piątek, 25 października 2013

Cenzurą w ateizację

Parlamentarzyści PiS nie dostrzegają rzeczywistych problemów Polski, Polaków i mieszkańców kraju nad Wisłą. Jak nie smoleński „zamach”, agenci WSI, układ, to czapkowanie przed biskupami katolickimi. Wasza wola, pseudoprawico, z naleciałościami czerwonymi: klęczcie, czapkujcie, czołgajcie się przed klerem, to tylko przyśpiesza laicyzację kraju, a wy sami ośmieszacie się ile wlezie!

Wpadł mi w ręce list sygnowany przez członków tzw. Parlamentarnego Zespołu ds. Przeciwdziałania Ateizacji Polski. Twór, którego nazwa jest tak idiotyczna, że wywołuje uśmiech politowania na twarzy. Tylko w Polsce jest możliwe, by chroniące się za immunitetami radiomaryjne towarzystwo usiłowało, nie mając pojęcia, w jak nieudolny sposób, przeciwdziałać wolności sumienia i wyznania. Kto, gdzie, kiedy dokonuje tej ateizacji? Nikt, absolutnie nikt nie ma prawa zabronić ateiście wyrzeczenia się jego niewiary, nie ma prawa robić tego ani pisowski, kabaretowy zespół ds. zbytecznych, ani biskupi, ani targani seksualnymi, pedofilskimi „namiętnościami” katoliccy księża! Nie tylko Konstytucja daje te same prawa ateiście, co katolikowi, czy to się katoprawicy podoba, czy nie. Wrócę jednak do listu, który jest czołobitnym, pełnym wazeliny świstkiem papieru, bo nadużyciem byłoby nazwanie tegoż dokumentem:

Od dłuższego czasu jesteśmy świadkami zmasowanego medialnego ataku na Kościół katolicki. Środowiska liberalne i lewackie z wielką systematycznością stosują antyklerykalną i antykatolicką propagandę. Codziennie brani są pod ostrzał nasi księża biskupi i kapłani.

Dziś ostrze nieuzasadnionej krytyki skierowane jest w osobę ks. abp. Józefa Michalika, Metropolity Przemyskiego, Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski. 

Mainstreamowym mediom nie spodobała się szczególnie homilia wygłoszona przez Księdza Arcybiskupa w dniu 16 października 2013 r. we Wrocławiu. W sposób urągający dziennikarskim standardom dokonano przewrotnej interpretacji słów Księdza Arcybiskupa, wypaczając tym samym ich sens i znaczenie. Ksiądz Arcybiskup w swojej homilii zwrócił uwagę na różne zagrożenia, które dotykają polskie rodziny. Mówił o emigracji zarobkowej, o niżu demograficznym, o niebezpieczeństwach, jakie niesie za sobą promowanie ideologii gender. 

Ksiądz Arcybiskup odniósł się również do tematu tak chętnie i fragmentarycznie podnoszonego przez niektóre media – nadużyć seksualnych wobec dzieci. Pedofilia jest problemem społecznym. Nie można jej tolerować, ale żeby ją całkowicie zwalczyć, należy rozpocząć pracę nad polskimi rodzinami. Tylko rodziny oparte na fundamencie wiary, w których panuje czysta i bezinteresowna miłość, są w stanie przetrwać największe kryzysy i zagrożenia. 

Dziękujemy Księdzu Arcybiskupowi za pasterską troskę o polskie rodziny, za nieustanne głoszenie konieczności poszanowania życia i godności każdego człowieka, za ciągle przeciwstawianie się nowym ideologiom, które godzą w system wartości chrześcijańskich. Apelujemy też do przedstawicieli świata mediów – dziennikarzy, wydawców, producentów i nadawców, o stosowanie w swojej pracy zasad etyki dziennikarskiej. 

Apelujemy o niewpisywanie się w realizowany scenariusz atakowania Kościoła katolickiego. Niech rzetelność dziennikarska, uczciwość i bezstronność będą wyznacznikami Państwa pracy. 

Prezydium Parlamentarnego Zespołu ds. Przeciwdziałania Ateizacji Polski: 

Andrzej Jaworski

Małgorzata Sadurska 

Bartosz Kownacki


Po niedawnym histerycznym apelu katoprawicowych, „niepokornych” dziennikarzy, by zaprzestać krytyki Kościoła i jego funkcjonariuszy, w ich ślady poszli politycy PiS. List jest niczym innym, jak próbą wywarcia presji na media i dziennikarzy, których zachowanie nie mieści się katooszołomom w głowie! Bo jak to, krytykować Kościół, ujawniać draństwa kleru, zbrodnie seksualne pedofilów w sutannach, wreszcie jaśnie pana Michalika, zasłużonego dla uniwersytetu Cambridge, bożka Podparpacia? Co to są środowiska lewackie, liberalne, czy członkowie tego kabaretowego zespołu znają chociaż sens określeń, którymi szafują?

Od niekatolickich rodzin i dzieci niech trzymają się z daleka członkowie pajacowatego zespołu pisowskiego, księża, oraz katooszołomscy dziennikarze. Bełkot, manipulacja słowem, próba zmuszenia do ukrywania prawdy, próba cenzurowania mediów, włazidupstwo wobec kleru, narzucanie jedynie słusznego, katolickiego światopoglądu, to powinny być hasła pisowskiego zespołu ds. zbytecznych. On zaś powinien urzędować nie na Wiejskiej, lecz na Mysiej. Wtedy uniknęlibyśmy nieporozumień.

Jeśli masz czas i ochotę, kliknij i wypromuj. Dzięki!:)

4 komentarze:

  1. Wybacz Szanowny Kolego, że nie komentuję Twoich wpisów, ale obawiam się, że jesli dopuszczę do głosu emocje, będzie naprawdę źle. Zbiera się to wszystko we mnie i jak wybuchnie to stanę przed sądem za obrazę tych ... Póki co wolę poczekać. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. "Pedofilia jest problemem społecznym. Nie można jej tolerować, ale żeby ją całkowicie zwalczyć, należy rozpocząć pracę nad polskimi rodzinami."

    Hmm. Więc winne pedofilii są już nie dzieci, ale wręcz całe rodziny? A księża dalej niewinni (są przecież atakowani, biedne ofiary medialnego ataku :-/)

    "...konieczności poszanowania życia i godności każdego człowieka..."
    Co tak wogóle w języku katoprawicy oznacza słowo człowiek? Ksiądz? Biskup? Bo ten fragment nie mówi raczej o zwykłych obywatelach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Teraz czekamy na list jaworskiego i Sadurskiej z wyrazami solidarności i otuchy do biskupa Wesołowskiego i do ks. Gila.

    OdpowiedzUsuń
  4. spróbuj dodać komentarz krytyczny na temat kościoła na portalach tvn . Na pewno nie opublikują . Czyżby Rydzyk wykupił pakiet kontrolny?

    OdpowiedzUsuń