Kiedy kuchennymi drzwiami wprowadzono do szkół lekcje religii, podniosły się nieliczne głosy protestów. Wtedy, tuż po przewrocie, kiedy wyzionęła ducha komuna nie wypadało jednak protestować, by nie być posądzonym o komuszenie. Kiedy odeszli czerwoni, a nadeszli czarni wielu poczuło, skąd powieje wiatr, pod który nie warto było iść, lecz dać się mu ponieść. Stąd błyskotliwe kariery takich jak Kazimierz Marcinkiewicz, który od skromnego nauczyciela fizyki doszedł do urzędu premiera Polski. Religia w szkołach ma się znakomicie, katecheci i księża uczący religii katolickiej mają się jeszcze lepiej, są praktycznie nieusuwalni przez dyrektorów szkół, bo podlegają biskupowi. Etyka zaś jest traktowana per noga, dyrekcja szkół, w których aż roi się od krzyży na ścianach, kłamliwe wmawia rodzicom, że nie ma chętnych na zajęcia. A jeśli już są, to nie ma nauczycieli, programu, podręczników, terminów itp. Kłody pod nogi! Dziwnym trafem w Sejmie polskim jest twór o nazwie Sejmowa Komisja Etyki. Nie religii, lecz etyki, o dziwo! Od wczoraj jednak ciało to jest dla mnie i wielu innych Komisją Religii właśnie. Za swoje dwa orzeczenia, których w wolnym, demokratycznym kraju być nie powinno.
Oto posłowie Ruchu Palikota, Armand Ryfiński (co ciekawe, członek Komisji Etyki), oraz sam przewodniczący RP, Janusz Palikot, zostali ukarani przez Komisję. Za co? Ano za mówienie prawdy! Sugerowałbym, by przy krzyżu, na sali posiedzeń Sejmu, wywiesić słowa papieża Polaka :”Prawda was wyzwoli”, by myśl ta kłuła w oczy rozmodlonych posłów i im przypominała o etyce właśnie. Lakoniczne komunikaty o ukaraniu Armanda naganą nie oddały całej prawdy: wspomniano, że nazwał Kościół katolicki instytucją szkodliwą społecznie, ale żaden serwis nie przypomniał całego wystąpienia posła RP, zatem śpieszę je przypomnieć.
Wystąpienie Armanda Ryfińskiego
Janusz Palikot, od dawna będący solą w oku katonarodowych posłów, kleru katolickiego i moherowych wyborców doprowadza ich do histerii, nawołując do budowy świeckiego państwa. A to, jak wiadomo, niemiła perspektywa dla biznesmenów w sutannach, Rydzyków, Głodziów, Nyczów i Michalików. Janusz został pokrzywdzony przez Komisję Religii karami nagany i upomnienia. Bo, zgodnie z prawdą oznajmił, że Michalik jest takim samym chamem jak Rydzyk. Chwała Palikotowi, że pokazał panom w sutannach, że zdania nie zmienia pod wpływem rozmodlonego towarzystwa z Komisji, karzącego go symbolicznie, a które panicznie lęka się osobnika w sutannie! Palikot nie wahał się powtórzyć wczoraj, że jeśli ktoś zachowuje się jak cham, to ma prawo nazwać go chamem. Słusznie, ciekawi mnie, kiedy to dotrze do rozmodlonych członków Komisji Religii, karzących posłów za mówienie prawdy? Poza tym żaden medium nie przypomniało, dlaczego Palikot nazwał Michalika chamem. Sprawa dotyczyła policjanta, który zatrzymał do kontroli drogowej auto, kierowane przez cudzoziemca (który złamał przepisy), a pasażerem był Michalik właśnie, który w sposób chamski zwracał się do stróża prawa, po czym doniósł na niego przełożonym, ci zaś, spełniając życzenie wielebnego, zeszmacili mundurowego.
Franciszek Stefaniuk (PSL), Garbowski Tomasza (SLD), Ziobro Kazimierz (SP), Witek Elżbieta (PiS) od wczoraj są członkami Sejmowej Komisji Religii. Religii, nie etyki! Pokazali, czym jest dla nich demokratyczne państwo prawa, czym kierują się w swej pracy i w życiu. Bynajmniej nie prawdą, lecz interesem Kościoła katolickiego i nakazami biskupów którzy łkają w mediach, że są opluwani nawet z mównicy sejmowej. Prawda to plucie? Skoro tym jest dla was prawda, to przygotujcie sobie tony chusteczek, panowie w sukienkach.
2 komentarze
Opublikowany 11:31:00 by Lewy Prosty
Armand Ryfiński, Janusz Palikot, komisja religii, polityka polska, Ruch Palikota, sejmowa komisja etyki, świeckie państwo
PiS, SP, PSL... nie dziwi mnie, że ludzie z tych partii na życzenie jakiegoś biskupa zrobią mu nawet loda, ale SLD? Miało być niby antyklerykalne a to przecież mit.
OdpowiedzUsuńSekta krk w Polsce jest organizacją wrogą państwu polskiemu, jego rządowi i jego instytucjom.
OdpowiedzUsuńŻądam wypowiedzenia konkordatu i zaprzestania indoktrynacji/ogłupiania katolickiego polskich dzieci i młodzieży w publicznych przedszkolach i szkołach.
Oczekuję likwidacji, wzorem Irlandii, polskiej ambasady w Watykanie.