środa, 4 grudnia 2013

Jan Hartman celem ataku łódzkiej trójcy

Katolicki Klub im. św. Wojciecha 

Łódź, 3 grudnia 2013 roku 
 
OŚWIADCZENIE KATOLICKIEGO KLUBU IM. ŚW. WOJCIECHA 

Katolicki Klub im. Św. Wojciecha wyraża głębokie oburzenie z powodu tekstu Jana Hartmana na jego blogu, odnoszącego się do wypowiedzi Księdza Arcybiskupa Marka Jędraszewskiego Metropolity Łódzkiego, który wygłosił wykład o zagrożeniach związanych z ideologią gender. Jan Hartman, który swoją obecność w życiu publicznym opiera na nikczemnych atakach na Kościół, oskarżył Księdza Arcybiskupa Jędraszewskiego o rasizm, a Kościół o propagowanie ideologii rasistowskiej. Zasugerował też jakoby Kościół w przeszłości współpracował w tej materii z Hitlerem, co jest zarzutem haniebnym i dyskwalifikującym autora. 

Hartman jest produktem ideologii gender, obcej polskiej kulturze i tradycji, z gruntu złej i destrukcyjnej, a swoim postępowaniem uzasadnia słuszność walki z ideologią groźną dla wychowania polskiej młodzieży. Swoją publikacją po raz kolejny udowodnił, że nienawiść do Kościoła katolickiego, poparta chamstwem na rynsztokowym poziomie, jest jedynym, co ma do przekazania opinii publicznej. 

Solidaryzujemy się z Księdzem Arcybiskupem Markiem Jędraszewskim Metropolitą Łódzkim i wyrażamy głęboką wdzięczność za Jego troskę o zachowanie wartości chrześcijańskich, obronę normalnej rodziny i postaw zgodnych z naturą człowieka, opartych na uniwersalnych wartościach chrześcijańskich.

Obowiązkiem każdego katolika jest obrona naszej wiary i Kościoła katolickiego przed złem, którego wzrost jest dla nas obelgą. Wzywamy katolickie organizacje i środowiska, a także wszystkich, dla których ważne są wartości polskie, do połączenia sił dla wykorzenienia tej zgubnej ideologii z naszego kraju. Polska jest Królestwem Chrystusa i Najświętszej Marii Panny. Niech nie zabraknie nam sił i odwagi do wypełniania swoich obowiązków. Za Św. Wojciechem, który oddał życie, aby nawracać pogan wejdźmy do „świętego gaju”, aby słudzy zła padli na twarz przed jedynym Królem. 

Mirosław Orzechowski 
Jan Waliszewski 
Iwona Klimczak 


Proszę o wybaczenie Czytelników mojego bloga za narażenie ich na atak śmiechu, bo grozi on po zapoznaniu się z treścią oświadczenia marionetkowego stowarzyszenia, jak lew broniącego katolickiego biskupa, Marka Jędraszewskiego, przed prof. Janem Hartmanem. By było wszystko jasne: stowarzyszenie nie jest ciałem niezależnym i samodzielnym, zostało powołane przed laty dekretem arcybiskupa łódzkiego. A żeby było do kompletu śmiesznie, stowarzyszenie działa pod hasłem: Od lat budzimy świadomość Polaków. Pora, by jego członkowie sami się wreszcie obudzili, bo śpią, śniąc o czasach średniowiecza.

Jan Hartman, nazwany przez katooszołomów produktem "ideologii gender" w felietonie "Biała rasa musi przetrwać" skomentował krytycznie słowa biskupa Jędraszewskiego, płaczącego nad losem białej rasy, której nieliczne okazy w 2050 roku będą pokazywane w rezerwatach, jak dziś ma to miejsce z Indianami w USA. Profesor słusznie zauważył : 
 
"Czy to sen? Kościół katolicki znowu na froncie obrony białej rasy? Jak kiedyś, za Hitlera? Znów to samo? Ano tak, znów to samo. Biskupi należą do nielicznych, którzy czasem mówią, co myślą. Przywilej to ludzi z gminu, bez żadnych aspiracji. Co im zależy? Ci mogą powiedzieć „mam gdzieś, co wypada, a co nie”. Przywilej to również ludzi władzy, których lud ani nie wybiera, ani odwołać nie może. Ci mówią „mogę mówić, co myślę, bo i tak nic mi nie zrobicie”. Typowy zaś biskup to synteza: z gminu i z władzy jednocześnie. Dlatego może „lecieć Ku Klux Klanem”. Co mu tam. Nie było instrukcji z Watykanu, że nie wolno, no to wolno".

