poniedziałek, 26 października 2015

Kto ma kaca po wyborach?

A kto wygra wybory? No jak to, kto? Odpowiedź jest banalnie prosta: episkopat! Tak twierdziłem w poprzednim wpisie i… nie pomyliłem się. Nie ogłoszono jeszcze wyniku oficjalnych wyborów parlamentarnych, ale jest już pewne, że wygrało je PiS uzyskując ok. 38% głosów. PO uzyskała ok. 24% głosów, Kukiz’15 zgarnął ok. 9%, ok. 8% wywalczył mój cichy faworyt czyli Nowoczesna, dziadki z PSL uzyskały 5,2%.

PiS wygrał, czy raczej PO przegrała? Stawiam na to drugie: ani Donald Tusk ani Ewa Kopacz nie potrafiła przeciwstawić się przemysłowi medialnemu finansowanego przez PiS i senatora Biereckciego. Od katastrofy smoleńskiej PiS pozwalał sobie na wszystko, nawet na kłamstwa i pomówienia, a PO nic z tym nie zrobiła. Stado baranów nazywanych „niepokornymi” dziennikarzami zachęciło to do jeszcze większej aktywności. Połączona z tym niesłychana niemoc i bierność ludzi PO przyniosła zwycięstwo PiS-u. Przez 8 lat rządów PO oskarżała o niezgodne z prawem czyny Macierewicza, Kamińskiego i innych i... na słowach się kończyło! Nikt nie został pozbawiony wolności. To jak to jest: winni, czy niewinni?

Dla mnie zamiana dżumy na cholerę nie jest ani zmianą na lepsze, ani na gorsze, zostało zachowane status quo. Rozumiem strach i lęk ludzi poupychanych w telewizjach, spółkach Skarbu Państwa, zarządach i radach nadzorczych, ale… może nowy pan przychylnym okiem spojrzy na wasze koligacje z klerem, biskupem i pozytywnie zweryfikuje waszą klerykalną działalność, panie i panowie urzędnicy PO? Wielu moich znajomych zapowiadało, że odda głos na PiS tylko dlatego, że ma dość Platformy, jej afer, ośmiorniczek, ludzi i polityki. Ostrożnie szacuję, że było to jakiej 8% wyborców którzy zagłosowali na PiS. Ale nie liczcie, moi drodzy, na zarobki rzędu 7 tys. do ręki, na zasiłki na dzieci, na tanie mieszkania, bo cudu nie będzie! Możecie za to liczyć na kolejne kościoły, religijne inwestycje finansowane przez państwo, oraz na to, że szerszym strumieniem popłyną NASZE pieniądze z podatków na organizację ŚDM. Mam podejrzenia, że również budowa na Wilanowie ruszy niebawem z kopyta, a inwestor z Torunia również nie będzie narzekał na brak środków na budowę swego „wotum wdzięczności”. Czekam na pomniki smoleńskie, Kaczyńskie, kocie, radiomaryjne i cholera wie, co tam jeszcze architekci z PiS zechcą budować. Czasu i pieniędzy na infrastrukturę, nowe technologie i cokolwiek nie wystarczy!

Paweł Kukiz zawziął się i cel osiągnął: jest w Sejmie! Cenię go za to, zrobił z Czerniawskim w Aya RP, ale nie jest to mój polityk i nie jest to partia, na którą zagłosuję. Ciekaw jestem, jak potoczą się losy Kukiz’15, czy PiS nie spróbuje podebrać stamtąd bliskich sobie światopoglądowo posłów, co nowego wniesie do obrad Sejmu były muzyk? Lepszy on niż pan Czarzasty w sejmowych ławach.

Nowoczesna również poradziła sobie z negatywną kampanią skierowaną przeciwko Ryszardowi Petru. Zawsze mnie to będzie zastanawiało: „nagle” zaczął im przeszkadzać debiutujący w polityce Petru, a przestali dostrzegać skompromitowanych polityków z PO i PiS. Zaiste ciekawa to metoda, tylko ku czemu miała służyć? Nowoczesna weszła do Sejmu, m.in. dzięki mojemu uczestnictwu w wyborach: zagłosowałem na lidera partii, Ryszarda Petru. Bo tak chciałem, bo nikt mi nie miał prawa czegokolwiek narzucić czy zabronić. Pisałem jakiś czas temu, że szansa na zmiany będzie wówczas, gdy do Sejmu wejdą 2-3 nowe partie. Szkoda, że weszły tylko dwie…

Leśne dziadki z PSL- szkoda mi na nich czasu, aczkolwiek miałem cichą nadzieję, że do sejmu jednak się nie dostaną. Zabrakło niewiele, ale za 4 lata…

Dla wielu obserwatorów sceny politycznej szokiem okazał się brak w Sejmie przedstawicieli lewicy. Tyle że o jakiej lewicy oni marzyli, na co liczyli? Panowie Miller i Palikot intensywnie pracowali przez 4 lata by zniechęcić do siebie elektorat, skłócić go i siebie. Wynik kandydatki lewicy jak i Janusza Palikota w wyborach prezydenckich nie był dzwonkiem alarmowym, lecz dowodem, że osiągnięto dno i wodorosty. Wystrojony w sweterek pan Czarzasty będzie miał teraz dużo wolnego czasu na rajd po obsadzonych przez PiS mediach. Ile wysiłku trzeba było włożyć, by z 10% (Ruch Palikota) i 8% (SLD) zostać na lodzie, czyli poza Sejmem? Zamiast współpracować, zjednoczyć siły przeciwko klerykałom w 2011 Miller i Palikot darli koty, ku uciesze pękających ze śmiechu wyborcom PiS i PO, po czym zbudzili się z ręką w nocniku po wyborach prezydenckich. Liczyli, że elektorat jest aż tak tępy i powierzy im kilkanaście procent głosów?

Czekam z zainteresowaniem na rozwój wypadków. Wczoraj prezes już wymieniał pisowskie ofiary "zamachu" smoleńskiego, nie tracąc czasu na innych. Będzie się działo- cieszcie się, katoprawicowi idioci! Dziwi się ktoś wygranej PiS? Ja wcale: system klerykalnej edukacji od przedszkola narzucony podległemu Watykanowi państwu przynosi efekty. Reżimowa" tiwi już poczuła, z której strony wieje wiatr: kilkunastu minut na wizji ględzili pisioły. Inne komitety? Wypowiadała się Ewa Kopacz. Inni prawa głosu już nie mają? PiS wygrał wybory, to nie będzie IV RP bis, lecz kabaret PiS, V RP klerykalnej głupawki! Mam nadzieję, że tak się skompromitują i ośmieszą, że ubaw będzie po pachy!

 Jeśli masz czas i ochotę, kliknij i wypromuj. Dzięki!:)  

2 komentarze:

  1. "W dniu wyborów rola i uprawnienia obywatela radykalnie się zwiększają po to, by przekazać władzę na przyszłość w dobre ręce. Naród decyduje i to jest święto demokracji - powiedział KAI kard. Kazimierz Nycz po oddaniu głosu w wyborach."
    Głosował i agitował o godz. 9:30.
    To tylko jeden przykład łamania ciszy wyborczej przez zwycięską partię - sektę Krk.

    OdpowiedzUsuń
  2. MIller?Kto posadził Ogórek,temu wyszła mizeria...
    Pozdrawiam.BROK.

    OdpowiedzUsuń