Szydło. Ciągle pracuje, wszystkiego przypilnuje i jeszcze inni wtykają jej szpilki. Tak powiedziałby prezes klubu „Tęcza”, gdyby tylko nakręcono kolejną część komedii mistrza Stanisława Barei.

Beata Szydło uczestniczy w rajdzie po Polsce obiecując naiwnym złote góry. Raczyła skrytykować ministra finansów za jego mocne słowa pod adresem piramidy finansowej SKOK dając przy tym do zrozumienia, że w przypadku wygranej PIS w jesiennych wyborach włos z głowy nie spadnie panu Biereckiemu umoczonemu w machlojki finansowe. Za nieprawidłowości w funkcjonowaniu instytucji pana senatora i za wytransferowane przez niego ogromne sumy zapłaci naiwny, głupi wyborca głosujący na PiS, ale zapłacę również ja, a to mi się nie podoba. Tak to wygląda prawo i sprawiedliwość w Polsce.

PiS przy wielu okazjach nachalnie lansował „premiera technicznego” i omawiał swój gabinet cieni, rzekomo zdolny do natychmiastowego przejęcia władzy. Popatrzmy, jak to wygląda dziś, na kilka miesięcy przed wyborami, kiedy oficjalnie rozpoczęła się kampania wyborcza? W mediach plotą postaci pokroju Giżyńskiego, Migalskiego, Ziobry, Kurskiego, Gowina i innych trzecioligowców. Próżno spotkać Macierewicza i jego „ekspertów” od „zamachu” smoleńskiego, przepadł gdzieś nawet pan Gliński, specjalista od wszystkich spraw technicznych! Urlopy im się przeciągnęły, zamknięto ich w willi Kaczyńskiego na Żoliborzu na kilka miesięcy, by ciemny lud o nich zapomniał? To całkiem możliwy scenariusz. Wypuści się ich po wyborach, wtedy będą na wokandzie jedyne słuszne, istotne dla PiS i Kaczyńskiego sprawy.

Kim pani Szydło zamierza obsadzić ministerstwa, jeśli widzi siebie w fotelu premiera? Niestety, nie puszcza pary z gęby, a szkoda! Może ściągnie do Warszawy swoje psiapsiółki z którymi rządziła w gminie Brzeszcze w taki sposób, że do dziś ona ledwo zipie, a w ub. roku wszedł do niej komornik? Ja bardzo chciałbym wiedzieć, jakie funkcje przewiduje pani Szydło dla Antoniego Macierewicza, Stanisława Piotrowicza, Elżbiety Kruk, Krzysztofa Szczerskiego, Mariusza Błaszczaka, Jana Dziedziczaka, Artura Górskiego, Małgorzaty Gosiewskiej, Krzysztofa Jurgiela, Mariusza Kamińskiego, Bartosza Kownackiego, Stanisława Pięty, Krystyny Pawłowiczówny i innych. Czym będą zajmowali się członkowie parlamentarnego zespołu ds. zwalczania ateizacji Polski, będą ciałem doradczym biskupów ds. programów nauczania religii w szkołach? Kto nowym szefem TVP, Anna Sobecka?

Próżno szukać odpowiedzi na moje pytania, pani Szydło zachowuje się, jakby wymienieni przeze mnie politycy PiS nie byliby w ogóle brani pod uwagę przy rozdawaniu kart powyborczych. Wyborcom PiS to wystarczy, oni są pijani ze szczęścia po zwycięstwie w wyborach prezydenckich Andrzeja Dudy i niecierpliwością czekają na rządy święte, pisowskiej trójcy.

Jeśli masz czas i ochotę, kliknij i wypromuj. Dzięki!:) 

 

0 komentarze:

Prześlij komentarz