piątek, 25 kwietnia 2014

Kto będzie rządził Polską w weekend?

Sejm przyjął uchwałę w sprawie kanonizacji zmarłej głowy kościoła katolickiego, JPII. Radiomaryjni posłowie, dewoci, prawica i wszyscy ci, którzy bez religii nie potrafią funkcjonować w polityce głosowali za. Przeciw zagłosowało 33 posłów TR, oraz Wanda Nowicka, za co należą się brawa dla odważnych , którzy w ostatniej chwili nie stchórzyli i nie ulegli głupawce pomieszanej z histerią. Niejaki Jaworski z PiS, tracący czas w sejmowych, pisowskich komisjach zwalczających wolne sumienie i światopogląd, bredził coś o sekcie Palikota. Jaworskiego ogolić, ostrzyc, ubrać w porcięta, dać wiaderko i szpadelek i wysłać do piaskownicy, tam jest jego miejsce, które w pełni zaspokoi jego intelektualne potrzeby.

Czekam na następne uchwały, niezbędne dla poprawy losu Polaków i Polski: może portret JP w sali posiedzeń Sejmu? A jak by to brzmiało: Sejm Rzeczypospolitej imienia świętego Jana Pawła II?

Nie ma dnia, by politycy nie straszyli Polaków Putinem, że tylko czeka na pretekst, by ruszyć nie tylko na Ukrainę, ale dalej. Na Polskę. Nie od dziś wiadomo, że jesteśmy łakomym kąskiem nie tylko dla drenującego budżet kościoła katolickiego. Po co jednak Putinowi Polska- pojęcia nie mam. Pojęcia nie mam również, skąd u polityków polskich tak wielka beztroska, bezmyślność, kiedy rzecz dotyczy bezpieczeństwa kraju? Tego samego bezpieczeństwa, o którym trąbi się od wielu tygodni. Do Watykanu udają się politycy, by podkreślić swoje poddaństwo wobec kościoła katolickiego. Z bólem serca wyznał jeden z drugim, że podróż opłaci na swój koszt, bo wstrętni antyklerykałowie czuwają, by nie poszły na to pieniądze z budżetu państwa. Na wycieczkę pojadą prezydent, premier, wysocy rangą politycy. Mam nadzieję, że dotrą cało i zdrowo i nie będzie katastrofy, tym razem, pod Watykanem. Ciśnie mi się na usta pytanie: kto będzie stał na czele państwa polskiego podczas nieobecności premiera, prezydenta, marszałków Sejmu i Senatu? Nie boją się, że Putin wykorzysta sytuację i zapuka do wschodnich granic Polski? Prawda, obroni nas garstka amerykańskich spadochroniarzy, kilkanaście F-16 oraz pracownicy ochrony strzegący mienia jednostek wojskowych.

P.S. Urlopu czas zacząć, zatem, drodzy Czytelnicy, znikam na tydzień czasu by odetchnąć świeżym, leśnym powietrzem:)

Jeśli masz czas i ochotę, kliknij i wypromuj. Dzięki!:) 

6 komentarzy:

  1. Dobrego wypoczynku z dala od tego szaleństwa :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miłego wypoczynku. Ja dopiero co byłem 4 dni poza krajem i było mi naprawdę dobrze z dala od tych oszołomów. Zresztą, tak między nami (nie mów nikomu!) ja bym chciał, żeby całe to wiernopoddańcze towarzystwo poleciało jednym samolotem...

    OdpowiedzUsuń
  3. Premier nie jedzie. Jak się judzi to przynajmniej trzeba się trzymać faktów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mirek 53:

      http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Donald-Tusk-poleci-na-kanonizacje-Jana-Pawla-II,wid,16562180,wiadomosc.html?ticaid=1129d3

      NAwet gdyby jeden z Twoich klerykałow został w kraju, nie zmieniłoby postaci rzeczy, że całe ichs tado i tak poleci lub pojedzie.

      Usuń
    2. Rzeczywiście zwracam honor. Jednak wtedy gdy był pisany artykuł nie wybierał się. Może pod wpływem tego art. postanowił dać szansę w-ce Premierowi?

      Usuń
  4. Wtedy, gdy był pisany artykuł, premier wybierał się, herr Mirek. Widać należysz do grona osób posiłkujących się "newsami" z "Faktu" "SE" itp. "rzetelnej" prasy:)

    Pod wpływem mojej notki może ktoś zabrałby dupę w troki i zabrał się do Watykanu, ale... musiałby to być polityk targany wahaniami, stawiany przed wyborem. Donald Tusk, katoprawicowy polityk kierujący PO, niewiele różniącą się od PiS, wahań i wyborów nie ma. Posłuszny sługa kościoła katolickiego wahań mieć nie może.

    Tyle w tym temacie.

    OdpowiedzUsuń