wtorek, 15 lipca 2014

Św. Tomasz z Terlik znowu bredzi!

Bogdan Chazan odmawiając pacjentce wykonania zabiegu aborcji złamał prawo, za co spotkała go zasłużona kara: stracił stołek dyrektora szpitala, którym kierował. Profesor lansuje się od tego czasu w mediach- Chazan ponoć przebywa na urlopie- strojąc się w szaty męczennika. Wspierający go katooszołomi krzyczą o prześladowaniu katolików kłamiąc przy tym, że w dzisiejszej Polsce jest tak zły klimat dla wierzących, że nie mogą kierować oni szpitalami ani obnosić się ze swoim katolicyzmem. No cóż, ilość katotalibów nie poszła w jakość. Frondowy papież Terlikowski jest tu najlepszym przykładem.

Nie chce mi się przypominać, ile razy blogerzy przyłapali tego jegomościa na kłamstwie, manipulacji faktami i wciskaniu pospolitego, prymitywnego kitu o jakichś włamaniach hakera i publikacji przez niego tekstów podpisanych nazwiskiem Terlikowskiego, bo szkoda mojego czasu na babranie się w przeszłości. Czytając ostatnio tekst Renaty Rudeckiej- Kalinowskiej wpadłem na portal będący internetową tubą PiS, a tam przemawia św. Tomasz z Terlik! Głupotami, jakimi szafował, można by obdzielić z dziesięciu użytkowników tamtejszej platformy pyszniącej się, że jest niezależna. 53 sekundy wystarczyły Terlikowskiemu, by powiedzieć dużo, ale nie na temat, za to manipulować faktami, mijać się z prawdą lub jej nie dostrzegać.


„Wczoraj moja córka zadała mi proste, bardzo proste pytanie: tato, dlaczego chcą odwołać lekarza za to, że nie chciał zabić dziecka?”- łkał Terlikowski.

Mnie nie interesują tematy rozmów w familii Terlikowskich, ale mam mocne podejrzenie, że swej nieletniej córce naopowiadał bzdur, jakoby lekarzy dokonujący zabiegów aborcji byli hitlerowcami mordującymi ludzi w obozach zagłady. Jego, katotaliba,  prawo do szerzenia kłamstw. Kto wie, może wyjaśnił córce, że lekarzowi wciśnięto do ręki pistolet, pod ścianą ustawiono jej rówieśnika i nakazano: strzelaj? Ze istnieje coś takiego, jak płód, Terlikowski córce nie ujawni, jak sądzę? Czy rozmawia ze swoimi dziećmi o pedofilach w szeregach kleru, o łamaniu przez księży celibatu nawet się nie zastanawiam.


„Odpowiedź na to pytanie, choć pytanie jest bardzo proste, jest bardzo trudne”- kontynuuje Terlikowski.

Przede wszystkim pytanie jest bez sensu, bo nie można zabić dziecka, którego nie ma. Był płód w brzuchu kobiety. Płód, o którym wiadomo było, że ma poważne wady rozwojowe. Rozumiem, że język medyczny, terminologia, jest skomplikowana dla Terlikowskiego i idącej w jego ślady córki, ale nie ma potrzeby, by manifestował to publicznie. A propos córki: czy będzie zakonnicą, tak na marginesie?


„Ci, którzy chcieli, by profesor Chazan zabił niepełnosprawne dziecko, albo żeby przynajmniej wskazał innego kilera, muszą się zmierzyć z takim pytaniem, muszą sami sobie odpowiedzieć na pytanie, czy rzeczywiście rolą lekarza jest zabijanie niepełnosprawnych”.

Nie dociera do mózgu Terlikowskiego fakt, że nikt nie chciał, by Chazan zabijał niepełnosprawne dziecko. Chyba, że Terlikowski zna przypadek kobiety, która przywiozła na wózku inwalidzkim swe niepełnosprawne dziecko i zażądała, by je w placówce podległej wówczas Chazanowi zamordowano. Ja o takim przypadku nie słyszałem. Rolą lekarza jest przestrzeganie prawa, a ono- pisane przy współpracy z biskupami katolickimi- mówi o przypadkach dopuszczających aportowanie płodu. Niech się Terlikowski zmierzy z rzeczywistością, miast bredzić coś o mordowaniu niepełnosprawnych bo nie sądzą, by ktoś tracił czas na odpowiedzi na jego idiotyczne pytania, pozbawione logiki i sensu.


„Mnie się wydaje, że, generalnie, od zabijania są kaci”- rzecze Terlikowski.

Mam nadzieję, że popędzi zatem do szefa Ordynariatu Polowego i zażąda jazgotliwie, by ten przestał błogosławić polskich żołnierzy udających się na tzw. „misje pokojowe”, podczas których krew, również cywilów, leje się gęsto.


„Zawód kata jest obecnie w Polsce nielegalny”- idiotyzuje Terlikowski.

Czekam na statystyki Terlikowskiego: ile za komuny aborcji dokonał kat wykonujący wyroki śmierci na skazanych na KS? Idąc tropem manipulacji Terlikowskiego (bądź brakiem zrozumienia obowiązującego w Polsce prawa) każdy lekarz dokonujący aborcji godnej z prawem działa… nielegalnie!


 „Ale jeśli ktoś bardzo chce, żeby ktoś zabijał, to niech to robią kaci i niech to robią w innych sytuacjach”- poucza Terlikowski.

Wyszło szydło z wora! Kaci mogą zabijać, ale… kogo? Lewaków, ateistów, antyklerykałów, negujących „prawo boże”, wszystkich tych, którzy nie czytają „Frondy”?


„ Niewinni, a chorzy, powinni mieć prawo do życia, a lekarze powinni ich ratować a nie zabijać”- niczym sędzia oznajmia Terlikowski.

Płód z wadami rozwojowymi przyszedł na świat. Noworodek przeżył raptem 9 dni wspomagany lekami przeciwbólowymi…  Skoro lekarz powinien ratować, to niech to robi, już, teraz, zaraz, zamiast bawić się w jakieś idiotyzmy nazywane „klauzulą sumienia”, podpisywaniem katotalibskich list czy łamaniem prawa polskiego i szukania za to poklasku!

Składam wyrazy współczucia znajomym blogerom i części Redakcji „Faktów i Mitów” z racji zawodu zmuszonych do zaglądania na katooszołomskie portale internetowe, na których popis swej niewiedzy, pychy, buty i głupoty dają Terlikowscy. Trzeba mieć zdrowe nerwy, by przekopać się przez ten ocean bredni. Ja traktuję popisy Terlikowskich jako niezbyt udaną rozrywkę , słaby kabaret, tak też traktuję stand up Terlikowskiego.

Jeśli masz czas i ochotę, kliknij i wypromuj. Dzięki!:) 

1 komentarz:

  1. Panie Terlikowski-Sluzie Pochwowy,skoro "zycie ma byc chronione od poczecia do naturalnego konca" to NIE MOZE byc mowy o karze smierci,a wiec zawod kata NIE POWINIEN istniec ! No,ale to wlasnie panskaa pokretna katolicka moralnosc !!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń