Rzecznik Ruchu Palikota, Andrzej Rozenek, doprowadził do szału przydupasów Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS, jak ognia unikający debat z konkurentami, omijający szerokim łukiem studia radiowe i telewizyjne, woli wygłaszać monologi przed swoimi wyborcami. Niczym duce puszy się, gestykuluje, pokrzykuje i nadyma, jak dyktator. Skomentował to Andrzej Rozenek , trafnie oceniając, że wystąpienia Kaczyńskiego nawiązują do wystąpień takich postaci, jak Adolf Hitler. Podobna mimika, ta sama gestykulacja, ten sam ton głosu. Poseł podkreślił, że wzorowanie się na tego typu wystąpieniach jest skandaliczne. Widać, gdzie patrzy Jarosław Kaczyński i gdzie szuka inspiracji.
Nieomylny papież polityki polskiej, Jarosław, który wie, jak ma na imię, milczy. Nie będzie zniżał się do takiego poziomu, by skomentować słowa rzecznika partii. TEJ partii! Wrogiej Kościołowi, prześladującej ubogich, żyjących w celibacie księży. Nie dziwi mnie już, dlaczego ubogi- jak głosi kłamliwa propaganda PiS- prezes partii otoczony jest szpalerem ochroniarzy w żoliborskiej twierdzy: a nuż ktoś podejrzy, co ogląda Jarosław, czyje analizuje przemówienia, jakich dyktatorów wystąpienia ogląda do poduszki?
Czoła posłowi Rozenkowi stawił Joachim Brudziński, Jojem zwany, słynący z tego, że, podobnie jak Adam Hofman, mówi dużo, idiotycznie i nie na temat, często mijając się z prawdą. Jojo zareagował histerycznie! Wzburzony, w stanie przedzawałowym, z rozwichrzoną grzywą zawył z bólu, że, cyt:” Ruch TEGO producenta tanich win owocowych czy też sztachet czy palet pikuje w dół, to próbuje wrócić do tej retoryki i aktywności, która bulwersując opinię publiczną, dawała mu tam jakieś zainteresowanie wyborców. Nie mam zamiaru wchodzić w dyskusję z jednorazowym wybrykiem polskiej demokracji”.
Czy na sali jest lekarz, czy może CBA Kamińskiego, wespół z Ziobrą, pozbawiło wolności wszystkich dobrych specjalistów? Kilka zdań, a tyle przekłamań i nienawiści w wypowiedzi posła PiS, a prawda miała ich wyzwolić! Brudziński zazdrości, że Palikot dorobił się na pędzeniu gorzałki, ale to, że panowie spod sklepu, spożywający tanie wina, pójdą głosować na PiS, już Brudzińskiemu nie przeszkadza?
Dwa: Palikot nigdy nie kierował się słupkami poparcia, bzdurami publikowanymi przez PiSmaków. Ba! Stwierdziłbym, że Janusz w ostatnim czasie jest stanowczo za łagodny, za spokojny!
Trzy: Palikot nigdy nie bulwersował opinii publicznej! Jeśli już, to stadko nawiedzonych pisiołów, klechów i ich pomagierów poczuło strach przed kimś nowym, innym, nie z ich bajki. Społeczeństwo, panie Brudziński, to nie tylko wyborcy PiS, radiomaryjne owieczki, ale też i wyborcy Ruchu, antyklerykałowie, ateiści i zwolennicy świeckiego państwa, którzy pod słowami Palikot podpiszą się rękami i nogami.
