piątek, 13 grudnia 2013

Polska Razem, przystawka PiS

Marzenia, plany i hurraoptymizm Jarosława Gowina zostały sprowadzone na ziemię. Powód? Pieniądze, a raczej, duuuże pieniądze, których w jego partii brak. Janusz Palikot postawił wszystko na jedną kartę, kiedy porzucił PO: zrzekł się mandatu poselskiego, założył ugrupowanie, zainwestował w nie duże pieniądze, a to zaowocowało zdobyciem sensacyjnego, trzeciego miejsca w wyborach parlamentarnych w 2011 roku. Ryzyko się opłaciło. Były minister sprawiedliwości natomiast kurczowo trzyma się sejmowej ławki. Go-win! czy raczej golec Gowin orkiestra?

Nie zamierzam rwać sobie włosów z głowy nad losem Gowina i jego „partii”. Po pierwsze- nie mam ich na czaszce. Po drugie: los członka Opus Dei, klerykała,  mało mnie interesuje. Po trzecie: szkoda analizować szanse człowieka, który ostro rywalizował ze Zbigniewem Ziobrą w kategorii najgorszy minister sprawiedliwości po 1989 roku. Nie zgodzę się, że twór Gowina jest kopią PO, bo to totalna bzdura! Gowin jest w tej chwili, obok Jana Rokity, największym krytykiem premiera Donalda Tuska i jego partii, po co miałby powielać model wodzowski, którego rzekomo nie chce? Internauci kpili, ile wlezie, z Gowina i jego tworu, któremu usłużne ośrodki badania opinii społecznej wróżą wejście do parlamentu. Koń by się uśmiał! Gowin ma powalczyć o włosy części elektoratu PO i PiS poprzez kampanię wyborczą w Internecie? Radiomaryjne babcie nie zaglądają do sieci www, aparatczycy PZPR stoją murem za Kaczyńskim, a trzeźwi wyborcy PO mają w pamięci oświadczenie majątkowe Gowina, z którego wynikało, że jego mieszkanie ma wartość… 350 złotych, a oszczędności zawodowego polityka wynoszą raptem 20 tys. złotych! Kpiny w biały dzień.

Polska Razem jest alternatywą, a jakże, tyle że dla PSL. Nie, to nie żart, śpieszę wyjaśnić, dlaczego tak uważam. PSL dało się poznać jako przystawka, obojętne im jest, czy rządzi lewica, prawica, czy centrum, ważne, by koalicję tworzyli ludowcy. Celem Gowina jest wejście do Sejmu, marzeniem, by wybory parlamentarne wygrał PiS. Koalicja PiS- Polska Razem, tandem Kaczyński- Gowin? Taki scenariusz jest jak najbardziej prawdopodobny, poza Platformą są politycy, którym marzył się PO-PiS, właśnie na nich liczy Polska Razem. Kaczyński nigdy nie wejdzie w koalicję z aferzystami z PSL, coraz bardziej upodobniającymi się do „Samoobrony” z czasów, kiedy partia Leppera staczała się po politycznej równi pochyłej. Dwóch kadencji z Tuskiem Kaczyński ludowcom nie wybaczy, nie o takiego partnera będzie zabiegał. A Gowin może wnieść jako wiano wiedzę, którą posiadał, piastując fotel ministra sprawiedliwości. Znając metody Kaczyńskiego i jego ludzi jest pewien, że odpowiedni wkład Gowina wykorzystają, każdą błahostkę rozdmuchują przecież do monstrualnych rozmiarów. Na marginesie: Kaczyński chwali imię b. ministra sprawiedliwości, oraz to, że jest on wysoki i przystojny...

Zapomniano, że Jarosław Gowin zamierza wystartować w wyborach samorządowych, a marzy mu się fotel prezydenta Krakowa. W wyborach parlamentarnych pobił na głowę kontrkandydatów, zdobywając prawie 63 tys. głosów. Jacek Majchrowski podobno rządzić świętym miastem, ograbianym przez Kościół katolicki, już nie chce, natomiast b. minister sprawiedliwości aż się rwie do tego. W 2016 roku w Krakowie mają się odbyć Światowe Dni Młodzieży. Prezydent Krakowa Jarosław Gowin i Przewodniczący Zarządu Komitetu Organizacyjnego Stanisław Dziwisz; klękajcie narody! Wybory samorządowe będą testem: jeśli Polska Razem zdobędzie fotel prezydenta Krakowa, o finanse na kampanię wyborczą do parlamentu partia może być spokojna. Pewien prezes pomoże…

Jeśli masz czas i ochotę, kliknij i wypromuj. Dzięki!:)

0 komentarze:

Prześlij komentarz