Matka małej Madzi z Sosnowca, wczoraj dziecko z Kokorzyc. Media, tak chętnie nagłaśniające pewne sprawy, milczą, gdy mogą narazić się czarnej, przewodniej sile. Cóż, muszą respektować tzw. chrześcijański system wartości, który jest skuteczną autocenzurą.
„Tygodnik Powszechny” opisał, jak rodzice zniszczyli psychikę nastolatki, oddając ją w ręce tzw. egzorcysty. Historia banalna: piętnastolatka, niechętnie uczęszczająca na „lekcje” religii katolickiej oznajmiła w obecności księdza, że nienawidzi prowadzącej katechezę zakonnicy. To włączyło taki sygnał alarmowy w umyśle księdza, jakby nastolatka szykowała zamach na toruńskiego biznesmena, Tadeusza Rydzyka! Ksiądz, wytrawny śledczy, niczym ojciec Mateusz przeprowadził dochodzenie, którego wnioski powodują stukanie palcem w czoło! Klecha wyjawił, że nastolatka jest opętana. Dowód? Zakonnica miała wyszyte na habicie czerwone, oplecione koroną cierniową serce, wyżej zawieszony na szyi duży, połyskujący krzyż. To właśnie tego serca wystraszył się demon tkwiący w dziewczynie. Dalej poszło już jak z płatka: trzygodzinna msza o uwolnienie i uzdrowienie w Sopocie, po której młoda kobieta zasłabła na zakrystii u księdza. Od tego czasu minęły trzy lata, a ona ciągle poddawana jest zabiegom mającym na celu ”uwolnienie” ją od sił nieczystych.
Pranie mózgu skutecznie zrobiło swoje. Osiemnastoletnia dziś młoda kobieta jest całkowicie zależna od kleru, wszędzie widzi palec szatana, w co drugim domu mieszkają opętani.. Jak sugerują internauci, nigdy nie dowiemy się, co uczyniono nastolatce, Niektórzy sugerują, by zajął się nią psycholog, psychiatra, bo od dziś taka jest jej potrzebna pomoc. Sugerują też pomoc seksuologa, po wizycie u ginekologa. Nie należę do osób tworzących teorie spiskowe, ale może mają rację ci, którzy sugerują, że nastolatka dziewicą już nie jest, bo „egzorcyzmy”, jakim ją poddano, tak zwichrowały jej umysł, że nawet gdyby była molestowana seksualnie, uwierzyłaby, że to dla jej dobra.
Rodzice nastolatki ponoszą odpowiedzialność za gwałt na psychice swej córki. Oddawszy ją w ręce kleru umyli ręce. Matka dewotka uznała, że córka potrzebuje pomocy specjalisty w sukience. Kto wie, może właśnie z takiej córki, po praniu mózgu, jest zadowolona? Co na to media, które z takim entuzjazmem trąbiły o krzywdzie, jaką wyrządzili pięciolatkowi dziadkowie, powodując u niego nadwagę? Ano… nic! Biskupobogojnych, „niepokornych” dziennikarzy takie sprawy nie interesują. Ośmieliłby się, jeden z drugim, dochodzić, co się działo przez te trzy lata, w jaki sposób wyprano młody mózg, czy poprzestano tylko na dręczeniu psychicznym?
Polska, XXI wiek, a nie brakuje wydarzeń żywcem wziętych ze średniowiecza. Ile jeszcze będą panoszyć się w Polsce szarlatani, „egzorcyści”, którzy rzekomo trzy lata zmagają się z demonem? Jakiego potrzeba nieszczęścia, by ich działalnością zainteresowały się polskie władze, spalenia „opętanej” na stosie? Ciekawi mnie, kiedy w publicznych szkołach poniedziałkowe zajęcia rozpoczynały będą się od mszy o „uwolnienie i uzdrowienie”, bo tyle dziatek szkolnych nie kpi i drwi z katechezy i katechetów. Szatan młodzież opętał, ot, co! Wściekli, oburzeni internauci radzą, by egzorcyści poszli do specjalisty się podleczyć, a ksiądz i katechetka, odpowiedzialni za pranie mózgu nastolatki zostali zamknięci w psychiatryku. Słusznie radzi jeden z krytyków, że jedyna funkcja publiczna, jaką powinna katecheta- zakonnica ta zakonnica to podawanie actimelków panu Głodziowi. A matka tej dziewczyny w ramach pokuty powinna wziąć się za zlizywanie śmietany z kolan wielebnych, zamiast stosować stręczycielstwo wobec nieletniej. Być może sprawiło by jej to przyjemność, skoro z taką lubością gnębi swoje dziecko może sama jest masochistką. Mocne słowa, ale czy nieprawdziwe? Na marginesie: katolicy psioczą na jakość służby zdrowia, usług medycznych, opowiadają o problemach w dotarciu do specjalisty; drodzy parafianie! Zapiszcie się na spektakl „uzdrowiciela” Bashobory, lub w te pędy udajcie się do egzorcysty, on was wyleczy!
Nastaną w Polsce czasy, kiedy trzeba będzie naprawiać szkody wyrządzone przez specjalistów od „wypędzania” szatana z ludzi, państwo zmuszone będzie zapewnić pomoc ofiarom ich poczynań. Władze pozostawiły tym szarlatanom wolną rękę, ze strony świeckiej nie kontroluje ich działalności. Strach, brak wyobraźni i dobrej woli, troski o dobro człowieka spowodował wysyp sukienkowych „specjalistów”? Pytanie za sto punktów: kto będzie w przyszłości ponosił koszty szkodliwej działalności kościelnych szarlatanów?
Jeśli masz czas i ochotę, kliknij i wypromuj. Dzięki!:)
Przypuszczam , że takich ludzi ze złamaną psychiką przez katechezę , jest więcej . A najgorsze , że są oni w Sejmie i działają na szkodę Polski i Polaków ! No bo co innego , robi taka SOBECKA , PIĘTA , WRÓBEL i wielu innych , robią wszystko co im nakaże KK ! Prędzej , czy później , całe te oszołomstwo padnie , jak padło w cywilizowanej Europie , ale czy uda się wszystkich idiotów wyleczyć ? chyba przez operację na otwartym mózgu , albo dopiero jak samoczynnie mohery wyzdychają ! A szarlatani , może już nie kościelni , będą istnieć zawsze , bo zawsze istnieli , to jest domena popierdolonej jednostki ludzkiej !
OdpowiedzUsuńDo Autora tego tekstu.
OdpowiedzUsuńTo co przeczytałem jest straszne. Jesli to wszystko jest prawdą, to bardzo proszę o więcej informacji na ten temat, sprawa moim zdaniem nadaje się do prokuratury, proszę podać więcej informacji, miejscowość, parafię, nazwisko egzorcysty.
Ta sprawa nie powinna pozostać w ukryciu. Sam tekst nie daje podstaw do wszczęcia jakichkolwiek działań aby pomóc biednej dziewczynie.
A swoją drogą, zabobonne egzorcyzmy powinny zostać zakazane przez Prawo i instytucje państwowe. Od leczenia problemów są psychologowie i psychiatrzy, oni powinni sprawę zbadać i ocenić, czy z tą dziewczyną się dzieje coś złego, czy tylko jest to zdecydowana niechęć jej do nauki religii. ma prawo nie chcieć uczyć się tego, co zakonnica naucza.
SKANDAL