Cztery: RP to nie jest jednorazowy wybryk polskiej demokracji, panie Jojo! To efekt pracy, a raczej nieróbstwa partii politycznych, których żenujące poczynania na scenie politycznej sprawiły, że powstał Ruch Poparcia Palikota. Kryzys, rządy klerykałów, zakulisowe układy z biskupami, grabież publicznej kasy na rzecz Kościoła katolickiego spowodują, że tacy jak Palikot nie znikną ze sceny. Przeciwnie, będzie ich coraz więcej! To nie jest żaden wybryk, lecz logiczna konsekwencja działalności politycznych psujów. Takich, jak Brudziński. Skąd on ma jednak o tym wiedzieć, w mediach toruńskiego biznesmena o tym raczej nie mówią…
Jak wynika z sondażu CBOS, działające w Polsce partie polityczne nie spełniają oczekiwań 69 proc. uprawnionych do głosowania. 70% nie widzi partii, która ich reprezentuje! Jednak większość respondentów jest przeciwna poszerzaniu istniejącej oferty partyjnej o nowe ugrupowania, pośpiesznie dodaje CBOS. Doprawdy? Bo ja inaczej odczytuję statystyki, bo powstania nowej partii chce 37% respondentów. Aż 37%, a nie tylko, jak bagatelizuje sprawę CBOS. Dlaczego bagatelizuje? Bo oczekiwania tych prawie 40% są interesujące i… niepokojące dla Kościoła, kleru i katoprawicy! Otóż według badanych nowa partia powinna przede wszystkim dbać o dobro zwykłych ludzi, działać na rzecz poprawy warunków materialnych życia wszystkich obywateli. Ma być również wrażliwa społecznie, dbająca o najuboższych i najsłabszych. Pod względem światopoglądowym powinno być to ugrupowanie o charakterze liberalnym, niezależne od Kościoła. Jeśli chodzi o kwestie kadrowe, ankietowani oczekują przede wszystkim ludzi uczciwych i dotrzymujących słowa, nieskażonych polityką. Lewica w najczystszej postaci!
I co pan na to, panie Jojo?:)
Jeśli masz czas i ochotę, kliknij i wypromuj. Dzięki!:)
Czoła posłowi Rozenkowi stawił Joachim Brudziński, Jojem zwany, słynący z tego, że, podobnie jak Adam Hofman, mówi dużo, idiotycznie i nie na temat, często mijając się z prawdą. Jojo zareagował histerycznie! Wzburzony, w stanie przedzawałowym, z rozwichrzoną grzywą zawył z bólu, że, cyt:” Ruch TEGO producenta tanich win owocowych czy też sztachet czy palet pikuje w dół, to próbuje wrócić do tej retoryki i aktywności, która bulwersując opinię publiczną, dawała mu tam jakieś zainteresowanie wyborców. Nie mam zamiaru wchodzić w dyskusję z jednorazowym wybrykiem polskiej demokracji”.
Czy na sali jest lekarz, czy może CBA Kamińskiego, wespół z Ziobrą, pozbawiło wolności wszystkich dobrych specjalistów? Kilka zdań, a tyle przekłamań i nienawiści w wypowiedzi posła PiS, a prawda miała ich wyzwolić! Brudziński zazdrości, że Palikot dorobił się na pędzeniu gorzałki, ale to, że panowie spod sklepu, spożywający tanie wina, pójdą głosować na PiS, już Brudzińskiemu nie przeszkadza?
Dwa: Palikot nigdy nie kierował się słupkami poparcia, bzdurami publikowanymi przez PiSmaków. Ba! Stwierdziłbym, że Janusz w ostatnim czasie jest stanowczo za łagodny, za spokojny!
Trzy: Palikot nigdy nie bulwersował opinii publicznej! Jeśli już, to stadko nawiedzonych pisiołów, klechów i ich pomagierów poczuło strach przed kimś nowym, innym, nie z ich bajki. Społeczeństwo, panie Brudziński, to nie tylko wyborcy PiS, radiomaryjne owieczki, ale też i wyborcy Ruchu, antyklerykałowie, ateiści i zwolennicy świeckiego państwa, którzy pod słowami Palikot podpiszą się rękami i nogami.
