piątek, 22 lipca 2016

Randka w ciemno to przeżytek, teraz randkuje się po katolicku!

Lato w pełni, sezon wakacyjny trwa w najlepsze. Katolicka młodzież, nie za darmo oczy wiście lecz za dopłatą, może pobawić się w wolontariuszy podczas Światowych Dni Młodzieży, a tam wcale nie musi być nudno: można porandkować!

Biskup Antoni Długosz („Chrześcijanin tańczy”) daje do zrozumienia nie tylko katolickiemu narybkowi, że randka po katolicku nie jest randką w ciemno. Kto, jak nie kawaler w sutannie, zna się najlepiej na podrywie, szanowna młodzieży? A katolicka randka, moi drodzy, to nie jest byle co, o nie! To prawdziwa sztuka, bo sztuką nie jest przespanie się pospiesznie z kimś nieznanym na plaży - to postawa zwierzęca, nie ludzka, poucza pan biskup. Nosz cholera! Myślałem do tej pory, że mam pewne odchyły od normy, a tu masz ci los! Nigdy na randce nie przespałem się pośpiesznie z kimś na plaży!

By randka była udana i nie była randką w ciemno trzeba spełnić kilka poniższych warunków, oto one:
-mówić komplementy, nawet dotyczące urody cielesnej, o ile nie chodzi nam o podstępne uwiedzenie

Tylko nie gap się na jej cycki i nie śliń się na ich widok, młodzieńcze!

 -zaprosić dziewczynę na kawę lub herbatę w neutralne, publiczne miejsce
Piwa nie zmawiaj i nie żłop tyle!

-na randce wypić małą ilość wina
Małą ilość, odstaw te butelki!!!

-otwarcie pytać o jej zainteresowania, należy być szczerym i nie udawać kogoś innego
Ale w zębach nie musisz dłubać, w nosie również nie, bekać też nie ma potrzeby!

-podrywać tańcem, ale prowadząc partnerkę tak, by taniec nie był zbytnio podniecający
Z lambady nici!

-zaprosić do kawiarni lub na lody i zapłacić za wszystko
Lody to takie coś słodkiego i zimnego w wafelku, zasuń ten rozporek!

-flirtować, ale nie przekraczać granicy. Najlepiej pomyśleć, czy chcielibyśmy, by tak była podrywana twoja siostra
Bajki Ezopa, kompleks Edypa, seks kazirodczy... brrr!

-dyskretnie podpytać, czy ta osoba jest z kimś związana
Dyskretnie, a ty od razu do niej :wyjdziesz za mnie!

-poprosić o posmarowanie pleców olejkiem, jeśli tylko o to nam chodzi
Plecy są z drugiej strony. Wyżej!!!

 Uff! Nigdy nie prosiłem dopiero co spotkanej kobiety by mnie wysmarowała olejkiem, nie tylko z tego powodu, że w wieku młodzieńczym byłem zanadto nieśmiały. Do głowy by mi nie przyszły takie propozycje! Bardzo ubogie życie musi mieć katolicka młodzież, skoro rad udziela jej biskup. Samotny, straszy pan żyjący w celibacie, w otoczeniu podobnych sobie panów. Kiepsko coś z wami, katolicka młodzieży!

Pierwsza randka



Przeczytaj, kliknij i wypromuj. Dzięki!:)

 

1 komentarz:

  1. Dawno, dawno temu. Może czterysta lat temu. Na przykład poeta Kochanowski miał dwie sypialnie. Jedna żony a druga Jego.
    Jak chciał sobie bzyknąć to wchodził do sypialni żony i odzywał się tak:
    >Nie gwoli swawoli, ale gwoli rozmnożenia ludzkiego plemienia czy da mi
    Waćpani swego przyrodzenia ?

    A Ona się odzywała:
    >W imię Ojca i Syna niech Waćpan zaczyna !

    OdpowiedzUsuń