poniedziałek, 5 maja 2014

Nie będę tęsknił za Dziwiszem

Stanisław Dziwisz, z uwagi na osiągnięcie 75 roku życia, przed paroma dniami złożył rezygnację na ręce papieża Franciszka. Tzw. ojciec święty zdecyduje, czy odeśle kardynała na emeryturę, czy pozwoli mu nadal rządzić Krakowem, na złość mieszkańcom, mających dosyć nieudolnego duetu Dziwisz- Majchrowski. Zabawne: dlaczego pan Stanisław nie oddał się do dyspozycji papieża w 1998 roku, w wieku 59 lat? Pewna zwyrodniała zakonnica z Zabrza odmawiała odbycia kary pozbawienia wolności zasłaniając się swym podeszłym wiekiem, niecałą sześćdziesiątką...

Sekretarzowanie papieżowi i dobre układy z Marcialem Macielem- to jedyne „zasługi”, za jakie Stanisław Dziwisz otrzymał kardynalski kapelusz. Jest jeszcze i trzecia- wyrywanie co lepszych ziem i nieruchomości z Krakowa, za psi grosz lub gratis, przy pełnej wdzięczności postawie kojarzonego z lewicą prezydenta miasta. Wczoraj pan były sekretarz nie próżnował. Dziwisz nie byłby sobą, gdyby nie pouczał głosząc zdania nie mające za dużo wspólnego z faktami. Rozbawił mnie tym oto wezwaniem:

Polsko św. Wojciecha, Polsko św. Stanisława, Polsko św. Jana Pawła II – nie rezygnuj ze swej chrześcijańskiej tożsamości. Trwale można budować tylko na Bogu. Odnosi się to do życia osobistego każdego z nas, ale także do życia zbiorowości, jaką stanowi naród.

Niech już pan Stanisław odejdzie na emeryturę, zniknie z oczu Polaków, jak przed laty kardynał Macharski. Litości, sekretarzu! Polska nie należy do jakichś „świętych”, nie jest ich własnością, nie jest własnością Kościoła! I wypadałoby wyjaśnić, że jeśli rzecz idzie o tożsamość, to nie chrześcijaństwo, lecz zhierarchizowany katolicyzm jest obecnie dominująca religią w Polsce. A przed narzuconym Polsce, Mieszkowi I chrztem nie było pustki. Słowianie mieli swoją wiarę, swoich bogów pogańskich, swoją kulturę, ale tego w kościelnych księgach nie zapisano. Widać cenzura zadziałała.

Panowie w czarnych sukienkach każą, świeccy słudzy, ciemny lud, potulnie słucha. Dobrze, że tego ludu coraz mniej, że wzrasta liczba ateistów i antyklerykałów. Człowiek rodzi się bezwyznaniowcem. Może zaneguje to ktoś i powie, że w Polsce rodzą się tylko katolicy? O jakiej zbiorowości pan Stanisław prawi? Chyba o narodowcach, których błogosławił ostatnio niejaki ksiądz, Małkowski, bo wmawianie, że wszyscy są jakaś wspólnotą religijną, która musi mieć boskie fundamenty- jest bzdurą i kłamstwem. Dziwisz i jemu podobni przyzwyczaili się do niemrawych, klerykalnych polityków i dlatego plotą, co im ślina na język przyniesie bo wiedzą, że prawica nie zdementuje ich słów. Tyle że prawica nie będzie rządziła Polską wiecznie!

Ciekawi mnie, co zrobi z krwią świętego JPII pan Stanisław? Rozda sługom kościoła katolickiego? Mam nadzieję, że kiedyś zostania zbadana ta krew, by rozwiać wątpliwości, czyją krew w ampułkach rozdaje pan ex sekretarz; świętego, czy swoją własną?

I konkurs audio- tele: na jaką emeryturę może liczyć Stanisław Dziwisz?

Jeśli masz czas i ochotę, kliknij i wypromuj. Dzięki!:) 

0 komentarze:

Prześlij komentarz