poniedziałek, 7 lipca 2014

Katotalibów trójca święta

Nie ma sprawy prof. Chazana, sprawa jest o wiele bardziej poważna: jest zamach na polskie prawo, polskie państwo, prawa i wolności obywateli. To dzieje się na naszych oczach. Katolickich talibów w kitlach lekarskich wspierają poupychani w ministerstwach funkcjonariusze kościoła katolickiego (Królikowski), posłowie należący do Opus Dei oraz PiS-macy zginający karki przed skrawkiem sutanny.

Już nawet nie ze zdumieniem, lecz z rozbawieniem czytam wypowiedzi polityków prawicy. Zasiadających w parlamencie,by było śmieszniej! Ich żałosne wypociny dowodzą, że panowie ci byli w szkole na bakier nie tylko z anatomią, ale i biologią. Ale jeśli studiuje się tzw. teologię ciała, bliżej nieokreśloną „naukę” polskich klechów, to czego można spodziewać się więcej? Jeden z takich dyletantów, Żalek, twierdzi, że kobieta, zmuszona do urodzenia niepełnosprawnego dziecka (które ma przed sobą maksymalnie kilka miesięcy życia) decyzjami prof. Chazana, powinna się cieszyć. Dlaczego? Bo dziecko, w ocenie posła, nie czuje bólu, bo… nie ma mózgu! Nie ma mózgu, to nie ma cierpienia!- orzekł zadowolony z siebie poseł. W gruzach legła wiedza medyczna, mozolnie budowana przez lata, przez wieki, bo katolicki polski poseł gotów jest oddać życie za swe twierdzenie, że człowiek jest w stanie żyć, funkcjonować bez mózgu! Cud! Czyżby wstawiennictwo świętego Karola?

Inny as katoparwicy, Jaworski,będący członkiem (bez skojarzeń…) pewnej kabaretowej komisji sejmowej ds. Przeciwdziałania Ateizacji Polski w studiu telewizyjnym wymachiwał zdjęciem noworodka pozbawionego czaszki. Szczęśliwy twierdził, że dziecko to potrafi się uśmiechać. Gdybym był cynikiem, żądałbym od radiomaryjnego sługi odpowiedzi, czy w przyszłości pan poseł pomoże dziecku rozwijać swe pasje, znaleźć szkołę, pracę, zawrzeć związek małżeński? Polityk już nawet nie wprawiał w zażenowanie swoimi kłamstwami o „mordowaniu” nienarodzonych, do czego rzekomo zmuszają katolickich lekarzy politycy lewicy. Jeśli takie coś, jak polityk PiS, publicznie bredzi, że dzieci bez mózgu mają więcej mózgu od prof. Joanny Senyszyn, to złożyłbym wyrazy współczucia wyborcom, którzy zmarnowali swój głos na takiego dyletanta. Dyletanta, który kłamie, że prof. Chazan nie złamał prawa.

Swoją drogą ciekawe to pisowskie środowisko: pani Gosiewska zna osoby poczęte z gwałtu, osoby zgwałcone, jej koledzy na wyścigi chwalą się znajomością dzieci żyjących bez mózgów i bez czaszek, ale- dziwnym trafem- nikt z nich nie kwapi się jakoś do adoptowania upośledzonego czy niechcianego dziecka...

Szkoda mego czasu na brednie i pierdoły zmieszane z bełkotem katotaliba Terlikowskiego, który już chyba mianował się świeckim papieżem radiomaryjnej Polski. Jegomość ten, charakteryzujący się wytrzeszczem oczu (w młodości nosił chyba za bardzo ściągnięty warkoczyk) najchętniej skazałby na stos prof. Romualda Dębskiego, który ujawnił zdjęcia noworodka „uratowanego” przed „morderstwem”. Terlikowskiego boli prawda, nie potrafi przyjmować do wiadomości faktów, toteż bazuje na swoich idiotyzmach, pobożnych życzeniach i manipulacjach graniczących z kłamstwami. Dziwnym trafem zdjęcia prof. Dębskiego katotaliba doprowadziły do furii, ale fotki prezentowane przez radiomaryjnego polityka- już nie.

Rozumiem postawy panów reprezentujących katoprawicę, głoszących swe brednie, ale dziwię się politykom lewicy. Dlaczego nie przychodzą na dyskusje bez Konstytucji, bez tekstu ustawy aborcyjnej by poprosić katotalibów, gdzież tam są nakazy „mordowania małych dzieci”, i „zabijania nienarodzonych”?

Żalek, Jaworski, Terlikowski, Trzej katotalibowie. Święta trójca. Jaki marzą im się stołki w katolickiej Polsce? Minister zdrowia, szef PAN, szef TVP? Widziałbym ich raczej w kabarecie, lub w polskiej komedii. Szkoda, że Bareja, choć wiecznie żywy, to jednak nie żyje.

Jeśli masz czas i ochotę, kliknij i wypromuj. Dzięki!:)

2 komentarze:

  1. Dzięki za kolejne trafne spostrzeżenie i wyrażenie swojej opini. Ale jest mi pan winien moją poranną kawę, którąż to wyplułam (i wysmarkałam wręcz!) przy znajomych p. Gosiewskiej... Sam pan widzi, w jakim komiźmie nam przyszło żyć... Ja tylko czekam, kiedy mi dzieci wyrzucą ze szkoły za brak chrztu i wolne poglądy mamusi... Pracy i tak kiedyś nie znajdą, bo w CV trzeba będzie niedługo daty komunii i bierzmowania wpisać... Ech, życie bez wiary jakże puste i męczące... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zacznę od prośby:proszę nie nazywać tych osobników politykami,cokolwiek to w Polsce znaczy...
    Nie będzie lepiej,bo zamiast te typy marginalizować,dać o nich zapomnieć,to mendia tzn.te Lisy,Rymanowskie,Olejniki,Durczoki itp.itd.lansują ich w swoich programach na okrągło.Nieustanna adoracja św.Hipokryzji.
    Dziwne,że wzmożonych religijnie nie obrażają np.kolejki do lekarza,ale kawałek gołego tyłka...
    A swoją drogą,gdyby bóg czuł się obrażony,zesłałby hufce anielskie a nie wysługiwał by się starymi babkami.Pozdrawiam.brok.

    OdpowiedzUsuń