środa, 21 maja 2014

Deklaracja wiary, czy beztroski, bezmyślności i głupoty?


Agent 007 papieża Jana Pawła II znowu nadaje. Po wyborze kardynała Wojtyły na papieża Półtawska(na zdj.) mieszkała niedaleko watykańskiej bramy św. Anny,  gdy papież  wyjeżdżał do Castel Gandolfo, Półtawska miała swój pokój w rezydencji letniej. Nie sądzę, by opracowywała terapie lecznicze dla pedofilów w sutannach, m.in. dla przyjaciela Wojtyły, Marciala Maciela, który gwałcił nawet własne dzieci. Dziś
Wanda Półtawska udowadnia, że na dobre dotknął ją wiek religijny.

Starowinka rości sobie prawo do wypowiadania się w imieniu nieboszczyka, niedawno ogłoszonego świętym. Pani Półtawskiej coś się chyba pomieszało w głowie, tylko tym tłumaczę jej idiotyczny pomysł. Od kilku dni w mediach głośno o jej deklaracji wiary. Chodzi w tym o to, by zmuszać studentów medycyny do składania zobowiązań, że nie będą oni, już jako lekarze, wypisywać recept na środki antykoncepcyjne, wczesnoporonne itp.  Bo ciało ludzkie jest, w opinii sfrustrowanych dewotów, nienaruszalne, święte i nietykalne. Doprawdy? Skoro tak, to niech radiomaryjni lekarze odmawiają podawania szczepionek, odbierania porodu, usuwania zębów, dokonywania przeszczepów, transfuzji krwi, operacji wyrostka robaczkowego, że przytoczę tu tylko podstawowe zabiegi. Ile jest takich zabiegów, których powinni odmówić dewoci? Nikt nie każe im iść na medycynę, dlaczego nie szturmują seminariów duchownych mając takie sumienie? Toż tam tak mizernie z powołaniami!

Nieoceniony Henryk Hoser aż zapiszczał z radości na pomysł Półtawskiej! I ona i on zasłaniają się dawno już zmarłym papieżem, jakoby to on sobie tego życzył. Dlaczego zatem on sam nie zwrócił się z taką prośbą do polskich lekarzy? Druga sprawa: skoro to jest niby realizacja testamentu papieża, to dlaczego nie ma o tym słowa w wydanych przez Stanisława Dziwisza w formie książki notatkach JPII? Za rok dowiemy się, że dalszą częścią testamentu Wojtyły było życzenie, by godłem Polski był krzyż katolicki, a hymnem „Barka”? 

Dociekliwi dziennikarze, których w kraju garstka, zaczęli pisać o dawno zmarłej przyjaciółce Wojtyły, Irenie Kinaszewskiej. Kościół i kler poczynił wiele wysiłków, by wymazać z ludzkiej pamięci wspomnienia o tej kobiecie, dlatego usilnie lansuje dziś w mediach inną przyjaciółeczkę, które plecie farmazony, z zachwytem przyjmowane przez staruchów w sutannach. Skoro pan Hoser głosi, że prawo boskie jest ponad prawem stanowionym przez człowieka, to świetnie się składa! Co reguluje stosunki państwo- kościół, dlaczego obowiązuje konkordat, na jakiej podstawie działała Komisja Majątkowa, dlaczego dochodzi do spotkań Komisji Wspólnej rządu i episkopatu? Bo regulują to akty prawne zawarte przez LUDZI, nie przez boga! Zatem, idąc tropem rozumowania pana Hosera- wszystkie te ustawy i uchwały są nieważne! Oczywiście skutki tych ustaw również powinny być nieważne i jak najszybciej powinny być anulowane. A czym innym jest ta deklaracja wiary, na siłę wciskana przez Półtawską? Świstkiem papieru, który może ona sobie powiesić nad łóżkiem. Bo tylko idiota przyjmie poniższe bzdury za prawo boskie:



                                                          DEKLARACJA WIARY
         Lekarzy katolickich i studentów medycyny w przedmiocie płciowości i płodności ludzkiej.

                         Nam – lekarzom – powierzono strzec życie ludzkie od jego początku...

1. WIERZĘ w jednego Boga, Pana Wszechświata, który stworzył mężczyznę i niewiastę na obraz swój.

2. UZNAJĘ , iż ciało ludzkie i życie, będąc darem Boga, jest święte i nietykalne: - ciało podlega prawom natury, ale naturę stworzył Stwórca, - moment poczęcia człowieka i zejścia z tego świata zależy wyłącznie od decyzji Boga. Jeżeli decyzję taką podejmuje człowiek, to gwałci nie tylko podstawowe przykazania Dekalogu, popełniając czyny takie jak aborcja, antykoncepcja, sztuczne zapłodnienie, eutanazja, ale poprzez zapłodnienie in vitro odrzuca samego Stwórcę.

3. PRZYJMUJĘ prawdę, iż płeć człowieka dana przez Boga jest zdeterminowana biologicznie i jest sposobem istnienia osoby ludzkiej. Jest nobilitacją, przywilejem, bo człowiek został wyposażony w narządy, dzięki którym ludzie przez rodzicielstwo stają się „współpracownikami Boga Samego w dziele stworzenia” - powołanie do rodzicielstwa jest planem Bożym i tylko wybrani przez Boga i związani z Nim świętym sakramentem małżeństwa mają prawo używać tych organów, które stanowią sacrum w ciele ludzkim.

4. STWIERDZAM, że podstawą godności i wolności lekarza katolika jest wyłącznie jego sumienie oświecone Duchem Świętym i nauką Kościoła i ma on prawo działania zgodnie ze swoim sumieniem i etyką lekarską, która uwzględnia prawo sprzeciwu wobec działań niezgodnych z sumieniem.

5. UZNAJĘ pierwszeństwo prawa Bożego nad prawem ludzkim - aktualną potrzebę przeciwstawiania się narzuconym antyhumanitarnym ideologiom współczesnej cywilizacji, - potrzebę stałego pogłębiania nie tylko wiedzy zawodowej, ale także wiedzy o antropologii chrześcijańskiej i teologii ciała.

6. UWAŻAM , że - nie narzucając nikomu swoich poglądów, przekonań – lekarze katoliccy mają prawo oczekiwać i wymagać szacunku dla swoich poglądów i wolności w wykonywaniu czynności zawodowych zgodnie ze swoim sumieniem.

To nie deklaracja wiary, lecz czynienia szkody pacjentom, nie tylko katolikom! Dewota Półtawska chyba nie wie, że Polska, mimo wysiłków katooszołomów i kleru katolickiego, nie jest zaściankiem Europy, nie jest również republiką Watykanu. Do czego będą w przyszłości zmuszani studenci medycyny, co będą musieli ujawniać: swoją orientację seksualną, dotychczasową ilość partnerów seksualnych, w jakich pozycjach i gdzie uprawiają seks, przy przyjmują księdza po kolędzie, na kogo głosowali w ostatnich wyborach?

Jeśli masz czas i ochotę, kliknij i wypromuj. Dzięki!:)

2 komentarze:

  1. Podpisanie tego debilnego dokumentu ze względu na punkt 5 powinien skutkować natychmiastowym odebraniem prawa wykonywania zawodu lekarza. Jeżeli ktoś chce stawiać prawo boże nad LUDZKIE to niech idzie kozy leczyć w Afganistanie a nie ludzi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta lista to bardzo dobre źródło wiedzy.Okazuje się,że psychiatrzy i dentyści także usuwają niechciane ciąże.

    OdpowiedzUsuń