poniedziałek, 23 marca 2015

Jaki pasterz Michalik, takie i jego katolickie owieczki

Katoliccy dziennikarze ubolewają nad wielką- ich zdaniem- niesprawiedliwością w Polsce i solidaryzują się z Józefem Michalikiem, którego pozwała Małgorzata Marenin. Łódzki oddział Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy wydał takie oto oświadczenie:

Wyrażamy solidarność z J.E ks. abp. Józefem Michalikiem i protestujemy przeciwko nękaniu Go pozwami sądowymi. Proces wytoczony przeciw Księdzu Arcybiskupowi jest przejawem ideowego zagubienia i próbą zaprowadzania umysłowej dyktatury w życiu zbiorowym Polaków. Ksiądz Arcybiskup głosi bowiem odwieczną naukę Kościoła, która od tysiąca lat jest jednym z fundamentów polskości i gwarancją wolności sumienia. Mamy wrażenie, że incydent uniewinnienia „Nergala” ws. podarcia Biblii był swoistym otwarciem drogi do upokarzania i zastraszania Pasterzy Kościoła w Polsce za głoszenie nauki Jezusa Chrystusa. Walka z Kościołem to walka z Bogiem. To walka o kształt człowieczeństwa przynosząca wiele szkód społecznych. Chociaż w efekcie kończąca się – w różnym wymiarze – porażką atakujących. Swego czasu – w przypadku pozwu o podobnym charakterze przeciw redaktorowi naczelnemu „Gościa Niedzielnego” – sugerowaliśmy atakującym pozwanie św. Pawła. Po wypowiedzi ks. abp. Michalika należałoby chyba pozwać całą Trójcę Świętą.

Rzut oka na skład łódzkiego towarzystwa nie pozostawia wątpliwości: jest to towarzystwo wzajemnej adoracji, pupile pana Jędraszewskiego, łódzkiego biskupa. W składzie zarządu znajduje się m.in. Małgorzata Warzecha (zbieżność nazwisk z pewnym katoprawicowym PiSmakiem nieprzypadkowa), jest oczywiście pan ksiądz Roman Piwowarczyk. Szefem komisji rewizyjnej jest Rafał Leśniaczek, ksiądz katolicki. Pośród członków stowarzyszenia dziennikarzy katolickich natkniemy się na kilku sutannowych. Cóż, oni przynajmniej nie udają bezstronnych… Dziennikarze spotykają się w salce Caritas pod plebanią parafii św. Teresy i św. Jana Bosko. Kto jest sponsorem tego towarzystwa? Między innymi hojny Urząd Miasta Łodzi, SKOK Stefczyka i… koncesjonowana agencja ochrony FIS Roman Jasiński! Pracownicy pana Romana, kiepsko opłacani, muszą być dumni ze swego szefa! Dalej: patroni medialni łódzkiego towarzystwa to „Nasz Dziennik”, TV TRWAM, „Niedziela”, „Fronda”, „Rzeczpospolita”, Radio Niepokalanów i- by było zabawniej- Program I Polskiego Radia, TVP Łódź i TVP1. Ponoć media w Polsce są lewackie, liberalne i antychrześcijańskie…

Dziwi kogoś treść oświadczenia dziennikarzy, dla których człowiek w sutannie jest świętym, niemal Bogiem? Dziwi kogoś porównywanie kościoła (czyli garstki biskupów) do Boga, stawianie biskupa na wysokości św. Pawła? Dziwi się ktoś, że oświadczenie jest wielką manipulacją i rozmijaniem się z faktami? Mnie nie. Nie mają nic do powiedzenia, a jeśli już to ujadają, bądź kłamią. Wezwanie do stawienia się przed oblicze sądu jest dla katolickich dziennikarzy nękaniem. Dobre sobie! Słowem nie napisali natomiast dziennikarze o tym, że wypowiedź Michalika nie miała nic wspólnego z prawdą, że oskarżył on bezpodstawnie niewinne osoby. Jedna z nich postanowiła walczyć o swe dobre imię i o sprawiedliwość i… oskarżono ją idiotycznie o jakieś ideowe zagubienie. Zabawne, jak łatwo piszę się dziennikarzom o rzekomych próbach narzucenia Polakom jakiejś dyktatury umysłowej. O innej dyktaturze, która trwa w najlepsze- katolickiej- słowem nie wspominają. 
Kłamstwem jest ich twierdzenie, jakoby nauka kościoła katolickiego była gwarantem polskości! To wszędzie tam, gdzie dominuje katolicyzm, jest Polska, mieszkańcy tych krajów są Polakami? Śmiech ogarnia, kiedy się słyszy, że to kościół i katolicyzm jest gwarantem wolności sumienia. Skąd czerpią takie bzdury katoliccy dziennikarze?

Pozwijcie św. Pawła, pozwijcie trójcę świętą… Jakieś inne pomysły PiSmaków, którzy nie potrafią zrozumieć, że pan Michalik nie jest świętą krową, jak by tego chcieli? Na co liczy łódzkie towarzystwo, na kolejny order z rak pana Jędraszewskiego, kumpla Józefa Michalika? Morał z postaw katolickich dziennikarzy? Katolicki biskup może pleść bzdury, głupoty, bajki i kłamstwa, a wam nic do tego.

 Jeśli masz czas i ochotę, kliknij i wypromuj. Dzięki!:)

 

4 komentarze:

  1. A o grzechu pychy jakos nie ci "katolicy" nie slyszeli...

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdy tylko WYDA się i ROZNIESIE jaki to POZIOM yntelektu reprezentują pozywani coraz częściej biskupi -to owi dziennikarze chyba będą mieli w końcu ręce pełne roboty, bo dotąd tylko cytują apodyktycznych patriarchów (najczęściej bez zrozumienia) albo krytykują przeciwników nicnierobienia...

    OdpowiedzUsuń
  3. "Walka z Kościołem to walka z Bogiem." I tu jest pies pogrzebany.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ach, te biskupy!Pochylający się z troską,przejęci bólem,prawiący o godności człowieka...A niech tylko jeden z drugim otworzy japę,zaraz wyłazi szydło z worka!To przez nich nie ma paruzji!Jezus po prostu ich się boi!
    BEKAT.

    OdpowiedzUsuń