czwartek, 28 maja 2015

Prezydent wszystkich klechów

Tomasz Terlikowski, nieoceniony( i niedoceniony!) komik z katoprawicy, wyjaśnił maluczkim znaczenie wizyty prezydenta elekta na Jasnej Górze. Andrzej Duda przypomniał, kto jest prawdziwym władcą, ] ze nad nim jest ktoś inny, komu chce zawierzyć Polskę. Któż to taki? Oczywiście królowa Polski, Maryja zawsze dziewica! Śmieszek Terlikowski zdaje się nie czytał Konstytucji, w której słowa nie ma o jakiejkolwiek królowej, prawdziwej czy urojonej. Może powinien jak najszybciej napisać tekst nowej konstytucje, właściwej, niekomuszej i katolickiej?

Prezydent elekt nie ma gdzie mieszkać, musi czekać, aż dobiegnie końca kadencja Bronisława Komorowskiego. Okazuje się, że miasto stołeczne, w którym mieszkam, jest tak malutkie, że próżno szukać w nim godnego lokum dla pisowskiego polityka! Może spółka „Srebrna” zafunduje na kilka miesięcy jakiś pałacyk, z dala od wścibskich oczu dziennikarzy? Może kuria warszawska zaproponuje nieodpłatnie jakiś skromny, kilkusetmetrowy apartamencik? Bo pan śmieszek Terlikowski i „niepokorni” dziennikarze opłacani przez senatora Biereckiego w życiu nie zrobią zrzutki na swojego prezydenta! A propos: Terlikowskiego widziałbym w roli rzecznika prezydenta Dudy, z kolei kolejnego jajcarza, księdza Małkowskiego, w roli kapelana głowy państwa. To nie są żarty! Pan Małkowski rzuci się z furią i kropidłem na opuszczony przez Komorowskiego pałac, by dokonać stosownego pokropku i przeprowadzi wreszcie egzorcyzmy, o których od lat bredzi i o których marzy. W kątach pałacu przydałaby się sól egzorcyzmowana, by wypędzić zapach siarki i rozgonić na cztery wiatry pozostałości po złym!

Prezydent z duża pensją i przywilejami, a pierwsza dama „służy” za darmo, łkają media. Proponuję ustanowić pani Dudzie pensję w wysokości uposażenia prezydenckiego, a dlaczego nie? Tyle że jesteśmy bardzo zadłużonym państwem, więc zwróćmy się z prośbą do episkopatu, by to on płacił pierwszej damie. W końcu kto tak spieszył z gratulacjami po wygranej polityka PiS w wyborach, kto składał listy gratulacyjne, na czyją cześć wznosił peany prymas Wojciech Polak? Katoprawicowe media po dziś dzień krzyczą, że świta prezydenta Komorowskiego jest droższa w utrzymaniu od dworu brytyjskiej królowej. To prawda, ale… ich ukochany Lech Kaczyński generował jeszcze większe koszty! Może kościół katolicki, jego hierarchowie, zrzucą się na pensję pani prezydentowej?

Dlaczego PiS trzyma z klerem? Sukienkowi angażują się w kampanie partii Kaczyńskiego, jakby byli jej funkcjonariuszami, jakby podpisali jakieś lojalki. Boją się Kaczyńskich bo pamiętają, jak ci załatwili biskupa Wielgusa kwitami z IPN. To na pewno nie był jedyny i ostatni taki kwit…

 Jeśli masz czas i ochotę, kliknij i wypromuj. Dzięki!:)

 

2 komentarze:

  1. https://www.youtube.com/watch?v=oda4OSJ-Ed4&index=70&list=PLAMrgSiysvRM4CIZ6o_27xdLO6zMUAtEE

    OdpowiedzUsuń
  2. Z innego bloga, ale naprawde dobre i warte rozpowszechnienia......

    Już sam pomysł Polski wyznaniowej budzi przerażenie, niestety jeszcze gorsze są szczegóły pomysłu. "Republika wyznaniowa to formuła znana szerzej w postaci republiki islamskiej. Szczerski modyfikuje ją w ten sposób, że miałaby to być republika katolicka. Narzędziem służącym zaprowadzeniu tej odmiany państwa wyznaniowego ma być, według postulatów Szczerskiego, dyktatura. Konkretnie: "dyktatura Ewangelii". Albowiem w Polsce "nadszedł czas rewolucji fundamentalistycznej". Konkretnie oznacza to np. oddanie biskupom bezpośredniego wpływu na władzę ustawodawczą ("należy przekształcić izbę wyższą parlamentu w reprezentację osób zaufania publicznego, w tym przedstawicieli Kościołów chrześcijańskich z dominującą reprezentacją Episkopatu Kościoła katolickiego"). A ponadto "należy przeprowadzić konsekwentną reformę prawa - w tym kodeksowego, które zaczęłoby egzekwować wartości wynikające z katalogu cnót chrześcijańskich". W ten sposób Polska stworzy oryginalny system, w którym "to, co niemoralne, jest karalne". A niemoralne jest to, co niezgodne z doktryną katolicką. Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75968,17941530,Wybory_prezydenckie__Polska_jako_republika_wyznaniowa_.html#ixzz3alLRBq8O

    Tłumaczyć za wiele nie trzeba. PiS dąży do wprowadzenia dyktatury Ewangelii - rewolucji fundamentalistycznej, to znaczy wprowadzenia do prawa zapisów doktryny katolickiej. Nie kryją, że chcą stworzyć Iran w wersji katolickiej, co oznacza, że nie będzie wolności słowa i sztuki, nie będą dostępne środki antykoncepcyjne i pigułka "po" - zapowiadał to wcześniej poseł Błaszczak. Można spodziewać zerwania konwencji antyprzemocowej, która zdaniem PiS-u godzi w rodzinę i religię. O in vitro będziemy mogli tylko pomarzyć, za zapłodnienie in vitro PiS zamierza odbierać lekarzom prawo do wykonywania zawodu. Czeka nas całkowity zakaz aborcji, matura z religii, kary za zdrady i seks przedmałżeński. Niepokojąca jest chęć oddania władzy biskupom, którzy już dziś dyktują ustawy i straszą posłów niemożliwością połykania opłatka w kształcie kółeczka. Władza Dudy i PiS-u oznacza narzucenie wszystkim katolicyzmu. Duda nie ma pojęcia o gospodarce, jego pomysły wyśmiewają eksperci. Rację mają ludzie kultury, tacy jak aktor Jacek Poniedziałek, który napisał "Duda to Kaczyński, a Kaczyński to smoleńskie szaleństwo, władza Rydzyka i księdza Oko, katolicki skansen w stylu Iranu, niszczenie wolności mediów i wolności tworzenia, wolności osobistej, obyczajowe średniowiecze, zakwestionowanie teorii Darwina i nauczanie w szkołach kreacjonizmu, wyrzucanie Gombrowicza z kanonu lektur i jeszcze więcej upiornych pomników JP2, nowy obowiązek mundurkowy w szkołach, cenzura wystaw i spektakli itd. Fikcja? To było 10 lat temu za rządów PiSu. Chcemy znów wojny ideologicznej".

    OdpowiedzUsuń