środa, 2 grudnia 2015

Skok na czarne złoto?

Księża mieszają się nie tylko w politykę, ostatnio zabrali się za gospodarkę. Widać kler bardzo nudzi się w Polsce, w której rzekomo tak prześladowani są katolicy, że bierze się za wszystko, byle z dala od kruchty.

Wiktor Skworc (na zdj.) zasmucił się losem polskich kopalń. Hierarcha stwierdził, że kończący się 2015 rok pokazał jak bardzo niewydolne są kopalnie należące do Skarbu Państwa. Pouczył nowe władze, by te przeprowadziły konieczne reformy. Jakie? To już słodka tajemnica pana biskupa… Może kopalnie powinny oddawać węgiel w ręce ludzi kościoła? Ci już wiedzieliby, jak na nim zarobić! Oczywiście Skworc nie byłby sobą, gdyby nie pochwalił związków zawodowych spod znaku „S” dowodzonych przez Piotra Dudę.

Jakże fałszywie brzmi głos biskupa przypominającego trudną sytuację finansową górnictwa! Nie od dziś wiadomo, że za zadłużeniem kopalń i spółek węglowych, za zaciąganiem kredytów bankowych nie stoją krasnoludki, lecz ludzie. Tych z imienia trzeba potrafić wymienić, mówienie ogólnikami nie zmieni ani sytuacji górnictwa, ani kopalń. Mnie na przykład ciekawi czy świta pana biskupa kupuje węgiel po preferencyjnych cenach, z upustami i bonifikatami, czy raczej po cenie rynkowej z prywatnych kopalń? O losie tych ostatnich pan biskup coś dziwnie nie mówi…

Wiktor Skworc przed kilkoma laty został oskarżony przez księdza Tadeusza Isakowicza- Zaleskiego o współpracę z SB. W 1979 Skworc miał zostać pozyskany przez bezpiekę (TW Dąbrowski) i donosić, donosić, donosić. Niechlubną przeszłość hierarchy odkrył m.in. Kazimierz Świtoń. Świta Skworca włożyła mnóstwo wysiłku by odwrócić kota ogonem i przedstawić owieczkom obraz nieskazitelnego hierarchy walczącego z komuną, ale kwity pozyskane przez Świtonia i Isakowicza nie pozostawiają wątpliwości: biskup był gorliwym, ofiarnym i wytrwałym TW. Skworc wszystkiemu zaprzecza i twierdzi, że oficerowie SB nie pozyskali go do współpracy. Dlaczego zatem z kwitów SB wyrejestrowano go dopiero w 1989 roku? Oto wielka tajemnica wiary!

Wspomniany Isakowicz- Zaleski publicznie zastanawiał się jak wyjaśnić fakt tak wielu samobójstw księży podległych Skworcowi. Rzeczywiście, można bez trudu odnaleźć informacje o zaskakująco dużej liczbie zgonów księży z diecezji tarnowskiej, którą władał wówczas pan Skworc. Taki mały zbieg okoliczności…

Skworc oznajmił kiedyś, że politycy nierzadko posługują się kpiną, drwiną i wulgaryzmami. Ameryki nie odkrył, ale nie ocenił języka swoich kolegów w sutannach, ilu z nich posługuje się prawdą, a ilu sprzedaje fałsz i kłamstwa?

Urzędujący prezydent wyznał niegdyś, że nie widzi problemu, by w Senacie zasiadali katoliccy biskupi. Przednia myśl! Może pan Duda powinien zatrudnić pana Skworca u siebie w Pałacu, lub szepnąć słówko pani Szydło, by ta powierzyła biskupowi tekę ministra gospodarki?

 Jeśli masz czas i ochotę, kliknij i wypromuj. Dzięki!:)

 

1 komentarz:

  1. No już Pisiorstwo na zlecenie Watykanu zakazało in-vitro, tak jak kiedyś przeciwko Polsce wprowadzali interes Moskwy. Właśnie się okazało że nie wolno ponad milionowi polaków mieć dzieci, a problem bezpłodności narasta. Wiesz Adolf też kiedyś podniósł wiek małżeński by mniej dzieci polacy rodzili ( nieślubne to wielki skandal na owe czasy) . Tak więc non stop drą ryja o rodzinie i potomstwie by polaków było więcej, a wprowadzili eksterminacje narodu, gdy już nawet islam sięga po invitro, bo nawet fanatycy chcą by rodziły się u nich dzieci, a bezpłodność staje się ogromnym problemem. Mamy najniższy przyrost w europie, pewnie kolejne kilka milionów ucieknie z kraju świętej inkwizycji, zaproponują oszukańczą naprotechnologię kleru, bardzo kosztowna sprawa i zupełnie nie działająca. I następnie powiedzą Bóg tak chciał emerytów bez renty, pacjentów bez sprzętu w szpitalach, osiedla bez ulic itd. gdyż nie będzie pokolenia które na to zapracuje. Pis pokazało nienawiść do polski i polaków.

    OdpowiedzUsuń