Święte słowa, profesorze i jak prawdziwe! Skowyt katooszołomów jest tego najlepszym dowodem. Orzechowski- były minister z rządu Kaczyńskiego, bez najmniejszych nawet kwalifikacji do piastowania samodzielnych, kierowniczych stanowisk. Waliszewski- polityk operetkowej Ligi Polskich Rodzin, od której dziś odcina się nawet Roman Giertych. Klimczak- redaktorka miesięcznika "Aspekt Polski", wydawanego przez... katolicki klub im. św. Wojciecha w Łodzi! Łódzka, święta trójca! Tacy ludzie dbają, by od najmłodszych klas trwała w szkołach religijna indoktrynacja, do młodych głów wciskano religijne, katolickie bajki. Prawda was wyzwoli, łódzka trójco! Dlaczego odrzucacie prawdziwe, jakże trafne słowa profesora Hartmana? Są zbyt bolesne, bo szczere? Macie za złe profesorowi, że nie umie, nie chce kłamać na użytek Kościoła katolickiego, nie chce dołączyć do piewców klerykalnej ideologii? Bo tylko taka w Polsce istnieje, nie ma żadnej gender!

Przyjrzyjmy się oświadczeniu świętej, łódzkiej trójcy, widzę kilka błędów, nieścisłości, graniczących z próbą manipulacji.

Raz: ksiądz arcybiskup z wielkiej litery, ależ zmieniły się zasady pisowni od czasu, kiedy byłem uczniem, ho ho!

Dwa: ideologia gender. Nie ma czegoś takiego.Jest gender, z definicją ogólnie znaną. Sam profesor Hartman nikomu niczego nie narzuca- poglądów, przekonań, wiary. W przeciwieństwie do Kościoła katolickiego, hierarchów i ich sług, w rodzaju łódzkiej trójcy.

Trzy: profesor Hartman nikogo i niczego nie atakuje, słowem mówionym i pisanym głosi PRAWDĘ. Jeśli prawda nie podoba się klerykałom, to wynocha, na Dominikanę lub do Watykanu. Tak chętnie pokazujecie drzwi ateistom, to może sami z nich skorzystajcie.

Cztery: papież Hitlera, łódzkiej trójcy nic to określenie nie mówi, zapomnieli o tradycji, którą na co dzień szafują na prawo i lewo, gdy chodzi o interes polityczny i ekonomiczny Kościoła? Może z katolickich podręczników wykreślono ten haniebny, wstydliwy dla Kościoła rozdział, ale to nie znaczy, że w ten sposób uda się zafałszować historię.

Pięć: gender groźna dla polskiej młodzieży? Może tej indoktrynowanej już od przedszkola, przed którą klerykałowie ukrywają, co tylko się da, co niewygodne dla Kościoła, prymitywnych hierarchów i lękających się świata klerykałów.

Sześć: chamstwo na rynsztokowym poziomie, nienawiść? Powtarzam raz jeszcze: prawda jest bolesna, czasem okrutna!

Siedem: uniwersalne wartości chrześcijańskie? A gdzie można zapoznać się z definicją WC? O, właśnie! Może bosonogi Wojciech Cejrowski podpowie? Ateiści mają kierować się tymi WC, by mówić i zachowywać się jak Ekwadorczyk?

Osiem: łódzka trójca nie zamierza chronić Kościoła i wiary przed złem, lecz przed PRAWDĄ. A prawda miała was wyzwolić!

Dziewięć: od kiedy to katolicyzm i wiara są wartościami polskimi? Co to za kłamstwo?

Dziesięć: Polska jest demokratycznym państwem prawa, krajem neutralnym światopoglądowo, którego głową jest prezydent, więc nie na miejscu są historie o jakimś królu. Halo, łódzka trójco, budzimy się, budzimy! Bo prześpicie sekularyzację kraju, skończycie w katolickim rezerwacie, a takiej straty katolicka Polska nie strawiłaby!

Marek Jędraszewski z końcem listopada został mianowany członkiem Kongregacji ds. Edukacji Katolickiej, której przewodzi pochodzący z Polski kard. Zenon Grocholewski. Kongregacja odpowiada za szkoły wyższe, instytuty i wydziały uczelniane. W jej kompetencje wchodzą zarówno uczelnie kościelne jak i wydziały teologii katolickiej uczelni świeckich. Takiego to tuza, jak pan Jędraszewski, umieścił w Kongregacji papież Franciszek. Rozumiem zachowanie łódzkiej trójcy: ideologia klerykalnego włazidupstwa jest dla nich sposobem na życie, tyle że ich zachowania nie podzielam. Tymczasem chcą oni narzucić taki sposób bycia wszystkim, nie tylko katolikom. Czapkujcie sobie, ile wlezie, przed katolickim księdzem. Innych do tego nie zmuszajcie, bo na to zgody nie ma.

Jeśli masz czas i ochotę, kliknij i wypromuj. Dzięki!:)

3 komentarze:

  1. Do błędu 3 .
    Tak źle życzysz Pan, Panie Pawle, Dominikańczykom? Naszych czarnych knurów?!
    To nie po chrześcijańsku!
    Nawet ateiście nie przystoi.
    Pozdro.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Katooszołom, podpisujący się jako adam, mający fiksum dyrdum w chorej, nasączonej radiomaryjnymi bredniami głowie, wzywany jest do wykonania rozkazu: masz ochotę na komentarze, pisz więc te bzdury, graniczące z idiotyzmami, na katoprawicowych portalach dla dzieci. Poziom ten sam. A nick dla Ciebie- katecheta. A może... chłopak księdza będzie lepszy?:)

      Uprzedzam, mój blog nie jest miejscem na śmietnik, katooszołomski spam:)

      Usuń