poniedziałek, 17 listopada 2014

Wsieliście sprafy w sfoje rence

Wybory samorządowe za nami, wypada się tylko cieszyć. Nie, nie z powodu sukcesu PiS czy porażki PO. Mało mnie obchodzi, komu radość, a komu łzy i smutek. Moje zadowolenie wynika z braku ulotek w skrzynce pocztowej reklamujących kandydatów do samorządu. Miałem już powyżej uszu idiotycznych haseł, twarzy polityków i ich obietnic bez pokrycia- kłamstw po prostu, w najlepszym razie wyświechtanych, ogólnych frazesów. Jak mawiał George Orwell: polityka została wymyślona po to, by kłamstwo brzmiało jak prawda. W Polsce politycy sprzedają kłamstwo najbardziej w trakcie kampanii wyborczych, są mistrzami w tej dziedzinie. Gdyby jeszcze potrafili w taki sposób rządzić!

Dla kogo były te wybory i po co? Były wyłącznie dla polityków. Żaden z nich nie ma na tyle dowagi by oznajmić, że startuje wyłącznie po to, by sobie pożyć na koszt społeczeństwa. Bo po co nam partie polityczne kosztujące podatników krocie, po co nam politycy, których liczba ciągle rośnie? Odczuje ktoś ich brak, gdy jeden z drugim nie zdobędzie już nigdy więcej mandatu posła, senatora, czy wójta, burmistrza czy radnego? Nie, w moim życiu nie nastąpią żadne zmiany. Jeśli z "pomocą" polityków i partii coś się zmienia, to na gorsze. Mi nie są potrzebni politycy, ich bzdurne ustawy, uchwały i durne często- gęsto zachowania i decyzje. Politycy robią wszystko by wmówić społeczeństwu, że działają w ich imieniu, dla wspólnego dobra, bo my sami sobie poradzimy.

W wyborach wybieraliśmy radnych do 2477 rad miast i gmin, do 314 rad powiatów, do 16 sejmików wojewódzkich i radnych do 18 rad dzielnic miasta stołecznego Warszawy. Ponadto wybieraliśmy 1565 wójtów, 806 burmistrzów i 106 prezydentów miast. Na jedno spośród 46790 miejsc przypadało pięć osób. Przed laty prawica krzyczała o wysokich świadczeniach emerytalnych, jakie pobierali b. oficerowie SB. Bo to koszta, wydatki, niesprawiedliwość itp. Dziś próżno nadstawiam uszu na polityka zdolnego ocenić, co czeka w przyszłości nasz system emerytalny, kiedy banda nierobów zwanych politykami zacznie pobierać świadczenia. Ilu przybywa rokrocznie takich ludzi, ilu emerytów- polityków będzie utrzymywała Polska za 20-30 lat? Jakie to będą koszta? Cichy i szybko zagłuszany jest głos nielicznych rozsądnych chcących ograniczenia liczby radnych, rad, po prostu reformy administracji. Reformy, nie rozrostu! Dwójka społeczników z Poznania udowodniła, że klęcznikowy prezydent miasta, Grobelny, przepłacił miejskie inwestycje o miliard złotych. Niestety, ich twarda ekonomia została zlekceważona machnięciem ręki, sprawę wyciszono i zbagatelizowano. Dociekliwe media nie zainteresowało, kto i jakie firmy zyskały a dlaczego straciło miasto. Sitwa zrobi wszystko, by zachować status quo…I tak się stało: PiS przed PO, wysokie poparcie dla PSL, SLD słabiutkie, Twój Ruch przepadł zupełnie. Co zrobią ludowcy, spikną się z PiS?


Nieoceniony Jarosław Kaczyński zrobił objazd zapadłej polskiej prowincji i tym wygrał wybory. Nakłamał, że winnymi wszelkiego zła w Polsce są Donald Tusk i Ewa Kopacz, że tylko on, wielki prezes i jego ludzie mogą wszystko zmienić. Dość żartów!- tupał i grzmiał do mikrofonu. Dlaczego zatem jaja sobie robił z radiomaryjnego plebsu, przystoi to tak? Mąż (stanu wolskiego) i ojciec( polityczny- Adama Hofmana) winą za nieudolne rządy prezydenta Radomia z ramienia PiS , Kosztowniaka, obarczał wszystkich, ale winy swego człowieka nie dostrzegał. Co zaoferują wyborcom politycy PiS, będą stawiali się na wizyty do biskupów by realizować ich program ekonomiczny? Nie potrafią zapewnić dobrobytu mieszkańcom, ale rozdawać na lewo i prawo ludziom kościoła katolickiego potrafią, jak mało kto! Nie udał się pan Kaczyński do Wilanowa, nie było go w Konstancinie, w Jabłonnej, Kleszczów próżno go wypatrywał. Tam, gdzie ludziom żyje się dostatnio, Kaczyński nie ma czego szukać, nie nabierze nikogo swoją paplaniną.

Uwielbiam ciszę wyborczą, to jest to, co lubię! Brak idiotycznych komentarzy głupich polityków, brak jałowych pytań ludzi nazywających siebie dziennikarzami, więcej takich weekendów bez tego cyrku. Dziś znowu to samo, na mdłości się zbiera widząc i słysząc polityczne skamieliny.


 Jeśli masz czas i ochotę, kliknij i wypromuj. Dzięki!:)

1 komentarz:

  1. Przeraża mnie upartyjnienie samorządów. W tłumie aparatczyków zginęli prawdziwi działacze. Byli tacy. Przecież ich znamy. Na ich miejsce "wybraliśmy" sobie, często hieny i cwaniaczków, ale wiernych swym partyjnym wodzom. Bez nazwisk i zasług. Wystarczyła nazwa partii. Znowu do rządzenia swoim podwórkiem wybraliśmy PiS, aby przegrała PO lub PO, aby przegrało PiS. Wybraliśmy na złość. Tylko komu? Sobie barany.Ręce opadają. Jurek O

    OdpowiedzUsuń