poniedziałek, 27 października 2014

Katoprawica namawia Rydzyka do łamania prawa, którego on nie rozumie

Ojczulek Rydzyk wywołał u wielu swoich krytyków oburzenie publicznie wygłoszonym oświadczeniem, że jego- katolika- prawo polskie nie obowiązuje. Operujący językiem godnym ucznia gimnazjum „doktor” wypalił: prawo? Hitler też ustanawiał prawo. Przysłuchiwał się rydzykowym głupotom Jan Dworak, który nałożył karę na telewizję Rydzyka. Szef KRRiTV niczego nie skomentował, a szkoda, wielka szkoda! Mógł przypomnieć, że hitlerowskim prawem nie brzydził się Giovanni Pacelli. Ten wysoki rangą kościelny dostojnik przyczynił się do podpisania konkordatu między Watykanem a III Rzeszą, negocjował go osobiście z Hitlerem. Dla przypomnienia- Pacelli w 1939 roku został wybrany na papieża i przyjął imię Pius XII. Wielką czcią darzył jego imię Jan Paweł II obiecujący przed laty chorej na nowotwór włoskiej nauczycielce, że może odzyskać zdrowie za wstawiennictwem Piusa XII. Niech się tylko pomodli do niego…

Mnie dziwi rejwach wywołany słowami Rydzyka. Bo co on takiego powiedział? Ameryki przecież nie odkrył: prawo polskie katolicki kler ma w d…użej części ciała! Proszę przeanalizować wypowiedzi i czyny kleru katolickiego przy okazji tematów pedofilów w sutannach, rodzących kochanek księży, defraudacji milionów złotych (Kredyt Bank i Stella Maris), Funduszu Kościelnego. Sens ich wypowiedzi jest jednoznaczny: to wszystko wina świeckich, nie nasza! Poza tym wara wam od publikacji prawdy na temat naszych ludzi! I tu sypią się terminy „obrazy uczuć religijnych”, „ataku na kościół” i „walki z wiarą”. Złą drogę obrali krytycy Rydzyka mówiący, że skoro „doktora” prawo nie obwiązuje, to ich też nie. Szanowni państwo! W ten sposób jedynie utwierdzacie medialnego biznesmena w przekonaniu, że dobrze robi, sankcjonujecie jego łamanie prawa! Tak na marginesie: mam mocne podejrzenie, że biznesmen Rydzyk prawa nie rozumie i nie jest w stanie go pojąć.

Rydzyk powiedział głośno to, o czym wszyscy sukienkowi myślą. To nie wzięło się znikąd, przekonanie o bezkarności wcisnęli do rydzykowej mózgownicy politycy, od lewa do prawa. Obchodzenie się jak z jajkiem doprowadziło do tego, że redemptorysta jest pełen pychy, bredzi trzy po trzy głosząc swe głupoty. Z moherowymi babciami może tak rozmawiać, dziwię się natomiast szefowi KRRiTV potulnie przychodzącym na spotkania z kimś takim. Na ten szczebel rozgrywek wystarczyłaby sekretarka pana Dworaka, zresztą i tak znacznie zawyżyłaby poziom dialogu z Rydzykiem oraz dyskusji z jego przydupasami wrzeszczącymi, że kara nie powinna być nałożona na ich guru. Bo go nie stać? Doprawdy? To może włości Rydzyka powinien odwiedzić zewnętrzny audyt? Po co ten parawan w postaci społecznego nadawcy? Niech ojczulek płaci za koncesję i reklamuje, co mu się żywnie podoba!

Siedem zespołów parlamentarnych atakowało szefa KRRiTV. Jana Dworaka. Podpowiadają mi z boku, że jeden głupszy od drugiego, ale ja nie jestem tak złośliwy w ocenie, co nie znaczy, że nie dostrzegam faktu, że poczynania wielu z tych zespołów stoi w sprzeczności z art. 194 KK. Członkowie zespołów to ludzie również mający gdzieś polskie prawo i namawiający do jego łamania m.in. Rydzyka i swoich wyborców. Jeśli słucham głupot, ze 50 tys. złotych to horrendalna kara dla biednej Lux Veritatis, że fundacja powinna dostać nagrodę (sic!) a nie karę, że Jan Dworak broni marginalnych mniejszości, że kara burzy „spokój społeczny” i jest sprzeczna ze sprawiedliwością to nie przychodzi mi nic innego na myśl, jak postukać się w czoło! Spektakl histerii zmieszanej z kłamstwami. Tak oto zapewniają przydupasy Rydzyka bezkarność jemu, jego pseudomediom i… samym sobie. Jeśli Krystyna Pawłowiczówna plecie, że Rydzyka nie obowiązuje polskie prawo, to niech sobie plecie w najlepsze. Niech zapisze sto brulionów tym kłamstwem. Brednie katoprawicy wygłaszane w Sejmie, publiczne, na zawsze pozostaną bredniami, jeśli tam słuch o nich zaginie. Byłoby inaczej, gdyby usiłowano wcielać je w życie i prawnie sankcjonować.

Na zakończenie pytam: gdzie są właściwe organy, by prawo egzekwować? Niech i stu parlamentarzystów wydziera się, niczym parobek podczas pasania krów, ale niech wiedzą, że krzykiem i przemocą słowną prawdy i prawa nie zdepczą. Katoprawicowa ciemnota nie rządzi w tym kraju, a jej wrzaski są funta kłaków warte.

 Jeśli masz czas i ochotę, kliknij i wypromuj. Dzięki!:)

0 komentarze:

Prześlij komentarz