czwartek, 5 lipca 2012

Katolicki dżihad

Konstytucja stanowi, że Polska jest demokratycznym państwem prawa. Przyglądając się sytuacji w kraju odnoszę wrażenie, ze to kraj prawa kanonicznego oraz Prawa i Sprawiedliwości. Wyrok skazujący Dodę za obrazę "uczuć religijnych", odmowa wszczęcia postępowania w sprawie pomówienia w internecie szefa MSZ Radosława Sikorskiego wpisami m.in. o treści antysemickiej, bo prokuratorzy ( z czyjego nadania?) po ustaleniu sprawców czynu uznali, że Sikorski może ich ścigać sam, a nie ma "interesu społecznego", by robiła to prokuratura. Interes społeczny jest tylko wtedy, kiedy zagrożone są interesy kleru katolickiego i Kościoła, nie ma go wtedy, kiedy idzie o zagrożenie życia i zdrowia. Józef Michalik wyznał, że o przyszłości Kościoła zdecyduje laikat. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Wiadomo, kto zamierza reformować i w jaki sposób.

 Prokuratura nie zajmie się nawoływaniem, pełnym nienawiści, katoprawicowergo posła z PiS Stanisława Pięty, pierwszego tropiciela świeckiego lobby gejowskiego (ale nie kościelnego, o którym wspominał ks. Isakowicz- Zaleski), do użycia siły wobec posłów i wyborców Ruchu Palikota. Pomarańczowi posłowie zamierzają wykorzystać wakacje, by objeżdżać Polskę w przyczepach kempingowych. W planach polityków są odwiedziny ok. 160 miejscowości. I to nie podoba się rozmodlonemu dewocie, Stanisławowi Pięcie z PiS. Pogrążony w religijnym amoku( gdybym wierzył w reinkarnację sugerowałbym, że poseł jest wcieleniem któregoś z inkwizytorów) poseł krzyczy: "Czy słyszeliście, że Ruch Poparcia Pajaca z Wibratorem zamierza odwiedzić waszą miejscowość? Zwracajcie uwagę na przyczepy, informujcie mnie na fb lub telefonicznie. Zorganizujemy im "godne" powitanie każdego dnia w każdym mieście. Będą tak spierdalać, że zatrzymają się dopiero u swojego mocodawcy Putina". Bo się lewactwo rozplenia w katolickiej Polsce, zamierza odwiedzać mateczniki PiS, a tam, jak wiadomo, kraina mlekiem i miodem płynąca, więc palikotom wstęp wzbroniony! Oto prawo i sprawiedliwość, na poły z demokracją. Nic dodać, nic ując.

Takie oto efekty kierowania się "nauką społeczną" Kościoła katolickiego, biegania po radiomaryjnych spędach, tkwienia w oparach średniowiecza, słuchania tego, co powie byle pleban. Katolicki poseł chełpi się, że jest antykomunistą, konserwatystą, przeciwnikiem panowania Moskwy w Polsce, przeciwnikiem wartości przysyłanych przez UE (zatem i Trybunału w Strasburgu, ale nie ma nic przeciwko dotacjom z UE dla Kościoła w Polsce), zwolennikiem wzmocnienia państwa i obrony narodowego dziedzictwa i nie tylko. Na portalach społecznościowych nie przyjmuje zaproszeń od zwolenników PO, RP i SLD, bo... uważa te partie za zagrożenie dla niepodległości i kultury. Nie napisał, niestety, że jego mocodawcy mieszkają w Watykanie i ich interesem się pan poseł kieruje. Słowa przygany, niezadowolenia z usta Kaczyńskiego, paniczyk Hofman szybciutko wyjaśnił, że osobiście takich słów, jak Pięta, by nie użył, ale dał do zrozumienia, że wszystkie chwyty są dozwolone, aby Janusza Palikota i jego Ruchu nie było w Sejmie w następnej kadencji. Jedna rasa, jeden wódz, jedno wyznanie, jedna religia, jedna partia, panie Hofman? Nie wiem, co oni w tym PiS (Piuska i Sutanna) robią, jakie pobierają nauki u Rydzyka i z kim się zadają, ale szkodzi im to. Kiedy Wojtek Penkalski z RP został wybrany do Sejmu, przez długie tygodnie krzyczano, że ma na koncie wyrok za pobicie. Dziś milczą wszyscy ci obrońcy moralności, praworządności i "Wartości chrześcijańskich". Milczą biskupi, kiedy sprawa idzie nie o "życie nienarodzone" czy in vitro. Im faszystowskie nawoływania Pięty nie przeszkadzają...

 Dlaczego katonarodowy poseł wzywa bojówki, niczym fundamentalista religijny do dżihadu? Bo sam, w pojedynkę, boi się własnego cienia! On może co najwyżej, prawnik od siedmiu boleści, poszczekać na portalu społecznościowym, pozamiatać parking przykościelny, bądź posprzątać gabinet prezesa PiS. Otoczony tłumem niegramotnych, nawiedzonych, tak jak on, oszołomów, czuje się pewnie. Tyle że on, w razie rozróby, zasłoni się immunitetem poselskim, a radiomaryjne owieczki, jeśli naruszą nietykalność cielesną posłów RP i ich zwolenników, takiego luksusu nie będą miały. RP powinien nagłaśniać takie przypadki, jak katoprawicowego Pięty. Kierującego się w życiu wartościami chrześcijańskimi, nauką społeczną Kościoła. Faszyzm, ksenofobia, homofobia, agresja i nienawiść. Oto wartości katolickiego posła, Stanisława Pięty.

 

5 komentarzy:

  1. przeciez od razu widac, ze to polglowek

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdzie mieszka ten śmieć Pięta.Jak będę go pchał to nie pozwolę gnojowi sp...dolić.

    OdpowiedzUsuń
  3. Też dziś o tym pisałem. Świetna akcja a ten pOseł to w sumie jeszcze przysłużył się sprawie bo dzięki niemu rozgorzała na ten temat dyskusja.

    Jeśli ktoś czegoś nie lubi to na pewno znajdzie się ktoś kto to lubi.

    OdpowiedzUsuń
  4. I takie ścierwa żyją na nasz koszt w Sejmie !?

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja to bym chciał zobaczyć np. Jarosława w samych kąpielówkach, spacerującego po plaży i pytającego uprzejmie wypoczywający lud, czy mu przypadkiem czegoś jeszcze do szczęścia nie potrzeba...

    OdpowiedzUsuń