Cztery: RP to nie jest jednorazowy wybryk polskiej demokracji, panie Jojo! To efekt pracy, a raczej nieróbstwa partii politycznych, których żenujące poczynania na scenie politycznej sprawiły, że powstał Ruch Poparcia Palikota. Kryzys, rządy klerykałów, zakulisowe układy z biskupami, grabież publicznej kasy na rzecz Kościoła katolickiego spowodują, że tacy jak Palikot nie znikną ze sceny. Przeciwnie, będzie ich coraz więcej! To nie jest żaden wybryk, lecz logiczna konsekwencja działalności politycznych psujów. Takich, jak Brudziński. Skąd on ma jednak o tym wiedzieć, w mediach toruńskiego biznesmena o tym raczej nie mówią…
Jak wynika z sondażu CBOS, działające w Polsce partie polityczne nie spełniają oczekiwań 69 proc. uprawnionych do głosowania. 70% nie widzi partii, która ich reprezentuje! Jednak większość respondentów jest przeciwna poszerzaniu istniejącej oferty partyjnej o nowe ugrupowania, pośpiesznie dodaje CBOS. Doprawdy? Bo ja inaczej odczytuję statystyki, bo powstania nowej partii chce 37% respondentów. Aż 37%, a nie tylko, jak bagatelizuje sprawę CBOS. Dlaczego bagatelizuje? Bo oczekiwania tych prawie 40% są interesujące i… niepokojące dla Kościoła, kleru i katoprawicy! Otóż według badanych nowa partia powinna przede wszystkim dbać o dobro zwykłych ludzi, działać na rzecz poprawy warunków materialnych życia wszystkich obywateli. Ma być również wrażliwa społecznie, dbająca o najuboższych i najsłabszych. Pod względem światopoglądowym powinno być to ugrupowanie o charakterze liberalnym, niezależne od Kościoła. Jeśli chodzi o kwestie kadrowe, ankietowani oczekują przede wszystkim ludzi uczciwych i dotrzymujących słowa, nieskażonych polityką. Lewica w najczystszej postaci!
I co pan na to, panie Jojo?:)
Jeśli masz czas i ochotę, kliknij i wypromuj. Dzięki!:)
Telamon
OdpowiedzUsuńPrzecież, jak wiadomo, sam Brudziński, jako młodzian trudnił się m.in. rozbojami. A i reszta motłochu, popierającego myślą (jeśli takowa w ogóle już w którymś z tych zakutych łbów przypadkiem się zagnieździ)i czynem (wrzaski, obelgi, palenie opon itp) - z kibolami na czele, jako żywo przypomina środowiska, z których rekrutowało się SA. Więc analogie w dziedzinie metod - oczywiste. A i ideologia podobna. Tyle, że oficjalnie jej trzon stanowi nie rasizm, a wiara katolicka.
To coś , co się nazywa Kalkstein vel Kaczyński, z nieznanego ojca , bo Rajmund był zastępczym ,o czym pisała Rudecka-Kalinowska i matki z domu Świątkowska . Świątkowski był prokuratorem sławnym z wielu wyroków śmierci na Polskich bohaterach ! żyje i ma się dobrze ! Zamieszany we wszystkie afery od czasu porozumienia solidarności , agentów SB i PZPR ,działa nadal bezkarnie razem ze swoją sektą PiS ! Ochraniany przez sowicie opłacany kościół katolicki i osobistą ochronę , robi i mówi co chce , podszywając się pod tandetnego przywódcę . Ciekawe kiedy to się skończy ? Czyżby Polska sprawiedliwość była aż tak ślepa ? , a może jest tak skorumpowana ?
OdpowiedzUsuńJeśli Führer miał IQ=100 to wódz Pisuarów ma go nie więcej jak 20 ....
OdpowiedzUsuńOstatnie podrygi Palikota. Tu przeprasza Nowicką, tam Rozenek mówi o Hitlerze.
OdpowiedzUsuń