piątek, 17 października 2014

Poroniony pomysł kleru we Wrocławiu

Pasterze Polaków- katolików uwielbiają okrągłe rocznice, nie mające w dodatku nic wspólnego z radością. Stypy, klęski, przegrana powstania to jest to, co tygrysy w sutannach lubią najbardziej. Od 10 lat kościół katolicki w Polsce obchodzi- uwaga, uwaga!- Dzień Dziecka Utraconego. To nie żart! Hierarchowie pozazdrościli kolegom po fachu ze Stanów zjednoczonych, którzy od 1988 roku obchodzą Dzień Pamięci Dzieci Nienarodzonych i Zmarłych. Poza tym wszyscy zdrowi.

Odchodzące w niebyt w wyniku afer rządy lewicy w 2004 roku miały, jak zawsze zresztą, ważniejsze sprawy na głowie, niż światopoglądowe i nie usiłowały nawet skomentować celowości kościelnego święta. Przy bierności władz doszło do tego, że na wielu cmentarzach znajdują się mogiły na pochówki dla dzieci zmarłych przed urodzeniem, jak nazywają płody sutannowi. Hmm, czy może umrzeć człowiek, zanim się narodzi? Kler i katoprawica gotowa jest oskarżyć o obrazę „uczuć religijnych” każdego kto twierdzi, że człowiekiem nie jest zygota. Czy grożą nam procesy za brak wiary, że plemnik to też człowiek? W RParafialnej wszystko jest możliwe! Skoro za pijaczynę Głódzia modlą się duchowni prawosławni, ewangeliccy, mojżeszowi i metodyści…

Na jednym z wrocławskich cmentarzy pochowano 50 szczątków dzieci. Tak kler nazywa szczątki poronionych płodów pozostawionych w szpitalach przez kobiety, które nie dokonały nawet aborcji. Nad imprezą czuwał Andrzej Siemieniewski, biskup pomocniczy archidiecezji wrocławskiej, która nie kryje nawet swego zaangażowania w kampanię samorządową. Na pochówek „nienarodzonych” nalegały osoby z pewnego katolickiego stowarzyszenia, nie pytając o zgodę niedoszłych rodziców. Posłuszni klerowi urzędnicy z Urzędu Miasta bez szemrania wydzielili kwatery dla szczątków poronionych płodów. Dlaczego szczątki nie trafiły na cmentarz będący własnością kościoła, dlaczego pan biskup nie przeznaczył do tego celu terenu należącego do archidiecezji? To wielka tajemnica wiary! Podobnie jak tajemnicą pozostanie, czy szczątki płodów zostały ochrzczone. Niestety, z uwagi na nawał pracy nie byłem na wydarzeniu, ale w przyszłości... Może dowiem się, ile miejskiej kasy przeznaczają gorliwie posłuszni urzędnicy na utrzymanie grobów płodów, ile trafia do kieszeni klechów za odprawianie guseł na cmentarzu i co sadzą o tym wszystkich niedoszli rodzice, zazwyczaj nieświadomi, że poroniony płód przez kler i katooszołomów jest traktowany jak dziecko.

Lada moment na wrocławskim cmentarzu ma zostać zbudowany pomnik dziecka utraconego. Kto go sfinansuje?  Na pewno nie zrobi tego ubogi kościół katolicki, biedny jak mysz kościelna biskup czy głodujący proboszczowie, że o mizernie opłacanych politykach prawicy nie wspomnę! Pieniądze na obelisk pójdą z budżetu obywatelskiego. Dlaczego? Bo na 633 tys. mieszkańców Wrocławia taką wolę wyraziło… 350 osób! Projekt Słowaka Martina Hudacka (na zdj.) spotkał się z aprobatą biskupów, nie podano do publicznej wiadomości, ile rzeźbiarzowi wpadnie do kieszeni. Jeśli o mnie chodzi, to niech wystawi rachunek i na milion złotych, pod warunkiem jednak, że zapłaci biskup wrocławski. Dlaczego jednak pomnik nie będzie przedstawiał płodu poronionego w sposób naturalny? A dlaczegóż by nie postawić pomnika, który wyobrażałby płód abortowany? Toż zdjęcia z nimi z dziką rozkoszą eksponują katoprawicowe bojówki, w dodatku w publicznych miejscach! Chyba nie przeszkadzałby taki pomnik na cmentarzu?

Kler bredzi, że strasznie martwi się o każde dziecko „nienarodzone”, o życie. Dziwnym trafem kiedy dziecko się narodzi, księżowska miłość błyskawicznie wygasa. Miłość odradza się po latach, kiedy dziecięce kształty kuszą księżowskie oczy…

 Jeśli masz czas i ochotę, kliknij i wypromuj. Dzięki!:) 

3 komentarze:

  1. To napisał w 1930 r Boy Zelenski w "Piekle kobiet"
    "Głosić wzniosłe teorie o „prawie płodu do życia”, znów grozić matce więzieniem w imię praw tego płodu, ale równocześnie nie troszczyć się o to, aby nosicielka tego płodu miała co do ust włożyć... I rzecz szczególna, ten sam płód, nad którym trzęsą się ustawodawcy, póki jest w łonie matki, w godzinę po urodzeniu traci wszelkie prawa do opieki prawnej, może zginąć pod mostem z zimna, gdy matka - którą jej „święte” macierzyństwo czyni nieraz wyrzutkiem społeczeństwa "

    A teraz powiedzcie mi ,znajdźcie choć jedna różnice w tym co głoszono wtedy a DZIŚ się dzieje.
    A przecież "od napisanego" minęło 81 lat i "ubogi a postępowy kościół nasz" miał się zmieniać.i "zmienia się???" A świat ponos "poszedł z postępem"
    Pomyślcie tamte pokolenie odeszły w niebyt a oni wciąż swoje i swoje.I dalej aktualnym jest "przesłanie Boya"

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzień dobry, muszę przyznać, że pierwszy raz słyszę o takiej rocznicy. Artykułem jestem zszokowana, chociaż już nic niby nie powinno szokować co dotyczy KK.Mieszkałam swego czasu 20 lat we Wrocławiu. Przykre,że to piękne miasto tak zostało "zeszmacone "przez tych "moralistów".Jestem prawie pewna, że ta praktyka rozleje się po całym kraju. Horror niczym z filmu. A. Hitchcocka - Ptaki.("czarne wrony"coraz śmielej sobie poczynają) W.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się z tym że trzeba dbać o dzieci które żyją. ....ale ktoś kto nie widział .
    nie dotknął 20 tygodniowego martwego dzieciątka lepiej niech nic nie mówi. ...bo nie wie jak to wygląda i jaki to jest ogromny ból ....przed 21 tygodniem traktuje się dziecko jako szczątki. ...i niszczy jak odpad medyczny Widziałam na własne oczy takie dzieciątko ....śpiące niewinne. ....Ludzie jak można pozwalać na wyrzucenie go jak śmiecia bez pochówku. ....Czy w ludziach juz w ogóle nie ma uczuć? LICZĄ SIĘ TYLKO PIENIĄDZE? ?? A kto pomyślał o cierpiących matkach? ??? Każdy z nas po stracie bliskiego chce mieć miejsce na którym zapali znicz, lub zwyczajnie poplacze nad grobem bo jest nam wtedy lżej. ....Te matki także mają do tego prawo ....bo nic nie jest w stanie ukoić ogromu bólu .Ale nie odbieramy im prawa oplakania swoich dzieci ....także poprzez możliwość przyjścia pod grób. TE które dokonały aborcji. ....cóż nie oceniam bo każdy ma swoje sumienie

    OdpowiedzUsuń