piątek, 10 października 2014

Niezależność państwa i kościoła to bajeczka dla małych dzieci

366 plenum KC…, przepraszam, episkopatu wzięło pod lupę kwestię autonomii państwa i kościoła katolickiego. Biskupi postanowili wyjaśnić maluczkim, radiomaryjnym babciom i pisowskiemu plebsowi, jak to trzeba rozumieć.

Biskupi trują, że wzajemną niezależność państwa i kościoła potwierdza i Konkordat, i Konstytucja. Dokładnie w tej kolejności. Dbają, by już „nienarodzone” dzieci wiedziały, że najwyższym aktem prawnym obowiązującym w Polsce wcale nie jest Konstytucja, tylko dokument czyniący z Polski de facto wasala Watykanu. Gdzież tu zatem autonomia, o czym plotą panowie biskupi? Autonomia polega przede wszystkim na samodzielności i niezależności finansowej, a tak się jakoś składa, że państwo polskie łoży na kościół grube miliardy. Tak wygląda niezależność obu podmiotów? To jest najzwyklejsze w świecie pasożytowanie organizacji religijnej, kierowanej przez cwaniaków w biretach, na państwie polskim! Tymczasem biskupi bez mrugnięcia okiem bredzą, że państwo przyznało możliwość rządzenia się w swym wewnętrznym życiu i organizacji prawem kanonicznym. W zasadzie wszyscy biskupi uważają, że ich polskie prawo nie obowiązuje. To ordynarne kłamstwo, nie ma nigdzie zdania, że hierarchowie są ponad prawem, żaden dokument tak nie stanowi. Jest to najzwyklejsze nadużycie. Uśmiałem się, kiedy zapoznałem się z kolejnym kłamstwem, jakoby kościół wycofał się udziału w polityce. Kiedy się wycofał, czyżby przed paroma dniami, podczas moich urodzin, doszło do jakiejś rewolucji? Poza tym co to jest kościół? Mnie uczono podczas lekcji religii za nieboszczki komuny, że kościół to wierni a dziś słyszę, że kościół to katoliccy hierarchowie. Potrafi ktoś to sensownie wytłumaczyć?

Czym się różni bezstronność światopoglądowa od świeckości? I na to klechy znalazły rozwiązanie: wg nich Konstytucja RP nie wprowadza zasady świeckości, gwarantuje jedynie bezstronność państwa w kwestiach światopoglądowych i religijnych. Zapomnieli dodać, że ta sama Konstytucja nie daje prawa na klerykalizację Polski, narzucanie katolicyzmu czy zawłaszczanie przestrzeni publicznej symbolami religijnymi. O jakiej bezstronności pieprzą klechy, skoro klerykalne klakiery podarowały swoim panom w biretach art. 196 KK mówiący o obrazie uczuć religijnych? Bezstronność światopoglądowa i religijna nie polega na spełnianiu zachcianek biskupów i milczeniu, biernym przyglądaniu się władz podczas klerykalizowania Polski! W polskim prawie nie powinny się znaleźć paragrafy dotyczące religii, w polskich szkołach nie powinna zostać wprowadzona religia, nie powinno dojść do powstania Ordynariatu Polowego. Jednak do tego doszło, a skoro tak się stało, to została złamana ta właśnie bezstronność, o której bredzą biskupi. Mało tego, oni bezczelnie twierdzą, że to nie kościół, lecz państwo polskie ma zapewnić dostęp do posług religijnych na terenie prowadzonych przez siebie instytucji. Co za tym idzie- wypłatę pensji dla udzielających tych posług księży. Kpina w żywe oczy, przy nawet nie biernym, ale życzliwym nastawieniu klerykalnych władz. Oczywiście bezstronnych, tzn. nie zabierających głosu w kwestiach państwo- kościół, za to błyskawicznie spełniających biskupie życzenia by zablokować spektakl „Golgota Picnic” , nie dopuścić do koncertu Nergala czy występu kabaretu Limo. Ale czego można oczekiwać od polityków, dla których sutanna jest niemal szatą królewską?

Neutralność światopoglądowa państwa polskiego to mit, fikcja, matriks! Komisja wspólna rządu i episkopatu, konkordat, ustawa państwo- kościół, kapelani, fundusz kościelny, odpisy podatkowe na kościół nie powinny mieć miejsca. Wtedy klechy mogłyby głosić prawdę, że Polska jest krajem neutralnym światopoglądowo i religijnie. Wyczytałem na którymś z portali debilizm, że świeckie państwo oznaczałoby ateistyczny reżim i prześladowanie chrześcijan. Trudno o większą głupotę, ale nie tracę nadziei pełen wiary, że nieraz jeszcze natknę się na większy idiotyzm. W końcu Polak potrafi!

Jeśli masz czas i ochotę, kliknij i wypromuj. Dzięki!:) 

0 komentarze:

Prześlij komentarz