poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Solidarni z życiem, czy podziemiem aborcyjnym?

Warszawa to fajne miasto, zawsze coś się tu dzieje, bez przerwy są demonstracje, protesty, pikiety, marsze. Wczoraj maszerowali wyborcy PiS, zachęceni tym razem przez Kazimierza Nycza, rzekomo liberalnego kardynała sympatyzującego z PO. Marsz świętości zgromadził niewiele osób: ledwie tysiąc uczestników dreptało po ulicach wzbudzając wesołość spacerowiczów. Organizatorzy marszu na swoim profilu na popularnym portalu społecznościowym kusili dobrą pogodą, ale… Wojtyła ich nie wysłuchał. Bo na Wojtyłę powoływali się wczoraj demonstracji, na jego słowa: „Solidarni z życiem”.

Nabuzowani po mszy, dzierżąc w dłoniach tablice z hasłami, ruszyli. Mieli być solidarni z życiem, a znaleźli się Solidarni 2010, prowadzeni przez zakon rycerzy JPII. Tak, tak, to nie pomyłka! Błądzący we mgle wałęsają się po ulicach o każdej porze roku, wszędzie wietrząc zamach. Dla nich zamachem na życie jest i tak restrykcyjna ustawa aborcyjna, kłamliwie nazywana kompromisem. JPII nikt o zdanie nie pytał, czy życzy sobie jakiś zakon rycerzy, czy nie, z prostej przyczyny: „rycerze” zostali powołani do życia w 2011 roku, a regułę zakonu zatwierdził nieoceniony Henryk Hoser.

„Prawo do życia- prawem człowieka”- głosił napis na jednym z transparentów. „Zycie jest cudem”, powtarzał wczoraj zaproszony na demonstrację Bogdan Chazan. Znany w przeszłości lekarz dokonujący aborcji nie zastanawiał się nad cudami, tylko robił swoje w publicznych ośrodkach, za publiczne pieniądze. Dziś, kombinując, jak zaistnieć w polityce i żyć na koszt społeczeństwa,  stroi się w piórka „obrońcy życia”, zmuszając kobietę do urodzenia dziecka, który zmarło po 9 dniach. Jak mało potrzeba, by stać się bohaterem katoprawicy: dokonywać za komuny aborcji jak Chazan czy Piecha, robić finansowe złodziejstwa i finansować z tego kościół (Marcin Plichta w Amber Gold), wytransferować pieniądze na prywatne konta i sponsorować Tadeusza Rydzyka i PiS-emka (Grzegorz Bierecki i SKOK). Zaiste, krótka i licha jest pamięć ludzka!

Organizatorzy puszą się, że papież Franciszek łączył się z uczestnikami marszu pozdrawiając z Watykanu uczestników. No cóż, skoro nie chce się łączyć z ofiarami księży pedofilów, trzyma się pod bokiem Józefa Wesołowskiego… Niestety, nie wyjaśnili "rycerze", dlaczego zabrakło wśród uczestników klubu parlamentarnego PiS z prezesem na czele, dlaczego nie maszerował Andrzej Duda?

Zastanawiam się tylko, co miałaby zmienić demonstracja garstki wyborców PiS? W Polsce w ubiegłym roku dokonano 1812 zabiegów aborcji. Słownie: tysiąc osiemset dwanaście! Ile kobiet zmusili nawiedzeni katooszołomscy lekarze do urodzenia zdeformowanych płodów, ile noworodków niezdolnych do życia zmarło nie dożywszy nawet miesiąca, ile kobiet zmuszono do urodzenia martwych płodów? To „obrońców życia” nie obchodzi. Tak jak i nie obchodzą ich aborcje dokonywane nielegalnie. Aż dziw bierze, że nigdy jeszcze nie demonstrowali oni przeciwko podziemiu aborcyjnemu. Taki mały zbieg okoliczności.

 Jeśli masz czas i ochotę, kliknij i wypromuj. Dzięki!:)

2 komentarze:

  1. Chazan dokonywał aborcji kiedy nie było mody na wygolone vaginy. Kiedy nastała ta moda to rączki zaczęły się mu trząść i się facet wycofał

    OdpowiedzUsuń
  2. Życie jest cudem. szczególnie tego dziecka z połową mózgu i z oczami na wierzchu które musiała urodzić kobieta, oszukana przez Chazana. To był prawdziwy cud życia - 10 dni. Koszmarnych dni.
    To ścierwo ma tupet jeszcze mówić o cudach.

    OdpowiedzUsuń