piątek, 27 marca 2015

Płotka Wojciech G. skazana, rekiny nadal na wolności

Wojciech Gil skazany na 7 lat więzienia za molestowanie nieletnich. Wyrok jakoś tak bez echa przeszedł w mediach osaczonych przez „niepokornych” dziennikarzy finansowanych z pieniędzy pana Biereckiego, media ojczulka Rydzyka również są powściągliwe. EKAI na swoich stronach bombarduje wspominkami o JPII i radośnie wspiera pomysł duetu Chazan- Godek zakazujący aborcji. Wyrok skazujący Gila skwitowano w kilku zdaniach.

Doskonale pamiętam, jak ojczulek Rydzyk stawał w obronie pedofilów Gila i Wesołowskiego, jakie plótł bzdury na falach swojego rydzyjka jak lew broniąc sutannowych! Serwował moherowemu elektoratowi stek bredni o mężnych duchownych walczących z jakąś mściwą mafią narkotykową i tym podobne bajki. Dziś nikt nie wypomina rydzyjkowych kłamstw, pamięć „niepokornych” dziennikarzy jest ulotna, niczym hel smoleński. Przeminęło z trotylem? O wiele łatwiej jest krytykować związki partnerskie, seks przedmałżeński, antykoncepcję i in vitro.

Kiedy Gila poszukiwał Interpol, polskie organy ścigania wykazały bezradność (udawaną czy rzeczywistą?), naraziły się na ośmieszenie, kiedy pedofila w sutannie odnaleźli dziennikarze. Rzecznik prasowy zgromadzenia michalitów, do którego należał Gil, pod koniec maja 2013 roku zarzekał się, że zakon nie wie, gdzie przepadł ich podopieczny. Czy ktoś poza garstką naiwnych był skłonny uwierzyć w te bajeczki? Dziś pan rzecznik milczy, widocznie liczy, że kolejni naiwni uwierzą w przesłanie zakonu, a jest nim powściągliwość i praca…

Gil nie powstydził się udzielić wywiadu publicznej telewizji, a mi aż ciśnie się na usta pytanie: dlaczego nie lansował się w mediach Rydzyka, dlaczego toruński biznesmen nie udostępnił mu swoich mediów, skoro tyle rzekomo milionów nie może się oderwać od odbiorników z Radiem Maryja i TV Trwam? Pasowałby tam Wojtuś idealnie ze swoimi kłamstwami! Jak sutannowy wygląda dziś w świetle głoszonych publicznie kłamstw, zapewnień, że ktoś go wrobił, że ktoś się mści? Pamiętam bezczelne, pełne pychy słowa pedofila głoszone na antenie TVP Info : Ja się za te dzieci modlę. Proszę pana Boga aby mi wybaczyli, jeśli cokolwiek złego czuli wobec mnie. Z drugiej strony wiem, że nie zrobiłem nic złego. Modlę się za nie jako kapłan i jako człowiek. Co można by rzec o tych słowach? Że pedofil nie potrafił rozpoznać znamion swoich haniebnych czynów? Czy raczej doskonale wiedział, co czyni i wiedział, że kościelna sitwa nie pozwoli, by spadł mu włos z głowy?

Mam mocne podejrzenie, że Gil był święcie przekonany, że nic mu się nie stanie. Dziś zaczyna wychodzić na jaw, że jego wyjazd na Dominikanę nie był jakimś przypadkiem: wysłano go tam, bo już w Polsce dawał znać o swoich pedofilskich skłonnościach. Zakon michalitów bezradnie rozkłada ręce tłumacząc, że… przepadły gdzieś akta Wojciecha Gila! Ja w zbiegi okoliczności nie wierzę, komuś bardzo zależało, by pozbyć się niewygodnych dowodów… Kościół macha przed sądami kwitami sprzed wieków, a gubi świeże kwity? Bajeczka dla ciemnego ludu!

Kościół umywa ręce. Gila zeświecczono, wszyscy są zadowoleni, więc o co chodzi? Rzucono płotkę na pożarcie, a grubsze ryby (jak Wesołowski) nadal są na wolności, cieszą się poważaniem u hierarchów jak i samego papieża. Polskie media udają, że problemu nie ma, bo księża żyją w celibacie, poruszający niewygodne dla kościoła tematy dziennikarze są albo izolowani, albo dziękuje się im za pracę.

Wyrok na Gila zbiegł się z odejściem z funkcji rzecznika episkopatu Józefa Klocha. Ten drugi nawet dziś uważa, że kościół nie ma obowiązku zawiadamiać prokuratury o podejrzanych o pedofilię księżach…

 Jeśli masz czas i ochotę, kliknij i wypromuj. Dzięki!:)

2 komentarze:

  1. Przecież oni zdają sobie sprawę że są zboczeńcami oddawna. Już protestanci przerażeni zboczeniami kleru, co zrobili, wrócili do ożenku. Dlaczego był Grumwald, można zajżeć do historii Malborka, jak krzyżacy byli zdeprawowani przez celibat i o to też poszło. Od lat 60 dwudziestego wieku, naukowcy non stop ślą raporty o szkodliwości celibatu, bo prawidłowość jest psychologicznie prosta. Natura nie tworzy zboczeń, kultura represji je wytwarza i dwie takie kultury to katolicyzm i islam gdzie mamy najwięcej zboczeń.
    Im większe zaprzeczanie seksualności tym więcej zboczeńców, a tam gdzie rygor największy to zatrzęsienie dewiacji. Teraz mamy media i klerowi coraz trudniej ukryć czym są. Jednak celibat daje im strukturę niemal wojskową i rozpręży kościół jego zdjęcie, tym samym wybrali dobro kościoła kosztem dzieci. A polacy też mają wybór, istnienie tu kleru czy bezpieczeństwo dzieci i zwierząt?

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie do końca jestem przekonany o "wielkiej" winie Gila. Z pewnością ma on coś na sumieniu i tym "czymś" trzyma się go za jaja, ja jednak myślę, że jest on mięsem rzuconym drapieżnikom na pożarcie.
    Gula skazano aby w dalszym ciągu chronić Wesołowskiego. Odwlekać sprawę, przedawniać, mieć nadzieję na to, że ludzie zapomną, albo będą żyć czymś innym.
    Poświęca się pionki, by chronić królową. No i króla też. Wesołowskiego przecież dobrze znał nasz JPII. Bardzo dobrze znał, bo jakżeby inaczej.

    OdpowiedzUsuń