poniedziałek, 2 czerwca 2014

Klauzula sumienia po liftingu

„Plemnik też człowiek”- z napisu tej treści, nabazgranego na ścianie bloku nieopodal szkoły  śmialiśmy się z kolegami w jakimś 1991 roku. Minęło niecałe ćwierć wieku i okazuje się, że w Sejmie większość posłów uważa już zygotę za człowieka, niektóry chcą zmuszać zgwałcone kobiety do zakazu aborcji, a ilu z nich w plemniku widzi człowieka- strach pomyśleć. Ilu z nich jest za tzw. klauzulą sumienia, pod którą podpisało się ok. 3 tys. polskich lekarzy? Klauzulą, która jest de facto złamaniem i pogwałceniem praw pacjenta?

Mam to szczęście, że pracodawca wykupił dla mnie abonament w prestiżowym, prywatnym centrum medycznym, świetnie rozwijającym się m.in. za pomocą… funduszy europejskich. Tak, państwowa służba zdrowia ledwo zipie, a prywatna jest beneficjentem funduszy unijnych. Płacą symboliczną składkę, ale w każdej chwili, w każdym miejscu w kraju mogę umówić się na wizytę w oddziałach należnych do centrum medycznego i… jakoś nie spotkałem do tej pory ani jednego lekarza, który zasłaniałby się jakąś klauzulą, czy czymś w tym rodzaju. Ba! W gabinecie nie natknąłem się na krzyż katolicki, gwiazdę Dawida, obrazek JPII, posąg buddy czy jakikolwiek symbol jakiejkolwiek religii. Lekarze z placówek dawno już odkryli prawdę, że liczy się pacjent, a nie religia i jej bzdurne zakazy.

Od jakiegoś czasu trwają dyskusje nad tzw. deklaracją wiary podpisaną przez garstkę nawiedzonych lekarzy. Proponuję pójść za ciosem i rozwinąć myśli zawarte w tym pseudodokumencie, nie mającym mocy prawne. Sugeruję, by każdy lekarz wywiesił na drzwiach gabinetu- przede wszystkim prywatnego- pismo takiej oto treści:

„Wierzę w jedynego Boga, który jest połączeniem niewiasty i mężczyzny, bo tylko w ten sposób mógł stworzyć ich oboje na swoje podobieństwo. Uznaję, że ciało ludzkie i życie, będąc darem Boga, jest święte i nietykalne, dlatego odmawiam przeprowadzania operacji rozdzielenia bliźniąt syjamskich, usunięcia guzów nowotworowych, odmawiam przeprowadzania transfuzji krwi, przeszczepów, dokonywania jakichkolwiek operacji na ciele pacjenta. Człowiek gwałci podstawowe przykazania Dekalogu, popełniając czyny takie jak aborcja, antykoncepcja, sztuczne zapłodnienie i eutanazja, dlatego nigdy nie dokonam aborcji ciąży kobiety pochodzącej z gwałtu, nie wypiszę recepty na środki antykoncepcyjne, nie wezmę udziału w zabiegu in vitro i nigdy już nie spowoduję śmierci pacjenta (jakby w Polsce w ogóle dokonywano zabiegów eutanazji- przyp. P.K.). Przyjmuję prawdę, iż płeć człowieka dana przez Boga jest zdeterminowana biologicznie i jest sposobem istnienia osoby ludzkiej, dlatego nigdy nie udzielę pomocy jawnej lesbijce, gejowi, czy osobie transseksualnej. Jedynie zakonnice less i księża homo mogą liczyć na moje usługi. Uznaję pierwszeństwo prawa bożego nad prawem ludzkim, dlatego nagminnie, notorycznie, z premedytacją łamię Prawa pacjenta, powstałe w wyniku podszeptu ducha, bynajmniej nie świętego. Niczym jest dla mnie przysięga ojca medycyny, Hipokratesa i jego podstawowa zasada- przede wszystkim nie szkodzić, ponieważ człowiek ten nie był katolikiem. Zaręczam, że gdy w Polsce wejdzie w życie Karta praw podstawowych, zobowiązują się do jej nieprzestrzegania. Uważam , że larze katoliccy mają prawo oczekiwać i wymagać szacunku dla swoich poglądów i wolności w wykonywaniu czynności zawodowych zgodnie ze swoim sumieniem, dlatego na moją pomoc nie mają co liczyć ateiści, innowiercy, osoby areligijne. Jestem przeciwko ratyfikowaniu Konwencji ws. zwalczania przemocy wobec kobiet, nie ma czego u mnie szukać zmaltretowana, pobita, zgwałcona kobieta, jak również molestowane przez pedofilów, nie tylko świeckich, dziewczynki”.

 I tyle, drodzy Czytelnicy. Chociaż nie, jest coś jeszcze: pacjent ma prawo do opieki duszpasterskiej, ale dziwnym trafem nie spotkałem w prywatnych gabinetach rozmodlonych lekarzy kapelana na etacie. Rozumiem, szkoda prywatnych pieniędzy, na to stać jedynie bogate, państwowe szpitale.

Jeśli masz czas i ochotę, kliknij i wypromuj. Dzięki!:)

0 komentarze:

Prześlij komentarz