czwartek, 16 marca 2017

Ogłoszenia parafialne w Sejmie

Zdominowany przez PiS Sejm jest maszynką produkującą buble prawne. Jak wygląda ich „naprawa” Polski za pomocą knotów prawnych nie trzeba chyba tłumaczyć, wystarczy przypomnieć ile było nowel ustawy o Trybunale Konstytucyjnym i co się stało po wprowadzonej bez pomysłu ustawie Szyszki. Wszystko to jednak nic, PiS zapragnął zmienić Sejm w ambonę i w parafialny słup ogłoszeń.

Dzień po międzynarodowym Dniu Kobiet na ręce marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego wpłynęło pismo do radiomaryjnych posłów wnoszących- uwaga, uwaga!- projekt uchwały w sprawie uczczenia… setnej rocznicy objawień fatimskich! Wnioskodawcy do realizacji prac nad projektem upoważnili b. spikerkę mediów Tadeusz Rydzyka, Annę Sobecką.

 Ogłoszenie parafialne w Sejmie

Zacytuję śmiesznego ministra spraw zagranicznych Waszczykowskiego: niech się bawią. Skoro uważają, że nie ma w Polsce ważniejszych spraw, niech się bawią! Do tego są stworzeni politycy PiS i ich przystawki: do idiotycznej klerykalizacji przestrzeni publicznej, do robienia sobie kpin i drwin z poważnej instytucji jaką powinien być Sejm Rzeczypospolitej. Powinien, ale nie jest.

Wniosek nie mógł być inny niż pisowski, bo roi się w nim od przekłamań. Objawienia fatimskie odegrały ważną rolę w dziejach świata, przesłanie fatimskie nabiera dla Polski szczególnego znaczenia, miejsce marksizmu może zająć ateizm, wielkie święto promieniujące na cały świat?  Przecież to wierutne bzdury! Politycy PiS chyba zapomnieli, że pracy posłów przyglądają się również normalni, samodzielnie myślący ludzie!

Jeśli pani Sobeckiej bliżej do kruchty niż doi polityki świeckiego z natury państwa polskiego- niech jak najszybciej wstąpi do jakiegoś zakony żeńskiego lub wróci na antenę toruńskiego radia, wolna droga. Niech nie ośmiesza Polski. Wystarczy, że sama z siebie robi pośmiewisko wpatrzona w Tadeusza Rydzyka niczym Macierewicz w Misiewicza.

PiS chce czcić objawienia fatimskie? Niech sobie czci, niech tylko nie miesza w to polskiego Sejmu, który nie jest własnością Kościoła katolickiego ani tym bardziej PiS.

"ludziom do szczęścia, tak naprawdę, potrzebny jest tylko Wszechmocny Bóg". Jaka szkoda, że ten wyświechtany frazes jest serwowany jedynie na potrzeby maluczkich, a nigdy, przenigdy politycy nie zacytowali go biskupom domagającym się coraz to nowych danin, nieruchomości i ziem.



 Przeczytaj, kliknij i wypromuj. Dzięki!:) 

 

0 komentarze:

Prześlij komentarz